| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-06 12:22:12
Temat: LodowiecDzien dobry:-)
Dzis rano po raz pierwszy w zyciu zrobilam ciasto zwane lodowcem, do tej
pory robila je moja mama, a ze ciasto mi bylo potrzebne na dzisiaj, a
mama jest 200 km stad, musialam je zrobic sama. Ciasto udalo i smakuje,
jak twierdzi moj prawie maz, tak samo jak ciasto mojej mamy, wiec podaje
na nie przepis, byc moze znany grupie, a moze i nie.
1 maslo (moze byc roslinne w kostce)
2 galaretki
biszkopty okragle (na malo tortownice wystarczy 1 paczka na wieksza 2)
3/4 szklanki cukru krysztalu
4-5 zoltek
budyn smietankowy (okolo 2 plaskich lyzek)
2 lyzki kakao
1 szklanka mleka
1 cytryna (czytaj sok z niej) lub kwasek cytrynowy
Mleko zagotowac, cukier, zoltka i budyn ukrecic w jakims naczynku na
jednolita mase i wylac na gotujace sie mleko ciagle mieszajac. Gdy zrobi
sie budyn, taki gesty, odstawic do wystygniecia.
Maslo ukrecic z ostudzonym budyniem, dodac do smaku sok z cytryny. Mase
podzielic na 2 czesci, do jednej dodac kakao.
Dno tortownicy wylozyc biszkoptami uprzednio maczanymi w ostudzonej
galaretce, nastepnie wylozyc mase kakaowa, potem warstwe biszkoptow i
mase biala, na to owoce swieze (najlepsze sa wisnie lub maliny, ale
winogrona rowniez) lub z kompotu. Zalac galaretka. Wstawic do lodowki,
by zastygla galaretka, a pozniej jesc;-) ze smakiem.
Zycze smacznego
Beata.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-06 12:43:53
Temat: Re: Lodowiec
Użytkownik Beata M. <b...@k...umcs.lublin.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@k...umcs.lublin.pl...
> Dzien dobry:-)
>
> Dzis rano po raz pierwszy w zyciu zrobilam ciasto zwane lodowcem
Śmieszny zbieg okoliczności, bo dzisiaj rano wklepywałam na swoja stronę
bardzo podobny przepis. Ciasto jest rzeczywiści pycha. Moje wygląda tak,
żeby nie krzyczeli wklejam, nie odsyłam. Jeszcze innego lodowca robi moja
kolezanka. Jest fantastyczny, bez galaretek, z kakao i mnóstwem, ale to
mnóstwem owoców. Wezmę od niej przepis i tez napiszę.
5 żółtek
szklanka cukru
czubata łyżka budyniu śmietankowego albo waniliowego
szklanka ciepłego mleka
kostka masła
4 galaretki
biszkopty
brzoskwinie z puszki
rodzynki
Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę, wymieszać z budyniem w proszku.
Powoli wlac mleko i gotowac na małym ogniu do zgęstnienia, cały czas
mieszając (Jak nie będziecie mieszać to uzyskacie piękne twarde kluchy). W
oddzielnym naczyniu utrzeć masło i dodawać do niego po łyżce ciepłej masy,
dalej ucierać. Połowę masy wymieszać z kakao. Obie części, jasną i ciemną
wymieszać z galaretkami cytrynowymi rozpuszczonymi w połowie porcji wody i
ostudzonymi.
Dno tortownicy wyłożyc lakko namoczonymi w mleku okrągłymi biszkoptami.
Wylać na nie jasna masę z kawałeczkami brzoskwiń. Odstawic do lodówki, żeby
szybciej stężała. Teraz wylać masę z kakao i rodzynkami. Odstawić do
zastygnięcia. Ostatnia warstwa to serek waniliowy połączony z galaretką w
1/2 do 3/4 porcji wody. Kolor i smak może być dowolny. Można włożyc do niej
kilka biszkoptów.
Na wierzch wylewamy galaretke brzoskwiniową z dużą ilościa brzoskwiń z
puszki.
Jesli starczy Wam cierpliwości przy mieszaniu składników, to uzyskacie
pyszne zimne ciasto z lodówki, w sam raz na przyjęcie gości.
Pozdrawiam
Wkn
www.gotowanie.wkl.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 06:28:38
Temat: Re: Lodowiec
Wkn napisał(a):
> > Dzis rano po raz pierwszy w zyciu zrobilam ciasto zwane lodowcem
>
> Śmieszny zbieg okoliczności, bo dzisiaj rano wklepywałam na swoja stronę
> bardzo podobny przepis.
Co do zbiegow okolicznosci, mialam je wczoraj przez caly dzien, ale tego sie
nie spodziewalam. Twe ciasto tez mi sie podoba i slinka mi zaczyna cieknac na
mysl o nim. Zastanawiam sie tylko jaki bedzie mialo smak bez tego serka na
wierzchu;-)?
Z serkami zas ja robie ciasto takowe:
3 serki waniliowe
4 galaretki
Galaretki rozpuszczam w polowie wody podanej na przepisie, gdy galaretka lekko
stezeje dodaje do niej serek i rozbijam to energicznie trzepaczka... wylewam do
tortownicy odstawiam do lodowki, by zastyglo i z kolejnymi serkami postepuje
podobnie, a na wierzch wylewam 4 galeretke rozpuszczona w proporcjach podanych
na opakowaniu owej galaretki. Nazywam to ciastem dla leniwcow.
Pozdrawiam z rana
Beata.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 07:28:39
Temat: Re: Lodowiec
Użytkownik Beata M. <b...@k...umcs.lublin.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@k...umcs.lublin.pl...
>
>
> Co do zbiegow okolicznosci, mialam je wczoraj przez caly dzien, ale tego
sie
> nie spodziewalam. Twe ciasto tez mi sie podoba i slinka mi zaczyna cieknac
na
> mysl o nim. Zastanawiam sie tylko jaki bedzie mialo smak bez tego serka na
> wierzchu;-)?
>
Wiesz, że bardzo dobre? Wychodzi coś naprawdę fajnego, trzeba tylko
dokładnie mieszać i nie wlewać ciepłych galaretek, bo może się zwarzyć.
Dodatkowy smak wprowadza warstwa wierzchnia, właśnie z serka i galaretki.
Niektórzy moi znajomi jedli to ciasto bardzo śmiesznie, bo każdą warstwę
osobno, łącznie z galaretką ;-))
Podrzucę jeszcze lodowiec mojej kumpeli, jest rewelacyjny, a nie ma w nim
ani serków, ani nawet galaretek (oprócz tej na górze)
Pozdrówka
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |