Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Łojotokowe zapalenie skóry głowy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Łojotokowe zapalenie skóry głowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-09-18 07:07:55

Temat: Re: Łojotokowe zapalenie skóry głowy
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "e<>n" <g...@c...com> napisał w

odstawić
> wszystkie leki na kilka dni i zróbić badania mikologiczne skóry głowy

Wielkie dzięki za pomysł, dermatolog nie kierowała mnie na żadne badania, a
to niegłupie - przynajmniej zastosuje się konkretne leczenie, a nie na
zasadzie "jak nie to, to spróbujemy czegoś innego".

Pozdr. Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-09-18 19:01:06

Temat: Re: Łojotokowe zapalenie skóry głowy
Od: wirgo <k...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa W pisze:
> Witam, mam pytanie do osób walczących z tą przykrą dolegliwością. Po
> niemal trzymiesięcznym b. intensywnym leczeniu jest PRAWIE dobrze.
> Oprócz środków typowo leczniczych miałam przepisane specjalne szampony,
> ale chyba nie da się całe życie myć głowy szamponami leczniczymi.
> Czym myć głowę na co dzień, by uniknąć tego koszmaru na przyszłość i nie
> zafundować sobie kolejnych niemałych wydatków na leczenie? Dermatolog
> nie podała konkretnego szamponu, wspominała o ziołowych, ale tych jest
> całe mnóstwo.
>
> Pozdr. Ewa
sprawdzone od 10 lat - 10 lat tmu dermatolog zalecil oprocz pecjalnego
mazidla- nie pamietam juz nazwy, mycie nizoralem a po wykonczeniu butelki
stosowanie szamponow przeciwlupiezowych z domieszka 1 saszetki nizoralu.
Myje teraz tak lowe od 10 lat - kupuje butelke szamponu h&s i dolewam do
tego saszetke nizoralu i nie mam lupiezu a i glowa nie swedzi.

pozdrawiam

--
Wirgo
(Mam gugla i nie zawaham się go użyć.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-09-18 22:02:28

Temat: Re: Łojotokowe zapalenie skóry głowy
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

e wrote:


>
> stres... stres to może być przyczyną choroby jak jesteś bohaterem
> thrillera lub horroru - generalnie musi być intensywny i długotrwały, żeby
> można go poważnie uznać za przyczynę choroby, tak np. żona
> bita/terroryzowana przez męża może faktycznie zapaść z tego powodu na
> chorobę, ale wiele stresów dnia codziennego nie ma charakteru patologii
> lecz normalnych czynników mobilizujących i pobudzających układ nerwowy...


Z innej beczki - nerwica rozwijająca się na podłożu wypartego czynnika może
po pewnym czasie osiągnąć takie rozmiary, że całkowicie rozreguluje układ
immunologiczny, a osoba chora wcale nie będzie wiedzieć, skąd to się
wzięło.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-09-18 22:07:14

Temat: Re: Łojotokowe zapalenie skóry głowy
Od: "AsiaBe" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fcphvd$qjk$5@atlantis.news.tpi.pl...
>e wrote:
> Z innej beczki - nerwica rozwijająca się na podłożu wypartego czynnika
> może
> po pewnym czasie osiągnąć takie rozmiary, że całkowicie rozreguluje układ
> immunologiczny, a osoba chora wcale nie będzie wiedzieć, skąd to się
> wzięło.
W jaki sposob diagnozuje sie taki rodzaj nerwicy? Jest to zadanie raczej dla
psychologa czy dla psychiatry?
Pozdrawiam,
AsiaBe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-09-18 22:57:17

Temat: Re: Łojotokowe zapalenie skóry głowy
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

AsiaBe wrote:


> W jaki sposob diagnozuje sie taki rodzaj nerwicy? Jest to zadanie raczej
> dla psychologa czy dla psychiatry?
> Pozdrawiam,
> AsiaBe

szczerze? nie mam pojęcia :D Ale powiem, że prywatnie to drooooga impreza,
jedna wizyta u tego od głowy 100 zł kosztuje, paru znajomych się leczy z
nerwic właśnie. Nie mam też pojęcia, czy są jakiekolwiek szanse na opiekę
państwową.

Tak czy tak, każdy chyba podświadomie czuje, jeśli z jego życiem coś
jest "nie tak". Nerwica to nic innego, jak życie "nie tak jakby się
naprawdę chciało" i ukrywanie tego przed samym sobą. Taki wewnętrzny
konflikt. W końcu organizm zaczyna reagować tak, jakby chciał sam siebie
ukarać. W skrajnych przypadkach może w ogóle popełnić samobójstwo, np
przestać trawić.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-09-19 11:55:42

Temat: Re: Łojotokowe zapalenie skóry głowy
Od: "e<>n" <g...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fcphvd$qjk$5@atlantis.news.tpi.pl...
> Z innej beczki - nerwica rozwijająca się na podłożu wypartego czynnika może
> po pewnym czasie osiągnąć takie rozmiary, że całkowicie rozreguluje układ
> immunologiczny, a osoba chora wcale nie będzie wiedzieć, skąd to się
> wzięło.

to prawda, ale nerwica kwalifikuje się pod przewlekły i nasilony stres...
poza tym nawet jeśli stres jest w łańcuchu przyczn, to nie on bezpośrednio
powoduje infekcję lub chorobę - kiedy pacjent jest chory, to trzeba szybko
reagować na stan zapalny jego organizmu, dopiero później można myśleć o leczeniu
terapeutycznym (psychoterapia itp.) i w ogóle głębszym dociekaniu przyczyn
chorób i schorzeń, osłabienia układu immunologicznego (np. dieta, warunki
otoczenia, styl życia, stan psychiczny);
to tylko uświadamia jak trudną dziedziną jest medycyna i jak wiele środków i
zaangażowania wymaga prawie każde leczenie, pod którym chielibyśmy widzieć tylko
jednorazową schematyczną wizytę u lekarza, receptę na lek i co najwyżej jakieś
badanie, a problem w tym, że nawet wielu lekarzy ma taką wizję swojego zawodu -
z bólem serca muszę ich okreslić konowałami...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-09-23 18:53:33

Temat: Re: Łojotokowe zapalenie skóry głowy
Od: z...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

zainteresuj sie trychologia, o ile wiem jest gabinet w Szklarskiej Porebie,
albo w okolicy. na pewno w Warszawie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-10-06 09:14:35

Temat: Re: Łojotokowe zapalenie skóry głowy
Od: "AWJ" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:fcjdgc$8o7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam, mam pytanie do osób walczących z tą przykrą dolegliwością. Po
> niemal trzymiesięcznym b. intensywnym leczeniu jest PRAWIE dobrze. Oprócz
> środków typowo leczniczych miałam przepisane specjalne szampony, ale chyba
> nie da się całe życie myć głowy szamponami leczniczymi.
> Czym myć głowę na co dzień, by uniknąć tego koszmaru na przyszłość i nie
> zafundować sobie kolejnych niemałych wydatków na leczenie? Dermatolog nie
> podała konkretnego szamponu, wspominała o ziołowych, ale tych jest całe
> mnóstwo.
>
> Pozdr. Ewa
Ja z powodzeniem stosuję szampon Neutrogena T-Gel do włosów suchych. Jesli
włosy ci się przetłuszczają szybko - jest wersja do włosów tłustych.
Przerobiłam najróżniejsze szampony, dobry był BlauFarma na suchy łupież, ale
jak użyłam po kuracji tej samej firmy szampon kondycjonujący to problem
wrócił. A T-Gel działa od pierwszego umycia i mozna nim codziennie:)
pozdrawiam awujotka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

leczenie akomodacji
7 msc ciazy, bol w okolice kregoslupa
Stronka domowa o boreliozie
zapalenie miesnia sercowego
socjalistyczna tragikomedia, czyli polski wbr

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »