Data: 2010-05-17 08:30:26
Temat: Re: Lubię tego Palikota.
Od: zażuł <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hsqti8$157$1@news.onet.pl...
> Postępuje niestandardowo, łamie schematy i to chyba najbardziej oburza
> większość ludzi.
>
> Bo przepraszam, czy wystąpienie z wibratorem jest bardziej skandaliczne od
> mydlenia oczu, kłamstw, i innych __prawdziwych__ paskudztw różnej maści?
> Dla mnie nie. Dla mnie to durnotka, głupotka obliczona na ruszenie
> potencjalnego widza. I zadziałało. To co nie zadziałało, to fakt, że mam
> wrażenie, że wielu ludzi osadziło się na tym wibratorze.... ( :-)))) )...i
> nie zauważyło co się za nim kryło. Ale cóż... widocznie widok był
> fascynujący.
Ja też go lubię, ale uważam, że z aluzjami alkoholowymi poszedł za daleko,
tym bardziej, że zmieszał alkoholizm z innymi chorobami/niedyspozycjami
po to, by uczynić z tego atak personalny. Alkohol to jego osobista fiksacja
- dlatego mu się tak zaciera czasem granica między żartem rzeczywistym
a żartem niesmacznym czy też niezrozumiałym.
Małpki już weszły do kanonu rozpoznawanych symboli - ale pytanie brzmi
jakiego typu wyborcę one mająprzekonać do Palikota ?
Odpychają zarówno alkoholików, ludzi z tym problemem jak i innych ludzi
chorych, niedomagających - z alkoholem nic wspólnego nie mających.
|