Data: 2002-04-05 10:02:03
Temat: Re: Łysienie plackowate
Od: "Piotr Schulz" <a...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ludzie, co Wy piszecie.
> Łysienie plackowate jest chorobą autoimmunologiczną.
> NIE MA NA TO LEKARSTWA.
>
> Czy wierzycie, że głupie wcierki i witaminki naprawdę Was wyleczą?
> To w ogole nie jest problem dermatologiczny. Poczytajcie o immunologii i
> autoagresji.
> Z pozdrowieniami
> J.W.
Bez przesady!Łysienie plackowate jest jak najbardziej problemem
dermatologicznym (dotyczy w końcu skóry i jej przydatków:)).Leczenie jest
trudne i dość intuicyjne(mechanizmy nie sa do końca poznane),ale w sporej
części przypadków daje rezultaty.Dlatego ,że jest to choroba z autoagresji
celowe wydaje się stosowanie leków immunosupresyjnych(kortykosterydów lub
leków cytostatycznych immunosupresyjnych-niektóre z nich jako działanie
"uboczne " powodują hipertrychozę). We Wrocławskiej AM stosuje
się też miejscową PUVA z całkiem niezłymi rezultatami. Paradoksalnie
skuteczne bywają też środki drażniące skórę(np.DCP).Wyniki leczenia nie sa
100%,ale biorąc pod uwagę ,że etiologia nie jest jeszcze do końca poznana a
leczenie chorób autoimmunologicznych nie jest sprawa prostą.
Wydaje mi się jednak,że jeśli jest szansa to trzeba próbować.Fakt,że
witaminki nie powinny byc podstawą leczenia ,ale jeżeli będa towarzyszyć
prawidłowemu leczeniu to OK.
Katarzyna Dodź
|