« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-23 21:15:14
Temat: Re: Lysimachia atropurpurea
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c6bric$b5p$1@atlantis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w
wiadomości
| news:c6bpsg$r77$4@nemesis.news.tpi.pl...
| > Natomiast gaura jedna pięknie wypuszcza,
|
| Moje chyba jednak padły. Czy gaura sama się sieje, bo jedyną nadzieją, jak
w
| przypadku tojeści są siewki.
Przez te parę lat siewek nie mam. Z tym, że to tylko wskazówka - bo np.
komuś sieją się przylaszczki, mnie nie:-(, ale za to mam siewki
cieszynianki. I vice versa.
|
| > Świetna jest za to Lysimachia ciliata 'Rubrum' - te liście właśnie
obecnie
| > wyglądają rewelacyjnie!
|
| Ja mam jedną marniutką, malutką. W ubiegłym roku moja szeroko się rozrosła
| więc odkopałam kilka odrostów i posadziłam w innym miejscu. Po tym zabiegu
| padły te odrosty przesadzone jak i mateczna, nie wiem dlaczego. Pozostała
| jedna sadzonka, którą rok wcześniej sobie ukorzeniłam na próbę, nie
rozrasta
| się na razie :(
Z dwóch wykopanych kawałków jeden padł w doniczce, drugi przeżył. Do oddania
w dobre ręce w Kokotowie:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-23 21:44:56
Temat: Re: Lysimachia atropurpurea> Z dwóch wykopanych kawałków jeden padł w doniczce, drugi przeżył. Do
oddania
> w dobre ręce w Kokotowie:-)
>
> Pozdrawiam, Basia.
W dobre ręce, hmm, chyba tylko moje;-)
Pozdrawia skromnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-24 07:26:35
Temat: Re: Lysimachia atropurpurea
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w
wiadomości
> Przez te parę lat siewek nie mam. Z tym, że to tylko wskazówka - bo
np.
> komuś sieją się przylaszczki, mnie nie:-(, ale za to mam siewki
> cieszynianki. I vice versa.
Cieszyniankiiiiii??!!
A nie brakuje Ci na nią miejsca przypadkiem? ;-)
Pozdrawiam nachalnie
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |