Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych

Grupy

Szukaj w grupach

 

[MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-03-22 07:55:13

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



We wtorek 22-marca-2005 o godzinie 06:32:05 a...@i...org.pl
napisał/a

>> Handbike to ROWER. To nie jest zwyczajny wózek napędzany rekami. To
>> jest ROWER napędzany rękami. Tam są przekładnie, a więc potrzebna jest
>> o wiele mniejsza siła aby utrzymać daną prędkość. TAK JAK W ROWERZE.

>Skupiacie sie na pierdołach w tej dyskusji.

Zapewne, ale wątek, który ja rozpocząłem właśnie takich mało ważnych
rzeczy dotyczy. Nie ma chyba obowiązku rozwiązywania wyłącznie
najważniejszych problemów społecznych na tej grupie?

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-03-22 07:58:18

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



We wtorek 22-marca-2005 o godzinie 08:13:05 rolins napisał/a

>
>> Handbike to ROWER. To nie jest zwyczajny wózek napędzany rekami. To
>> jest ROWER napędzany rękami. Tam są przekładnie, a więc potrzebna jest
>> o wiele mniejsza siła aby utrzymać daną prędkość. TAK JAK W ROWERZE.

>Myslac w ten sposob rownie dobrze mozna zarzucic wozkowiczom stosowanie
>ciagow o roznej srednicy jako przekladni

Myślę, ze nie. Nie jest to to samo - w rowerze mamy PRZEKŁADNIE. To
znacząco zmienia zasadę poruszania się.

Wóżek napedzany ręcznie, bez przekładni może mieć różne konstrukcje,
tak jak różne mogą być trampki u biegnącego...

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-03-22 08:24:10

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Adam P napisal:

> Zapewne, ale wątek, który ja rozpocząłem właśnie [...]

Prawdziwych mezczyzn poznajemy nie po tym jak zaczynaja ale jak koncza :-)

pozdr.
Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-03-22 08:30:45

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: "LECH DUBROWSKI" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Prawdziwych mezczyzn poznajemy nie po tym jak zaczynaja ale jak koncza :-)

Ten co tak mowil skonczyl bardzo efektownie bo na 4 miesiace wyjechal do USA

Leszek :-)

> pozdr.
> Arek
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-03-22 14:55:23

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Lech napisal:

> Ten co tak mowil skonczyl bardzo efektownie bo na 4 miesiace wyjechal do
USA

Siedzi w apartamencie za 3.700 dol./m-c i zarabia podobniez ok 8500
ol./m-c - ot tak sobie zwykla pensja. To tak jak z Stanislawem Aniolem w
filmie Alternatywy 4.

pozdr.
Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-03-22 20:17:16

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: g...@p...pl szukaj wiadomości tego autora


> Myślę, ze nie. Nie jest to to samo - w rowerze mamy PRZEKŁADNIE. To
> znacząco zmienia zasadę poruszania się.
>
> Wóżek napedzany ręcznie, bez przekładni może mieć różne konstrukcje,
> tak jak różne mogą być trampki u biegnącego...
> Adam Pietrasiewicz

A ja myślę, że to niekonsekwencja.
Wózek jest pojazdem i nie powinien być dopuszczony do maratonu. No chyba tylko
bez kół, jako maszyna krocząca.
Ale jest dopuszczony aby dać możliwość uczestnictwa w maratonie wózkersom.
Nie wiem czy miałeś okazję jeździć takim wózkiem, ja miałem i więcej nie chcę.
Człowiek jest w nim zawiązany w supeł, nie można się wyprostować bo od razu leci
się na plecy, nie można oddychać bo przepona zmniejsza pojemność płuc.
Trzeba mieć niezłe zdrowie, aby się w tym ścigać.

Handbike to jego przeciwieństwo.
Pozycja może być wygodna i bezpieczna.
Handbike pozwala ścigać się ludziom którzy nie mieliby szans pojechać klasycznym
wózkiem do maratonu. Przez to handbike pozwala na dostęp do sportu większej
liczbie osób.
A roztrząsanie sposobu napędu jest czepianiem się drobiazgów. Ostatecznie
i tak "silnikiem" są ludzkie mięśnie.

Pozdrawiam.

Jarek Baranowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-03-22 20:48:05

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



We wtorek 22-marca-2005 o godzinie 21:17:16 g...@p...pl napisał/a

>A ja myślę, że to niekonsekwencja.
>Wózek jest pojazdem i nie powinien być dopuszczony do maratonu. No chyba tylko
>bez kół, jako maszyna krocząca.
>Ale jest dopuszczony aby dać możliwość uczestnictwa w maratonie wózkersom.
>Nie wiem czy miałeś okazję jeździć takim wózkiem, ja miałem i więcej nie chcę.
>Człowiek jest w nim zawiązany w supeł, nie można się wyprostować bo od razu leci
>się na plecy, nie można oddychać bo przepona zmniejsza pojemność płuc.
>Trzeba mieć niezłe zdrowie, aby się w tym ścigać.

Ja ogólnie nie jestem jakimś fanem "integracji" za wszelką cene.
Myślę, jednak, że wózek "ręczny" mozna ostatecznie porównać do
biegania u osób sprawnych i dlatego nie zaskakuje mnie, ze dla
wózkowiczów robi się osobną kategorię. To, że powożenie takim wózkiem
jest bardzo trudne i wymaga wysiłku tym bardziej przybliża to do
biegu, w którym liczą się tylko mięśnie i trening.

>Handbike to jego przeciwieństwo.
>Pozycja może być wygodna i bezpieczna.
>Handbike pozwala ścigać się ludziom którzy nie mieliby szans pojechać klasycznym
>wózkiem do maratonu. Przez to handbike pozwala na dostęp do sportu większej
>liczbie osób.
>A roztrząsanie sposobu napędu jest czepianiem się drobiazgów. Ostatecznie
>i tak "silnikiem" są ludzkie mięśnie.

Nie, w przypadku handbike'a silnikiem są mięśnie pomnożone przez
przekładnie. To nie to samo.

Maraton jest dyscypliną WYTRZYMAŁOŚCIOWĄ. Chodzi w nim o to, by
wygrali ci, którzy są najlepiej wytrenowani, którzy mają największą
siłę i potrafią ją zachowac przez najdłuższy czas w dobrej formie.

Wózek ręczny wymaga siły i wytrzymałości. Handbike to po ptostu
narzędzie do przejażdżki.

O ile pamiętam to interpio jak sobie kupił handbike'a to zaraz
pierwszego dnia przejechał nim kilkadziesiąt kilometrów - przynajmniej
się tak chwalił. Oznacza to, że facet Z MARSZU pokonał co najmniej
dystans maratonu. Ot tak, bez specjalnego przygotowania.

No to ja bym chciał zobaczyć KOGOKOLWIEK sprawnego, kto byłby w stanie
bez przygotowania, ot tak przebiec 42 kilometry. Nawet nie przebiec...
przejść krokiem marszowym... Albo kogokolwiek na ręcznym wózku...

Ja, jak wsiadłem na ręczny wózek, to bez przygotowania, wolnym
"krokiem" przejechałem od moich Rodziców do siebie do domu 7,5 km.
Zajęło mi to 2,5 godziny i w zasadzie od razu poszedłem spać. Można
więc porównywać JAKOŚ ręczny wózek do biegania - a handbike'a nie
można w żaden sposób.

I to chyba byłoby na tyle.




--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-03-22 21:47:34

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: "Jarek" <g...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ja ogólnie nie jestem jakimś fanem "integracji" za wszelką cene.
> Myślę, jednak, że wózek "ręczny" mozna ostatecznie porównać do
> biegania u osób sprawnych i dlatego nie zaskakuje mnie, ze dla
> wózkowiczów robi się osobną kategorię. To, że powożenie takim wózkiem
> jest bardzo trudne i wymaga wysiłku tym bardziej przybliża to do
> biegu, w którym liczą się tylko mięśnie i trening.
Problem nie polega na wysiłku! Ten wózek narzuca niezwykle niewygodną pozycję!
Jak mam to ująć dosadniej? To jak walenie głową w mur.
Odpowiedz mi na pytanie czy kiedykolwiek jeździłeś takim wózkiem?
Może wtedy byś zrozumiał.

Handbike nie jest tyklo jakimś tak sprzętem do niezdielnych wycieczek.
Podstawowa różnica polega właśnie na tym, że można się nim wygodnie wybrać na
wycieczkę.
Ale można się nim także ścigać.
Na klasycznym manualnym wózku nikomu chyba nawet do głowy nie przychodzi jeździć
nim dla przyjemności..
>

> Maraton jest dyscypliną WYTRZYMAŁOŚCIOWĄ. Chodzi w nim o to, by
> wygrali ci, którzy są najlepiej wytrenowani, którzy mają największą
> siłę i potrafią ją zachowac przez najdłuższy czas w dobrej formie.
> Wózek ręczny wymaga siły i wytrzymałości. Handbike to po ptostu
> narzędzie do przejażdżki.
Większej bzdury dawno nie słyszałem.
Rozumiem, że według Ciebie Handbike nie wymaga siły i wytrzymałości.
Jak tak dalej pójdzie przeczytam zaraz, że im ktoś jest słabszy tym szybciej
jedzie. Wystarczy, że sobie "pomnoży" mięśnie przez przekładnię.

Chyba mam dość

Pozdrawiam

Jarek Baranowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-03-22 23:23:59

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: "Piotr Grela \(interpio\)" <i...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wózek ręczny wymaga siły i wytrzymałości. Handbike to po ptostu
> narzędzie do przejażdżki.

I jazda na wózku i jazda na handbiku wymaga siły i wytrzymałości.

> O ile pamiętam to interpio jak sobie kupił handbike'a to zaraz
> pierwszego dnia przejechał nim kilkadziesiąt kilometrów - przynajmniej
> się tak chwalił. Oznacza to, że facet Z MARSZU pokonał co najmniej
> dystans maratonu. Ot tak, bez specjalnego przygotowania.

Kiedyś ćwiczyłem przez parę lat machanie hantelkami,
poza tym całe życie właściwie poruszam się na rękach ;-) czyli jakieś
skromne przygotowanie mam, choć aby osiągnąć przyzwoitą średnią prędkość,
dużo mi brakuje...


> No to ja bym chciał zobaczyć KOGOKOLWIEK sprawnego, kto byłby w stanie
> bez przygotowania, ot tak przebiec 42 kilometry. Nawet nie przebiec...
> przejść krokiem marszowym...
Wystarczy odpowiednia motywacja np. brak pieniędzy. Mam kumpla hazardzistę, gdy
przegra wszystko w kasynie, wtedy trasę 35 km pokonuje w ciągu 5-6 godzin.


> Ja, jak wsiadłem na ręczny wózek, to bez przygotowania, wolnym
> "krokiem" przejechałem od moich Rodziców do siebie do domu 7,5 km.
Wózek - wózkowi nie równy. Te sportowe wózki inwalidzkie zupełnie lżej się
prowadzi, na niektórych szybciej się
jedzie niż na moim obecnym handbiku :-).
Ostatnio po zimowej przerwie w długich dystansach, gdy zrobiłem na trasę
Oleśnica - Wrocław - Olesnica, miałem zakwasy jak cholera, na drugi dzień czułem
się jakby mnie ktoś rozjechał walcem. Ale dwa dni później gdy przyjechałem z
Oławy,
czułem tylko lekie zmęczenie.

Jazda handbikem to zarazem pożyteczny sport i super rozrywka.

--
Pozdrawiam Piotr Grela

P.S. Dzisiaj jeżdząc po Wrocławiu, 3 razy musiałem, zjechać na chodnik. Coś mnie
bolało w prawym boku, jak oddychałem.
Po paru mninutach odpoczynku, wszystko było OK. Znajomy mówił, że to bóle
przepony spowodowane brakiem amortyzacji
w handbiku i dziurawymi jak ser szwajcarski drogami???

"Ruchem można zastapić każde lekarstwo ale wszystkie leki świata nie zastąpią
ruchu"
www.handbike.pl / www.handbike.za.pl i www.piotrgrela.za.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-03-22 23:28:50

Temat: Re: [MARATON WROCŁAWSKI] Do zainteresowanych
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



We wtorek 22-marca-2005 o godzinie 22:47:34 Jarek napisał/a

>

>> Ja ogólnie nie jestem jakimś fanem "integracji" za wszelką cene.
>> Myślę, jednak, że wózek "ręczny" mozna ostatecznie porównać do
>> biegania u osób sprawnych i dlatego nie zaskakuje mnie, ze dla
>> wózkowiczów robi się osobną kategorię. To, że powożenie takim wózkiem
>> jest bardzo trudne i wymaga wysiłku tym bardziej przybliża to do
>> biegu, w którym liczą się tylko mięśnie i trening.
>Problem nie polega na wysiłku! Ten wózek narzuca niezwykle niewygodną pozycję!
>Jak mam to ująć dosadniej? To jak walenie głową w mur.
>Odpowiedz mi na pytanie czy kiedykolwiek jeździłeś takim wózkiem?
>Może wtedy byś zrozumiał.

Ale ja WIERZĘ, że to nie jest wygodne. To jest SZYBKIE, bo rozmawiamy
o wózkach WYCZYNOWYCH.

Nie bardzo widzę, co to ma do rzeczy w tym, o czym tutaj jest mowa.

TAK, to są wózki wyczynowe, służące do tego, żeby się na nich ścigać.
Nie są to wózki spacerowe, służące do tego, żeby spacerować.

Maraton polega na ściganiu się. Nie na spacerowaniu. Więc póki co to
wszystko mi się tutaj zgadza.

>Handbike nie jest tyklo jakimś tak sprzętem do niezdielnych wycieczek.
>Podstawowa różnica polega właśnie na tym, że można się nim wygodnie wybrać na
>wycieczkę.
>Ale można się nim także ścigać.
>Na klasycznym manualnym wózku nikomu chyba nawet do głowy nie przychodzi jeździć
>nim dla przyjemności..

Nie wiem... ja jeżdżę również dla przyjemności, jak na przykład idę na
spacer.

>> Maraton jest dyscypliną WYTRZYMAŁOŚCIOWĄ. Chodzi w nim o to, by
>> wygrali ci, którzy są najlepiej wytrenowani, którzy mają największą
>> siłę i potrafią ją zachowac przez najdłuższy czas w dobrej formie.
>> Wózek ręczny wymaga siły i wytrzymałości. Handbike to po ptostu
>> narzędzie do przejażdżki.

>Większej bzdury dawno nie słyszałem.
>Rozumiem, że według Ciebie Handbike nie wymaga siły i wytrzymałości.
>Jak tak dalej pójdzie przeczytam zaraz, że im ktoś jest słabszy tym szybciej
>jedzie. Wystarczy, że sobie "pomnoży" mięśnie przez przekładnię.

>Chyba mam dość

Nie bardzo wiem, o czym rozmawiamy tutaj...

Bo ja rozumiałem, że chodzi o to, żeby inwalidzi mogli wziąć udział w
maratonie.

No więc ROWERZYŚCI RÓWNIEŻ NIE BIORĄ UDZIAŁU W MARATONIE. Rowerzyści
biorą udział w wyścigach rowerowych. Wyścigi rowerowe są męczące, mogą
być nawet tak samo, albo i bardziej męczące od maratonu, ale to są
wyścigi ROWEROWE.

Wózek ręczny to jak chodzenie, a handbike to jak rower. I dlatego
niedopuszczenie handbikeów do maratonu uważam za zupełnie normalne.

Dla handbikeów powinny być wyścigi handbikeów, a jeśli handbikeowcy
koniecznie muszą startować ze sprawnymi, to powinni startować ze
sprawnymi rowerzystami.

I tyle. I nie ma się o co denerwować. Wystarczy ZROZUMIEĆ to, co
napisałem poprzednio, a nie wycinać.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

TVN rozmowy w toku
Prawo Jazdy Kraków
Praca
Pytanie o Pegaz
Program PFRON - wózek elektryczny za 1 %

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym

zobacz wszyskie »