Data: 2003-03-19 01:04:03
Temat: Re: MENiS dyskryminuje niepelnosprawnych?
Od: "Jouaska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Roman Stachowiak" :
> > MENiS ogranicza dzieciom mozliwosci edukacyjne.
> > no inaczej mi nie wychodzi.
> >
> > ja nadal nie moge tego zrozumiec
>
> A ja nie mogę zrozumieć ciebie.
pewnie nie tylko Ty... ;)
> A może ty mylisz nauczanie indywidualne z
> indywidualnym tokiem nauczania?
moze myle..
> Nauczanie indywidualne z natury rzeczy przeznaczone jest dla dzieci, które
> z różnych powodów _nie_mogą_ przyjść do szkoły.
z natury rzeczy. czyli do tej pory przyznawane bylo niezgodnie z 'natura'..?
chodzi mi o to, ze wlasciwie.. to NI bylo w wielu przypadkach orzekane
niepotrzebnie..?
bo skoro bywaly w szkole znaczy, ze _mogly_ przyjsc..
dobrze rozumuje? :)
...ale z drugiej nadal nie bedzie przyznawane z 'natura', bo dzieci z
NI nadal moge uczyc sie na lekcjach w szkole.
aaaaaa...pewnie tu chodzi o ograniczona mozliwosc? tak?
> To może być długotrwała
> choroba izolująca dziecko od rówieśników, złamana noga lub inne podobne
> przypadki.
> To nie MENIS izoluje wtedy ucznia i nie MENIS ogranicza dzieciom
> możliwości edukacyjne. To choroba izoluje dziecko, a MENIS probuje te
ograniczone
> możliwości nadrobić. (no tak, znowu ktoś mi zarzuci, że ja z ministerstwa
> :( .
dobrze. czyli tutaj nic sie nie zmienilo.
tak jak nie mogly te dzieci wczoraj przyjsc do szkoly tak i dzis nie moga.
to jest jasne.
> Skoro MENIS wyjaśnia, że chodziło o ograniczenie nadmiernych przypadków
> NI,
> to oczywiście można mówić, że to z powodu braku pieniędzy na takie
> nauczanie, ale także można powiedzieć, że chodzi o to, by dziecko jak
> najkrócej było poza szkołą, poza kontaktem z rówieśnikami itd. itp.
ano mozna.
> W mojej szkole było dziecko, które miało NI z powodu jakiejś wady
> wrodzonej,
> ale matka zdecydowała, że dziecko będzie _także_ chodzić do szkoły.
> Dzieciak
> w szkole nie robił prawie nic - nie uczył się, bo wiedział, że po południu
> przyjdzie do niego nauczyciel na NI i wtedy dopiero będzie go uczył.
> Więcej
> było z tego szkody niż pożytku. Teraz - skoro dzieciak _może_ uczęszczać
> na zajęcia do szkoły - NI nie będzie mu przysługiwać. I bardzo dobrze.
bym sie do tego przykladu przyczepila....
...ale nie zrobie tego z uwagi na duza Wasza cierpliwosc w 'tlumaczeniu'
owego rozporzadzenia ;)
pozdr.
Jouaska
btw. ..ale jesli po przemysleniu nasunie sie mi jeszcze jakas watpliwosc...
nie omieszkam spytac :)
|