Data: 2008-09-06 23:42:54
Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wypowiedź Jezusa z księgi Objawienia /Ap.11:3-13 bt/:
<<"Dwom moim Świadkom dam władzę, a będą prorokować obleczeni
w wory, przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.
Oni są dwoma drzewami oliwnymi i dwoma świecznikami, co stoją
przed Panem ziemi.
A jeśli kto chce ich skrzywdzić, ogień wychodzi z ich ust i pożera
ich wrogów. Jeśliby zechciał ktokolwiek ich skrzywdzić, w ten
sposób musi być zabity.
Mają oni władzę zamknąć niebo, by deszcz nie zraszał dni ich
prorokowania, i mają władzę nad wodami, by w krew je przemienić,
i wszelką plagą uderzyć ziemię, ilekroć zechcą.
A gdy dopełnią swojego świadectwa, Bestia, która wychodzi z Czeluści,
wyda im wojnę, zwycięży ich i zabije.
A zwłoki ich /leżeć/ będą na placu wielkiego miasta, które duchowo
zwie się: Sodoma i Egipt, gdzie także ukrzyżowano ich Pana.
I [wielu] spośród ludów, szczepów, języków i narodów przez trzy
i pół dnia oglądają ich zwłoki, a zwłok ich nie zezwalają złożyć do grobu.
Wobec nich mieszkańcy ziemi cieszą się i radują; i dary sobie nawzajem
będą przesyłali, bo ci dwaj prorocy mieszkańcom ziemi zadali katuszy.
A po trzech i pół dniach duch życia z Boga w nich wstąpił i stanęli
na nogi. A wielki strach padł na tych, co ich oglądali.
Posłyszeli oni donośny głos z nieba do nich mówiący: Wstąpcie tutaj!
I w obłoku wstąpili do nieba, a ich wrogowie ich zobaczyli.
W owej godzinie nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi i runęła dziesiąta
część miasta, i skutkiem trzęsienia ziemi zginęło siedem tysięcy osób.
A pozostali ulegli przerażeniu i oddali chwałę Bogu nieba.>>
Jednym z tych świadków był Lenin, a drugim - Hitler.
IMHO.
--
CB
"Redart" napisał(-a)
w wiadomości news:g9t73n$b5e$1@news.onet.pl:
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:g9s8m9$caj$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Cieszę się że tak opowiedziałeś z tego względu, że jako jedna
>> z najbystrzejszych jednostek spośród krytyków cbneta jesteś
>> w stanie skutecznie zagospodarować niezadowolenie pozostałych,
>> co notabene pokazałeś.
>> Innymi słowy: wolę abyś pozostał kimś z kim ludzie mogą pogadać
>> jaki to cbnet jest potworny znajdując przy tym pełne zrozumienie,
>> niż gdyby z ta swoją agresją skakali mi do oczu.
>>
>>
>> BTW jak zwykle gubi cię twoja niewiedza i dyletanctwo: Jezus był
>> wyraziście agresywny: z furią zdemolował świątynie, jego opinie,
>> niektóre z ostrymi sformułowaniami (epitetami) dotykały do żywego
>> ludzi mających o sobie bardzo dobrą opinię, odparowywał zarzuty
>> wobec siebie i inne.
>> Niemniej kwestię o która ciebie pytałem uważam za ostatecznie
>> zamknietą.
>
> Zastanawiałem się, czy mi tę świątynię wysuniesz, w dodatku okazuje
> się, że nie tylko Ty z tym wylazłeś ...
>
> Najbardziej dla mnie męczące w dyskusjach z Tobą jest to,
> co wyżej przy odrobinie dobrej chęci można zauważyć dość wyraziście.
> Wybiórczość i dążenie do sparaliżowania dyskusji.
>
> Dlatego męczące, że wydajesz się bardzo inteligentnym człowiekiem
> i wydaje się, że naprawdę można od Ciebie wymagać więcej. I ciągle
> dupa - Twoja inteligencja wogóle nie wspiera że tak powiem,
> matapłaszczyzny dialogu. To naprawdę jest proste - każdy dialog
> łatwiej sprowadzić na manowce nawet, jeśli idzie zupełnie gładko, niż
> utrzymać w sytuacji, kiedy w sposób zupełnie normalny wynikają w
> trakcie jakieś niespójności, niezgodności, konflikty w widzeniu sprawy.
> Mój szef mawia tak: "w tym punkcie się z Tobą nie zgodzę ale
> w takim razie ustalamy, że i idźmy dalej [bo życie z Tą niezgodnością
> nie jest trudne, a na pewno nie oznacza zamachu na naszą współpracę].
> Wspópraca to m.in. otwartość umysłu na pomysły drugiej strony.
>
> Dlatego wybiórcze, że jako znawca Biblii jesteś w stanie
> z miejsca wskazać, że istotą działalności Jezusa wcale nie było
> demolowanie świątyni i formułowanie epitetów, ale np. głosił
> coś o nadstawianiu policzka itp. i tysiąc innych podobnych,
> wymierzonych przeciwko agresji, wystąpień. Ale tego nie napisałeś.
> Nie wskazałeś, że masz jakiekolwiek wątpliwości.
>
> Wracając do metapłaszczyzny dialogu: takich niespójności
> w samej Biblii jest mnóstwo (dlatego np. słabo kumam
> ruchy typu 'Strażnica' i inne podobne). Dla mnie jest
> to sygnał, że trzeba brać poprawkę, kiedy chce się brać
> biblię za rzetelne źródło wiedzy historycznej, bo ktoś
> tam po drodze nawrzucał trochę swoich nadinterpretacji,
> że warto by pozaglądać do apokryfów - i może udałoby się trochę
> obraz Jezusa urealinić.
>
> Dla Ciebie to powód do tego, by manipulować i zacierać
> różnicę między Jezusem a Hitlerem.
> No ja niestety 'wymiękam' ;)))
>
>
> Powtórzę jeszcze raz: co innego sprzeczki małżeńskie i zwykła
> polityka, a co innego tworzenie ideologii nazistowskieg dążącej
> wprost do, poprzez działania organizacyjno-militarne, objęcia
> władzy nad światem i eksterminację innych narodów wg klucza
> rasowego (patrz volkizm - mierzenie parametrów czaszek itp
> 'kwiatki')
> BTW. Głoszenie takich poglądów jest zakazane u nas prawem,
> tymczasem głoszenie innych poglądów polityczno-religijnych generalnie
> nie. Odróżnianie jednego od drugiego nie jest jakąś wyrafinowaną
> umiejętnościa, którą trzeba poznawać poprzez wieloletnie studia.
> Powiedzmy, że jest jakiś problem z pojęciem 'sekty', ale nie zajmujmy
> się tym może.
|