Użytkownik czarnyjanek napisał:

>>Nie wiem, dlaczego się unosisz. Montignac zaleca spożywanie określonej
>>ilości białka. Sprawdzam to w kalkulatorze, bo tam najłatwiej. Nigdzie
>>nie napisałam, że sprawdzam BTW. Sprawdzam też kalorie, bo wcześniej
>>byłam na diecie bardzo niskokalorycznej - w takim wypadku po przejściu
>>na MM trzeba ilość kalorii zwiększać stopniowo. Chcę wiedzieć, co jem -
>>to jest mistyczne podejście do diety? :-O
>>O co ta cała awantura i złośliwości, bo nie rozumiem?

> o co ta awantura?? a o to ,ze aby zrobić rozgłos wokół diety optymalnej
> przemyca się bubla zwanym kalkulatorem.

Aha. A awanturę robisz mi, bo na pewno udaję kogoś jedzącego wg MM,
żeby zrobić reklamę DO. Spiskowa teoria dziejów rulez. :>

Tak swoją drogą, czemu tak się tu miesza ideologię z jedzeniem i robi
z byle czego powód do przepychanek, może mi ktoś wytłumaczyć?

> czerpanie informacji z tego kalkulatora może tylko zaszkodzić.nie wiem skąd
> są dane do tego kalkulatora ale już pobieżne zerkniecie pozwoliło mi na
> wykrycie "dziwnych rzeczy".

Ok, być może są błędy w danych. Nie jem bułki tartej, nie zauważyłam ;)
Prawdę mówiąc większość dostępnych źródeł na temat kalorii podaje
często różne bardzo sprzeczne wartości (zresztą wiadomo, jogurt
jogurtowi i jabłko jabłku nierówne).

Uważam, że kalkulator to fajne i pożyteczne narzędzie, pewnie wymaga
dopracowania, normalne. Może lepiej, że MarekF poświęca
energię na rozwijanie kalkulatora, niż na bezsensowne spory.

Pozdrawiam i proponuję EOT,

Barbara Anna