> > o co ta awantura?? a o to ,ze aby zrobić rozgłos wokół diety optymalnej
> > przemyca się bubla zwanym kalkulatorem.
>
> Aha. A awanturę robisz mi, bo na pewno udaję kogoś jedzącego wg MM,
> żeby zrobić reklamę DO. Spiskowa teoria dziejów rulez. :>
ale to nie ty przeciez umieszczasz bubla w necie ty tylko z nigo bezmyslnie
korzystasz:)

>
> Tak swoją drogą, czemu tak się tu miesza ideologię z jedzeniem i robi
> z byle czego powód do przepychanek, może mi ktoś wytłumaczyć?
no bo po to jest ta grupa :))

>
> > czerpanie informacji z tego kalkulatora może tylko zaszkodzić.nie wiem
skąd
> > są dane do tego kalkulatora ale już pobieżne zerkniecie pozwoliło mi na
> > wykrycie "dziwnych rzeczy".
>
delikatnie to ujełaś>

Ok, być może są błędy w danych.

Nie jem bułki tartej, nie zauważyłam ;)

takich błedów jest wiecej bułka tarta to był tylko przykład

> Prawdę mówiąc większość dostępnych źródeł na temat kalorii podaje
> często różne bardzo sprzeczne wartości (zresztą wiadomo, jogurt
> jogurtowi i jabłko jabłku nierówne).
oczywiscie i dla ciebie nie ma znaczenia czy zjesz 2000 kal czy 5000kal,100
czy 300 g białka jest tez dla ciebie bez znaczenia czy weglowodany po ktore
siegniesz dzieki wiedzy otrzymanej z kalkulatora beda miały IG 35 lub 90

>
> Uważam, że kalkulator to fajne i pożyteczne narzędzie, pewnie wymaga
> dopracowania, normalne. Może lepiej, że MarekF poświęca
> energię na rozwijanie kalkulatora, niż na bezsensowne spory.

oczywiscie tylko jaki jest pozytek z kalkulatora który dokonuje fałszywych
obliczeń.