Data: 2003-01-30 15:08:34
Temat: Re: MM - bo sie zabije!
Od: "Joel" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> witamy serdecznie!
> jak tam rezultaty?
Czesc i dzieki za mile przyjecie!
Rezultaty calkiem obiecujace - zrzucilem 6-8 kg, niestety nie wiem dokladnie
ile
bo wczesniej stosowalem niskokaloryczne diety, ktore zaburzyly mi nieco
wszystkie obliczenia. Bez zadnych okresow przejsciowych zaczalem stosowac MM
i tak ciagne do dziś.
> odnosnie chleba - wytlumacz mi krok po kroku jak to zrobic pliz.
Odnosnie chleba... to przepis, czesto cytowany na grupie, znalazlem na
http://www.montignac.prv.pl
Ja piekę tak:
2/3 kubka maki przennej razowej z pelnego przemialu (pp)
2/3 kubka maki zytniej (pp)
2/3 kubka maki owsianej (pp)
2/3 kubka maki jeczmiennej (?!)
2/3 kubka płatków: owsianych, żytnich, jęczmiennych (lub/i pestki dyni,
slonecznika, migdaly, orzechy)
w/w produkty wsypuje do plastikowego, wysokiego pojemniczka, dosypuje cala
lyzke (do zupy) fruktozy,
ze 3 takie lyzki soli. Nastepnie w rozpuszczam 40g drozdzy w salaterce z
ciepla woda (1,5 kubka tej wody),
dolewam to do mak i platkow. Wbijam jedno jajko i wszystko mieszam lyzka na
jednolita mase.
Następnie do foremki o wymiarach (...to bez znaczenia) 30x10x10 cm wlewam
odrobinę oliwy z oliwek
i palcami rozprowadzam ja po dnie i bokach foremki (wewnątrz ;)))).
Jak foremka jest juz tlusta, wlewam do niej zawartosc plastikowego
pojemnika - czyli ciasto, rozprowadzam
rowniutko, posypuje jeszcze na gorze platkami i stawiam w cieplym miejscu
(obok piekarnika), czekam az
urosnie 2 krotnie. Wlaczam piekarnik na 200 stopni i czekam az sie nagrzeje.
Nastepnie foremka wjezdza do piekarnika, nastawiam budzik w telefonie kom.
na 'za 40 minut' i ide poczytac
(to nie jest konieczne, ale warto poprawic statystyke - Polacy strasznie
malo czytaja!!!)
Po uplywie 40 pieknie pachnacych minut wylaczam piekarnik, uchylam drzwiczki
i czekam az ostygnie.
Na koniec pozostaje tylko wyjecie z foremki, pokrojenie i... grzeszenie, bo
goracego, chrupiacego chlebka
nie wyobrazam sobie bez masla (1 kromka z maslem/tydzien jeszcze nikomu nic
zlego nie zrobila!?).
Jedyna wada tego chlebka jest jego rozpadanie sie podczas krojenia - nie
wiem jak temu zaradzic!
Moze ktos podpowie?!
Mam nadzieje, ze sie skusicie i upieczecie WŁASNY chleb - pochwalcie sie
koniecznie jak Wam poszlo!
Pozdrawiam wszystkich i przepraszam za ta dluzyzne,
Joel
P.S. Wszystkie produkty MM kupilem w W-wie na Al. Jana Pawła II 36c, w
sklepie VEGA
tel.(22) 654 41 11. Sklep czynny od pon do pt w godzinach 10:00-21:00, sb i
nd 12:00-21:00.
|