Data: 2003-01-16 11:02:00
Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "Dieta" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik misiczka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b...@m...pl...
> Słuchajcie - waga mi stanęła w miejscu i od pewnego czasu ani drgnie.
> Ponieważ nie grzeszę (straciłam ochotę na słodycze jakiś czas temu), więc
> sądzę, że po prostu za mało jem. Ale, no właśnie. Rano nie jestem głodna w
> ogóle, dopiero gdzieś koło południa zjadam śniadanie, potem po południu
> jakaś przegryzka i często nie jem kolacji - bo mi się nie chce :-(
> Co mam zrobić? Wpychać w siebie na siłę? Czy ktoś tak miał na Montignacu?
>
> Nie jem chleba na śniadanie. Nie jem płatków z mlekiem - bo nie lubię.
> Jem najczęściej rybę wędzoną lub jogurt 0% be cukru , jajecznicę, kawę
bez
> cukru z mlekiem lub herbatę gorzką.
> Obiad - mięso z warzywami o niskim IG lub rybka (łosoś z rusztu)
> Do tego - w przerwach miedzy posiłkami orzeszki, migdały, jakiś owoc
Hmmm... pamietam jakas twoja notke gdzie napisalas, ze jesz dosc
kalorycznie, czasem ok. 3000 kcal dziennie (zreszta to mnie zainspirowalo do
tego zeby samej zaczac jesc nieco bardziej kalorycznie - dziala, chudne
nawet przy 2000-2500 kcal). Jednak patrzac na twoje menu wydaje mi sie, ze z
tych 2 posilkow nawet 1500 sie nie uzbiera.....
Jak jest teraz z kalorycznoscia twoich posilkow (szacunkowo)? Jesz mniej
energetycznie niz kiedys?
Pytam z ciekawosci.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|