Strona główna Grupy pl.misc.dieta MM - chyba za mało jem?

Grupy

Szukaj w grupach

 

MM - chyba za mało jem?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-14 21:29:48

Temat: MM - chyba za mało jem?
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Słuchajcie - waga mi stanęła w miejscu i od pewnego czasu ani drgnie.
Ponieważ nie grzeszę (straciłam ochotę na słodycze jakiś czas temu), więc
sądzę, że po prostu za mało jem. Ale, no właśnie. Rano nie jestem głodna w
ogóle, dopiero gdzieś koło południa zjadam śniadanie, potem po południu
jakaś przegryzka i często nie jem kolacji - bo mi się nie chce :-(
Co mam zrobić? Wpychać w siebie na siłę? Czy ktoś tak miał na Montignacu?

Nie jem chleba na śniadanie. Nie jem płatków z mlekiem - bo nie lubię.
Jem najczęściej rybę wędzoną lub jogurt 0% be cukru , jajecznicę, kawę bez
cukru z mlekiem lub herbatę gorzką.
Obiad - mięso z warzywami o niskim IG lub rybka (łosoś z rusztu)
Do tego - w przerwach miedzy posiłkami orzeszki, migdały, jakiś owoc

Czekam na uwagi :-)

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Jedynym grzechem jest głupota (O. Wilde)
http://www.misiczka.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-01-14 22:22:38

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "Lucius Sergius" <2...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

A moze zamiast siedziec nad klawiatura bys sie poruszala, to moze by cos
wagi ubylo....



--
Salutem dicit.

LS


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-01-15 01:57:08

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "Vipi" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Rano nie jestem głodna w
> ogóle, dopiero gdzieś koło południa zjadam śniadanie, potem po południu
> jakaś przegryzka i często nie jem kolacji - bo mi się nie chce :-(

To chyba jest sprzeczne z MM, on zaleca posilki 3 razy dziennie.

> Co mam zrobić? Wpychać w siebie na siłę? Czy ktoś tak miał na Montignacu?

Nie na MM, ale na podobnej diecie. W jeden lub dwa dni w tygodniu zjedz duzo
wiecej niz normalnie. Jesli powiazesz to z ruchem, to latwiej dasz rade zjesc
wieksza ilosc pozywienia. W ten sposob przyspieszysz sobie metabolizm i waga
zacznie spadac.

> Nie jem chleba na śniadanie. Nie jem płatków z mlekiem - bo nie lubię.
> Jem najczęściej rybę wędzoną lub jogurt 0% be cukru , jajecznicę, kawę bez
> cukru z mlekiem lub herbatę gorzką.

Tylko proteiny... Lepiej je przelozyc na wieczor, o ile pamietam MM tak zaleca.

> Obiad - mięso z warzywami o niskim IG lub rybka (łosoś z rusztu)
> Do tego - w przerwach miedzy posiłkami orzeszki, migdały, jakiś owoc

Wydaje mi sie, ze w ciagu dnia jesz za malo weglowodanow. Same warzywa i jakis
owoc, to prawdopodobnie za malo.

Pozdrawiam,
Vipi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-01-15 07:57:02

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Słuchajcie - waga mi stanęła w miejscu i od pewnego czasu ani drgnie.
> Ponieważ nie grzeszę (straciłam ochotę na słodycze jakiś czas temu), więc
> sądzę, że po prostu za mało jem. Ale, no właśnie. Rano nie jestem głodna w
> ogóle, dopiero gdzieś koło południa zjadam śniadanie, potem po południu
> jakaś przegryzka  i często nie jem kolacji - bo  mi się nie chce :-(
> Co mam zrobić? Wpychać w siebie na siłę? Czy ktoś tak miał na Montignacu?
>
> Nie jem chleba na śniadanie. Nie jem płatków z mlekiem - bo nie lubię.
> Jem najczęściej rybę wędzoną  lub jogurt 0% be cukru , jajecznicę, kawę bez
> cukru z mlekiem lub herbatę gorzką.
> Obiad - mięso z warzywami o niskim IG lub rybka (łosoś z rusztu)
> Do tego - w przerwach miedzy posiłkami orzeszki, migdały, jakiś owoc
>
Witaj Misiczko :-)))
To mój uśmiech jak do Ciebie piszę ;-)))
Wydaje mi się trochę chyba faktycznie za mało jest tego jedzonka w Twoim menu.
Ja sam zauważyłem że jak nie dojem albo gdzieś przy okazji jakiegoś
wyjazdu "zgubię" jakiś posiłek to waga w niewielkim stopniu reaguje. Jak
wciągnę tego tyle że prawie siedzieć nie mogę to .... waga leci :-)))
Spróbuj może jeść śniadanko z chlebkiem + np. serek biały. Polecam serek
Tartare (wersja light z ziołami) który jest nie tylko zdrowy ale i smaczny. Do
tego może jakiś jogurcik? Ja odkryłem też po wielu latach jak mogą wspaniale
smakować na śniadanko gorące płatki owsiane. Jajecznica - z tego co pamiętam
(ale jestem teraz mądry ;-)) - jest zalecana przez Montiego 2 razy w tygodniu.
Rybkę wędzoną - tak jak ktoś już pisze - zostawiłbym na kolację (takie
przynajmniej są sugestie Montigniaca w którejś książce).

Gorące pozdrowionka

Costuś :-)))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-01-15 08:15:48

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vipi" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b02eqq$cp3$1@news.onet.pl...
> Nie na MM, ale na podobnej diecie. W jeden lub dwa dni w tygodniu zjedz
duzo
> wiecej niz normalnie. Jesli powiazesz to z ruchem, to latwiej dasz rade
zjesc
> wieksza ilosc pozywienia. W ten sposob przyspieszysz sobie metabolizm i
waga
> zacznie spadac.


Przyłączam się do tej propozycji. Chodzi o uniemożliwienie organizmowi
przyzwyczajenie się do stałego poziomu kalorii i uniemożliwienie
dostosowania metabolizmu.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-01-15 08:16:34

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Słuchajcie - waga mi stanęła w miejscu i od pewnego czasu ani drgnie.
> Ponieważ nie grzeszę (straciłam ochotę na słodycze jakiś czas temu), więc
> sądzę, że po prostu za mało jem. Ale, no właśnie. Rano nie jestem głodna w
> ogóle, dopiero gdzieś koło południa zjadam śniadanie, potem po południu
> jakaś przegryzka i często nie jem kolacji - bo mi się nie chce :-(
> Co mam zrobić? Wpychać w siebie na siłę? Czy ktoś tak miał na Montignacu?

Czesc Misiczko,
Ja niestety nie mam takich problemow ;)). Ale wlasnie jestem po rozdziale
sniadan z "Szczupła bez wyrzerzen" i moge ci powiedziec, ze tak, masz w
siebie wepchac na sile sniadanie.
Monti pisze, ze wlasnie wiele osob twierdzi ze nie je sniadan, bo nie sa
glodni i jest to wielkim bledem ;)) Czyli dokladnie to co napisalas ty
powyzej. I ze taka sytuacja wynika z bledow zywieniowych.
Sprobuj rano zjesc jablko - ja po jablkach robie sie glodna ;) Moze po 30
minutach zglodniejesz choc troche ;-)

> Nie jem chleba na śniadanie. Nie jem płatków z mlekiem - bo nie lubię.
> Jem najczęściej rybę wędzoną lub jogurt 0% be cukru , jajecznicę, kawę
bez
> cukru z mlekiem lub herbatę gorzką.
> Obiad - mięso z warzywami o niskim IG lub rybka (łosoś z rusztu)
> Do tego - w przerwach miedzy posiłkami orzeszki, migdały, jakiś owoc

Moze zrezygnuj z posilkow "miedzy", czyli orzeszkow ktore mimo niskiego IG
maja jednak duzo kalorii, niby to nie ma znaczenia, ale...
Wydaje mi sie ze twoj organizm moze dzialac teraz jak po jakims czasie
stosowania diety niskokalorycznej - z tego co piszesz jesz po prostu
stanowczo za malo. Podstawa diety M. sa 3 posilki dziennie.

Pozdrawiam
Kafka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-15 14:10:46

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "misiczka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0230t.3vvkc5v.1@misiczka.pl...
> Słuchajcie - waga mi stanęła w miejscu i od pewnego czasu ani drgnie.

Dzięki za odpowiedzi. Będę się więc zmuszała do jedzenia śniadań. Z tym
jabłkiem przed, to faktycznie niezła myśl. No i rybkę przerzucę na kolację.
Tylko te śniadania węglowodanowe mnie odrzucają jakoś :-( Chleba nie jem,
ale może faktycznie zacznę? Tylko, ze ja nie lubię dżemów, więc zostanie mi
chyba łosoś do chleba i ten chudy ser. Niech już lato przyjdzie, będą
pomidorki i inne świeże warzywa :-)))
Co do płatków - to nie zacznę ich jeść, bo właśnie dostałam znów uczulenia
na mleko, więc w grę wchodzi jedynie jogurt i to w niewielkich ilościach. A
na myśl o słodkim śniadaniu (musli, dżem, owoce suszone) dostaję mdłości
:-(((((

A co do ruchu - to też dobry pomysł. Od piątku znów będę chodziła na
gimnastykę :-)

Bardzo Wam dziękuję. Niby człowiek teorię zna, a jednak czasem proste
rozwiązania do głowy mu nie przychodzą :-)

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
A kiedy twoja miłość jest przyjęta i otwierają się dla ciebie
ramiona - wówczas proś Boga, niechaj ocali tę miłość od zepsucia,
bowiem niepokoję się o serca po brzegi szczęściem wypełnione.
(Saint Exupery)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-01-15 23:44:14

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:58f5.0000001d.3e25144e@newsgate.onet.pl...

> Spróbuj może jeść śniadanko z chlebkiem + np. serek biały. Polecam serek
> Tartare (wersja light z ziołami) który jest nie tylko zdrowy ale i
smaczny.

A możesz mi wklepać skład tego serka? I ile on ma tłuszczu? Bo do chleba to
powinien być serek 0% (ew. w ramach odstępstwa zjadłabym nawet taki 1,5 %)
;-)

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Jezeli nie znasz ojca choroby, to na pewno zła dieta jest jej matką
http://republika.pl/misiczka/kuchnia/monti.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-01-16 09:13:04

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "Margolcia" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:b...@m...pl...
> Słuchajcie - waga mi stanęła w miejscu i od pewnego czasu ani drgnie.
> Ponieważ nie grzeszę (straciłam ochotę na słodycze jakiś czas temu), więc
> sądzę, że po prostu za mało jem. Ale, no właśnie. Rano nie jestem głodna w
> ogóle, dopiero gdzieś koło południa zjadam śniadanie, potem po południu
> jakaś przegryzka i często nie jem kolacji - bo mi się nie chce :-(
> Co mam zrobić? Wpychać w siebie na siłę? Czy ktoś tak miał na Montignacu?
>
> Nie jem chleba na śniadanie. Nie jem płatków z mlekiem - bo nie lubię.
> Jem najczęściej rybę wędzoną lub jogurt 0% be cukru , jajecznicę, kawę
bez
> cukru z mlekiem lub herbatę gorzką.
> Obiad - mięso z warzywami o niskim IG lub rybka (łosoś z rusztu)
> Do tego - w przerwach miedzy posiłkami orzeszki, migdały, jakiś owoc
>
> Czekam na uwagi :-)
>
> pozdrawiam cieplutko
> misiczka z Wrocławia


MAm dokladnie tak samo!
W poludnie - ok. 12 jem chleb z pelnego przemialu z rybka
wczesniej pije jakis sok (bez cukru)
zjadam jakies dwa, trzy jablka,

ok. 18 zjadam obiad - rybke, cielecinke, czasem wolowinke + salatke

wieczorem pije duzo, duzo wody mineralnej (Muszynianki)

dotychczas chudlam jakies 5 kg - od 40 dni stosuje diete
ale wiem, ze moja dieta jest raczej niskokaloryczna i do tego MM

ja sie tam ciesze, ze malo jem, wczesniej zarlam jak opetana,
na MM sie uspokoilam. Jem mniej, dopiero wtedy, gdy czuje, ze powinnam


I na razie chudne.

MAm nadzieje, ze dalej tak bedzie.

Pozdrawiam Ciebie Misiczko i wszystkich MM-owcow.

Anka




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-01-16 09:47:33

Temat: Re: MM - chyba za mało jem?
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W poludnie - ok. 12 jem chleb z pelnego przemialu z rybka
> wczesniej pije jakis sok (bez cukru)
> zjadam jakies dwa, trzy jablka,
> ok. 18 zjadam obiad - rybke, cielecinke, czasem wolowinke + salatke
> wieczorem pije duzo, duzo wody mineralnej (Muszynianki)
> dotychczas chudlam jakies 5 kg - od 40 dni stosuje diete
> ale wiem, ze moja dieta jest raczej niskokaloryczna i do tego MM
> ja sie tam ciesze, ze malo jem, wczesniej zarlam jak opetana,
> na MM sie uspokoilam. Jem mniej, dopiero wtedy, gdy czuje, ze powinnam
> I na razie chudne.
> MAm nadzieje, ze dalej tak bedzie

Hmm, IMO to nie jest MM, tylko dieta niskokaloryczna, jesz faktycznie
posilki zgodne z dieta MM, ale to wszystko. MM mowi wyraznie, ze 3 posilki
dziennie byc musza, ty masz 2.
Poza tym (ja nie umiem tego liczyc, wiec moge sie mylic), wydaje mi sie ze
jesz za malo bialka.
Ale skoro dobrze sie z tym czujesz i uzyskujesz dobre efekty, to oby tak
dalej.

Problem tkwi raczej w tym, ze pewnego dnia mozesz przestac chudnac, a
zwiekszenie posilkow moze sie skonczyc tyciem. Poza tym moze sie okazac, ze
dostarczasz organizmowi za malo mikroelementow, witamin, itp.

Pozdrawiam
Kafka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

MM serek wiejski
Chirurgiczne leczenie otyłości.
MM -Amarantus - Poping
Kto zna fajne linki o dietach.....
Dieta Kwaśniewskiego.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »