Data: 2002-11-27 08:10:29
Temat: Re: MM i problemy jelitowe
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:as0p57$q8$1@absinth.dialog.net.pl...
> > To na DO macie nawet problemy z wydzielaniem odpowiedniej ilosci sliny?
>
> Na d.o. nie jadamy zwykle otręb. Sama ślina nie zmiękcza dostatecznie.
Rola sliny jest rowniez nadanie odpowiedniej sliskosci polykanemu kesowi
pozywienia, by takie np. otreby nie mogly Cie smiertelnie zranic w przelyk
[joke]. Moze na tych zoltkach, smietanie i gotowanych godzinami zupach
kolagenowych zatraciles jedna z naturalnych umiejetnosci czlowieka, jaka
jest umiejetnosc odpowiedniego formowania (poprzez gryzienie, zucie i
mieszanie ze slina) zjadanych kesow pozywienia w stanie stalym?
> > > Wszystko co podrażnia uważane jest za czynnik rakotwórczy.
> >
> > Wiadomo bowiem powszechnie, ze od chodzenia boso po sawannie nasi
> przodkowie
> > nagminnie zapadali na smiertelnego raka podeszwy stop.
>
> Mylisz sawannę ze ścierniskiem :)
Leszku, nie wykrecaj sie, ze tak powiem, sianem. Przeczytalem caly rozdzial
z "Biochemii Harpera" traktujacy o nowotworach i nie znalazlem tam
najmniejszej wzmianki o tym, jakoby mechaniczne draznienie w skali makro
moglo byc przyczyna nowotworu. Pomijajac juz fakt, ze nie masz dowodow na
to, iz otreby moga mechanicznie powodowac powstawanie ran w jelitach czy
innych czesciach przewodu pokarmowego.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|