Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!pd9ee2e0c.dip0.t-ipconnect.DE!not-fo
r-mail
From: Barbara Anna <b...@o...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: MM - rozmyslania po 4 tygodniach stosowania...
Date: Thu, 09 Oct 2003 13:39:54 +0200
Lines: 48
Message-ID: <bm3heb$ht5eh$1@ID-193986.news.uni-berlin.de>
References: <7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pd9ee2e0c.dip0.t-ipconnect.de (217.238.46.12)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.uni-berlin.de 1065699596 18781649 217.238.46.12 (16 [193986])
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.4) Gecko/20030624
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <7...@n...onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:23986
Ukryj nagłówki
Użytkownik p...@C...poczta.onet.pl napisał:
> Co ja mam zrobić, żeby schudnąć?
Nie chcę udawać eksperta, ale po pierwsze rozważyłabym odstawienie
tabletek odwadniających. Zatrzymywanie wody w organizmie musi
chyba miec jakis powod w diecie - na MM gospodarka wodna powinna się
chyba również unormować, choć pewnie może to trwać. No a jeśli nie,
pozostaje zrobić dokładne badania, może coś jest nie tak z poziomem
mikroelementów/hormonami/krążeniem/nie wiem czym? Z tego, co czytałam
o diuretykach, wynika, że zwykle jest z nich więcej szkody niż pożytku,
ale chyba najlepiej będzie, jesli się o Twoim przypadku wypowie lekarz,
i to _nie_ zdalnie.
Poza tym - może niekoniecznie zaraz "uprawianie sportu" (tak to groźnie
brzmi), ale jakiś ruch koniecznie. Jakaś gimnastyka, może w wodzie,
może nauka pływania, może jakieś specjalne "lekkie" zajęcia
fitness dla osób z nadwagą/o chorych stawach/słabej kondycji? Nie wiem,
jakie masz możliwości, pewnie w większych miastach o takie rzeczy
łatwiej. Może, jak wszystko zawiedzie, prostu jakieś ćwiczenia na wideo/dvd,
(ja mam "New Dimension" z Cindy Crawford i tam są trzy programy o różnym
"natężeniu", pierwszy krótki i naprawdę łatwy). Może chociaż spacery?
Lepszy chyba jakikolwiek ruch niż nic. Stopniowo będzie coraz prościej :)
(pomysł z jednym bananem dziennie i stresującym trybem życia pominę,
sama wiesz, że nie najrozsądniejszy).
Jeśli chodzi o MM, to pewnie oczywiste, ale przyjrzyj się może dokładnie
temu, co jesz - czy jest w tym dość białka i czy nie ma "ukrytych"
węglowodanów (cukier w wędlinach itp.). U każdego może być inaczej,
ale zauważyłam, że mam nieco lepsze efekty, jeśli oprócz stosowania
ogólnych zasad MM unikam _w ogóle_ fruktozy i słodzików i nie jem później,
niż o 19. Natomiast nie kontroluję już tak dokładnie tego co jem,
nie liczę kalorii, nie sprawdzam IG. Bardziej zaprawieni w MM potwierdzą,
po jakimś czasie intuicyjnie wybiera się "dobre" jedzenie.
No i jeszcze - waga to nie wszystko. Ja na początku MM prawie wcale nie
chudłam "w kilogramach", za to "optycznie" nawet bardzo. Ktoś na grupie
napisał mi, że odbudowywała mi się masa mięśniowa (wcześniej stosowałam
dietę 1000 kcal) i to chyba prawda. Na pewno poprawiła mi się sylwetka
i cera :)
Więc - wytrwałości w MM i cierpliwości, a wszystko będzie OK.
Powodzenia :)
Barbara Anna
(teraz 77.5 kg, już -15 kg, z tego -6 na MM)
|