« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-12-12 12:28:47
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Dnia 2006-12-12 13:25:08 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Katarzyna Kulpa* skreślił te oto słowa:
>> Strasznie mnie wkurza to, że
>> właściwie wg nich powinno się jeść li i jedynie sałatki, a do picia to tylko
>> woda, niegazowana, w ilości najlepiej 3l/ dzień.
>
> a propos.
> niech mi ktos wytlumaczy, skad sie wziela teoria, ze woda ma byc
> niegazowana. Ma mniej kalorii niz gazowana? ;) serdecznie nie cierpie
> niegazowanej wody, pije gazowana, nie zywie sie salatkami,
> i co, schudnac sie jakos udalo...
Pewnie chodzi o zawartość CO2.
W sensie, że gazowane brzuszek rozpycha.
I nie wiem czy przypadkiem gazowane nie pobudza apetytu.
Ja pije delikatnie gazowaną Nałeczowianke, bo nie jest mdła, a i dwutlenek
węgla nie wychodzi nosem ;) No i woda tylko z butelki, ze szklanki to w
ogole jest niepijalne.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-12-12 13:49:51
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> napisał(a):
> a propos.
> niech mi ktos wytlumaczy, skad sie wziela teoria, ze woda ma byc
> niegazowana. Ma mniej kalorii niz gazowana? ;) serdecznie nie cierpie
> niegazowanej wody, pije gazowana, nie zywie sie salatkami,
> i co, schudnac sie jakos udalo...
a że niby na celulit wpływa, rozpycha komórki, takie tam. Tak o konca zdrowa
nie jest, bo jak kto ma kłopoty z żoładkiem, to ma zakaz picia. Ja tam też
wolę gazowaną, tylko na fitness'ie pijam zwykłą ;-)
Samymi sałatkami to się tylko modelki mogą odżywiać (pomijając cicho kwestię
przeczyszczania i amfy ;-)), tudzież osoby spedzające dni na gapieniu sie w
sufit.
Przy dużym wysiłku umysłowym na sałacie się długo nie pojedzie. A poza tym,
co to za życie, wypełnione jeno chlorofilem ;-))
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-12-12 15:53:56
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Lia napisał(a):
> Pewnie chodzi o zawartość CO2.
> W sensie, że gazowane brzuszek rozpycha.
zawracanie gitary. przeciez to i tak zaraz ulatnia
sie z brzuszka :) brzuszek to sie rozpycha obzarstwem,
nie dwutlenkiem wegla.
> I nie wiem czy przypadkiem gazowane nie pobudza apetytu.
a tu juz nie mam zdania.
> Ja pije delikatnie gazowaną Nałeczowianke, bo nie jest mdła, a i dwutlenek
> węgla nie wychodzi nosem ;) No i woda tylko z butelki, ze szklanki to w
> ogole jest niepijalne.
e tam. ze szklanki, albo z duzego kieliszka, i z cytrynka. ale
w warunkach polowych (albo pod koniec imprezy) wszystko moze
byc z gwinta.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-12-12 15:57:18
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Hania napisał(a):
> a że niby na celulit wpływa, rozpycha komórki, takie tam.
to ten CO2 sie az do komorek dostaje? na Jowisza...
> Samymi sałatkami to się tylko modelki mogą odżywiać (pomijając cicho kwestię
> przeczyszczania i amfy ;-)), tudzież osoby spedzające dni na gapieniu sie w
> sufit.
> Przy dużym wysiłku umysłowym na sałacie się długo nie pojedzie. A poza tym,
> co to za życie, wypełnione jeno chlorofilem ;-))
no wlasnie. po salacie w ciagu minuty jest sie GLODNYM, zeby nie
wiem ile sie tej salaty zezarlo. zdrowa dieta nie polega na glodowce,
bo potem masz jojo murowane i psychike do remontu.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-12-12 15:57:31
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Katarzyna Kulpa napisał(a):
>> Ja pije delikatnie gazowaną Nałeczowianke, bo nie jest mdła, a i
>> dwutlenek
>> węgla nie wychodzi nosem ;) No i woda tylko z butelki, ze szklanki to w
>> ogole jest niepijalne.
A, ja Muszyniankę i niestety musze sie przyznac ze z butli. Mam w
sypialni na stoliku i po kryjomu wciagam z buteleczki
> e tam. ze szklanki, albo z duzego kieliszka, i z cytrynka. ale
> w warunkach polowych (albo pod koniec imprezy) wszystko moze
> byc z gwinta.
Z kieliszeczka, to ja niezdrowa cole-light, z cytrynka, no i wino;-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-12-12 16:00:20
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Dnia 2006-12-12 16:57:31 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Gosia Plitmik* skreślił te oto słowa:
>> e tam. ze szklanki, albo z duzego kieliszka, i z cytrynka. ale
>> w warunkach polowych (albo pod koniec imprezy) wszystko moze
>> byc z gwinta.
>
> Z kieliszeczka, to ja niezdrowa cole-light, z cytrynka, no i wino;-)
Ze mną jest jeszcze gorzej - wino ostatnio ze szklanek rózniastych.
Kieliszki są zbyt niestabilne przy dwóch ganiających kotach.
A poza tym teraz to już i tak sezon na grzańce, więc po problemie ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-12-12 16:02:19
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Lia napisał(a):
> Ze mną jest jeszcze gorzej - wino ostatnio ze szklanek rózniastych.
> Kieliszki są zbyt niestabilne przy dwóch ganiających kotach.
> A poza tym teraz to już i tak sezon na grzańce, więc po problemie ;)
A, ja kupiłam sobie takie wielkie kielichy w Kazimierzu ostatnio, takie
ze mogłabym nimi zabic. Cudne i nawet koty im nie daaja rady
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-12-13 14:47:51
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?
> No a tak na przykład?
isadora np :)
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-12-13 15:21:11
Temat: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Dnia Tue, 12 Dec 2006 13:28:47 +0100, Lia sącząc kawkę, wyklepał(a)::
> No i woda tylko z butelki, ze szklanki to w
> ogole jest niepijalne.
Siostro! Jestem normalna :)
Krusz.
--
Kruszyna
ręcznie robione co nieco - http://manufakturka.pl
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-12-13 15:22:38
Temat: Re: Re: Ma ktos YSL fluid z pędzlem?Dnia Tue, 12 Dec 2006 13:49:51 +0000, Hania sącząc kawkę,
wyklepał(a)::
> Samymi sałatkami to się tylko modelki mogą odżywiać (pomijając cicho kwestię
> przeczyszczania i amfy ;-)), tudzież osoby spedzające dni na gapieniu sie w
> sufit.
O nie, gapiący się w sufit z reguły jedzą chipsy :)
Krusz.
--
Kruszyna
ręcznie robione co nieco - http://manufakturka.pl
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |