Strona główna Grupy pl.rec.uroda Poszukuje pewnego urzadzenia...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Poszukuje pewnego urzadzenia...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-12-09 09:41:19

Temat: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: Qlfon <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
mam nadzieje,ze trafilem na dobra grupe ale nie mam bladego pojecia
gdzie tego szukac wiec sprobuje tu.
Mam problem, bo wyjechala mi dziewczyna zagranice i okazuje sie ze
potrzebuje jakiegos ustrojstwa do zaplatania koka francuskiego
(cokolwiek by to bylo). Podobno pojawialo sie to cos w tv shopie czy
innym Mango. Niestety nic takiego nie moge tam znalezc:( Na allegro na
haslo Mango pojawiaja sie jakies kremy i inne sweterki. Czego ja mam
szukac i gdzie to znalezc? Ustrojstwo podobno nie jest duze i w zasadzie
to tyle co wiem.
Drogie Panie: pomozcie sierocie;)
--
Qlfon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-12-09 10:53:19

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a było to Sat, 09 Dec 2006 10:41:19 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <r...@l...pl> i powiedziała:

> Mam problem, bo wyjechala mi dziewczyna zagranice i okazuje sie ze
> potrzebuje jakiegos ustrojstwa do zaplatania koka francuskiego
> (cokolwiek by to bylo).

Do koka były kiedyś takie wzmocnione drutem paski pokryte aksamitem, z
dziurką pośrodku. Przez dziurkę przekładalo się włosy, owijało dookoła
ustrojstwa, robił się kok, a brzegi ustrojstwa się owijało dookoła. Ale
nie wiem, czy o to chodzi i nie bardzo umiem wygooglać.

Zuzanka

--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-12-09 13:03:42

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: Qlfon <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

Małgorzata Krzyżaniak napisał(a):
> Pewnego dnia, a było to Sat, 09 Dec 2006 10:41:19 +0100, przyszła do mnie
> wiadomość z adresu <r...@l...pl> i powiedziała:
>
>> Mam problem, bo wyjechala mi dziewczyna zagranice i okazuje sie ze
>> potrzebuje jakiegos ustrojstwa do zaplatania koka francuskiego
>> (cokolwiek by to bylo).
>
> Do koka były kiedyś takie wzmocnione drutem paski pokryte aksamitem, z
> dziurką pośrodku. Przez dziurkę przekładalo się włosy, owijało dookoła
> ustrojstwa, robił się kok, a brzegi ustrojstwa się owijało dookoła. Ale
> nie wiem, czy o to chodzi i nie bardzo umiem wygooglać.
>
Witam, tez mi wlasnie cos takiego chodzi po glowie. Chyba widzialem cos
takiego w tv, ale podobnie nie wiem pod jakim haslem tego szukac:(. Moze
ktos cos wie? Wstyd straszny bedzie jak tego nie znajde:(
--
Qlfon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-12-09 15:13:17

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: Mubuzia <m...@S...FUJ.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Qlfon napisał:
>>
> Witam, tez mi wlasnie cos takiego chodzi po glowie. Chyba widzialem cos
> takiego w tv, ale podobnie nie wiem pod jakim haslem tego szukac:(. Moze
> ktos cos wie? Wstyd straszny bedzie jak tego nie znajde:(

Takie cudo można było jakiś czas temu kupić w różnych budkach ze
spineczkami za całe 5 czy 10zl

Pozdrawiam

Mubuzia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-12-09 16:33:25

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: Mme Kitzmoor <m...@T...com> szukaj wiadomości tego autora

Mubuzia napisał(a):

>> Witam, tez mi wlasnie cos takiego chodzi po glowie. Chyba widzialem
>> cos takiego w tv, ale podobnie nie wiem pod jakim haslem tego
>> szukac:(. Moze ktos cos wie? Wstyd straszny bedzie jak tego nie znajde:(
> Takie cudo można było jakiś czas temu kupić w różnych budkach ze
> spineczkami za całe 5 czy 10zl

A najlepiej w jakimś turystycznym miejscu. W turystycznych miejscach
zawsze sprzedają różne ciekawostki. Parę lat temu nabyłam takie coś na
straganie na Monte Cassino w Sopocie. Potem już nigdzie nie widziałam.

Pozdrawiam
Iff

--
Art for art's sake
http://maddama.deviantart.com/
http://maddama.wordpress.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-12-09 17:00:29

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: Carrie <c...@w...epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Sat, 09 Dec 2006 16:13:17 +0100, Mubuzia wydukał(a) nieśmiało,
a wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> Takie cudo można było jakiś czas temu kupić w różnych budkach ze
> spineczkami za całe 5 czy 10zl

Dodam od siebie, że należy wybierać takie, które mają cienki i
elastyczny drut. Gruby i sztywny nie jest dobry, bo ciężko się go
zawija, końcówki odstają, a przy mocnym wyginaniu może pęknąć.
Używałam takich, najpierw tego drugiego rodzaju, potem pierwszego -
czyli z cienkim drutem, i był o niebo lepszy :)

BTW: jak wygląda kok francuski? Najpierw myślałam, że taki zaplatany
jak warkocz francuski, ale do takiego ten przyrząd do owijania raczej
nie jest potrzebny. Google nie pokazało żadnego zdjęcia :/

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-12-09 19:23:51

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: "ewka" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Carrie" <c...@w...epf.pl> napisał w wiadomości
news:tt7mse4js910.dlg@carrie.pl...
> BTW: jak wygląda kok francuski? Najpierw myślałam, że taki zaplatany
> jak warkocz francuski, ale do takiego ten przyrząd do owijania raczej
> nie jest potrzebny. Google nie pokazało żadnego zdjęcia :/

Nie jestem pewna, ale chyba chodzi o taki jaki powstaje dzieki temu
"urzadzonku", tzn. czeszesz wlosy i zbierasz jak do kucyka, w polowie
dlugosci zatrzymujesz to cos i zaczynasz zwijac. W ten sposob powstanie taki
okragly zawijasek przy glowie, a druciki ladnie przez siebie przeplatasz i
podwijasz pod koczek, ze widac prawie tylko ten zawijasek. Hmm nie wiem czy
to dobrze wytlumaczylam. Mialam to cos jak jescze bylam gowniara, dostalam
od mamy i wlasnie taki niby koczek fajnie z tego wychodzil i trzymal sie
ladnie. Totez przypuszczam, ze to jest kok francuski.

--
pozdr,
ewka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-12-09 19:50:16

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: Carrie <c...@w...epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Sat, 9 Dec 2006 20:23:51 +0100, ewka wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> Nie jestem pewna, ale chyba chodzi o taki jaki powstaje dzieki temu
> "urzadzonku", tzn. czeszesz wlosy i zbierasz jak do kucyka, w polowie
> dlugosci zatrzymujesz to cos i zaczynasz zwijac. W ten sposob powstanie taki
> okragly zawijasek przy glowie, a druciki ladnie przez siebie przeplatasz i
> podwijasz pod koczek, ze widac prawie tylko ten zawijasek. Hmm nie wiem czy
> to dobrze wytlumaczylam. Mialam to cos jak jescze bylam gowniara, dostalam
> od mamy i wlasnie taki niby koczek fajnie z tego wychodzil i trzymal sie
> ladnie. Totez przypuszczam, ze to jest kok francuski.

No właśnie, ja też się tak czesałam, tylko nie wiedziałam, że to się
nazywa "kok francuski" :) Szukałam jakiegoś obrazka lub opisu, który
by mi to wyjaśnił jednoznacznie, ale nie znalazłam. A Ty też piszesz,
że "przypuszczasz" ;)

Sama nazwa bardziej mi się kojarzy z takim kokiem, który jest
zaplatany jak warkocz francuski [vel dobierany], a końcówki włosów są
jakoś upięte pod spodem, tak że ich nie widać.
Podoba mi się takie uczesanie, warkocz potrafię sobie zapleść, ale nie
wiem, jak te końcówki ukryć i unieruchomić, żeby nie wyłaziły i nie
psuły efektu :/

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-12-09 20:30:50

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: "Bożena" <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

"Carrie" wrote in message news:11nkfkiyqi2i9$.dlg@carrie.pl...
> Sama nazwa bardziej mi się kojarzy z takim kokiem, który jest
> zaplatany jak warkocz francuski [vel dobierany], a końcówki włosów są
> jakoś upięte pod spodem, tak że ich nie widać.
> Podoba mi się takie uczesanie, warkocz potrafię sobie zapleść, ale nie
> wiem, jak te końcówki ukryć i unieruchomić, żeby nie wyłaziły i nie
> psuły efektu :/

Ja zaplatam zwykły warkocz dobierany (taki z trzech, a nie z dwoch pasemek),
przy głowie nieco luźniej. Warkocz zaplatam do samego końca włosów. Potem tę
luzem latającą część warkocza ostrożnie upycham pod tę cześć splecioną przy
głowie. Mocuję zwykłymi szpilkami-wsuwkami jak do koka. Trzyma się bardzo
dobrze. Choć powiem, że ta metoda sprawdza się przy krótszych włosach czyli
tak do łopatek, no może nieco za łopatki. Przy mojej obecnej długości do
pasa ta luźno latająca cześć jest zbyt długa i już się nie mieści pod tą
pierwszą częścią. Mam nadzieję, że coś zrozumiesz z mojego opisu-instrukcji.

Bożena.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-12-09 20:48:09

Temat: Re: Poszukuje pewnego urzadzenia...
Od: księżniczka Telimena (gsk) <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bożena" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:elf6el$f6c$1@news.onet.pl...

> ta metoda sprawdza się przy krótszych włosach czyli tak do łopatek, no
> może nieco za łopatki.

???
:)
Teli - z krótkimi włosami (za łopatki)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kwasy owocowe
Fajny zestaw do makijazu
zabieg usuwania popękanych naczynek - gdzie?
uroda2
ks

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »