Data: 2009-12-28 20:43:27
Temat: Re: Magdulińskiej
Od: Ekati <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 28 Gru, 21:23, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> U ytkownik "Ekati" napisa :
>
> > Tych, kt rzy spodziewaj si znale rozwi zanie problemu we
> > w asnym umy le, a nie dzi ki studiowaniu fakt w, mo e spotka
> > przykre rozczarowanie.
>
> Zdecydowanie jednak zaleca abym zacz od _w asnego_ umys u. Ale
> stawiaj c si w roli obserwatora tego . Wiem, to jest baardzo trudne, co
> zreszt wida w tym temacie. atwiej zrzuci wszystko na m ski szowinizm
> :) Tyle, e to niczego nie za atwia i nie zmienia (w obliczu
> przysz o ci).
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha (p ci niewiadomej;))
Powinnas kapowac temat a ty
ani huhu.
kurka nie jest mi latwo dawac jej
takie rady,ale ja juz na wszystko
lage polozyłam - jak to sie mowi
faktem jest ze czasem trzeba oczy otworzyc
na fakty...bo potem moze byc za pozno, chociazby
w kwestii wiekszego pogubienia i zaangazowania
No a jesli o stanie umysły
mialo by świadczyć brak przywiazania
do uchwytnej tozsamosci
usenetowej...to mi pomoc poczebna..raz dwa
ale ale dorosli nie oceniają sytuacji po pozorach
zawz na to aisza, no ciebie musze uświadamiać? ;)
byc moze przyjdzie ci mnie kiedys
poznac, to zapewniam,zmienisz zdanie o
mnie ;)
____
ekati
ps. jakos...polubilam cie stara torbo :/
|