Data: 2009-12-28 20:52:49
Temat: Re: Magdulińskiej
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ekati pisze:
> On 28 Gru, 21:23, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
>> U ytkownik "Ekati" napisa :
>>
>>> Tych, kt rzy spodziewaj si znale rozwi zanie problemu we
>>> w asnym umy le, a nie dzi ki studiowaniu fakt w, mo e spotka
>>> przykre rozczarowanie.
>> Zdecydowanie jednak zaleca abym zacz od _w asnego_ umys u. Ale
>> stawiaj c si w roli obserwatora tego . Wiem, to jest baardzo trudne, co
>> zreszt wida w tym temacie. atwiej zrzuci wszystko na m ski szowinizm
>> :) Tyle, e to niczego nie za atwia i nie zmienia (w obliczu
>> przysz o ci).
>>
>> --
>> Pozdrawiam - Aicha (p ci niewiadomej;))
>
> Powinnas kapowac temat a ty
> ani huhu.
> kurka nie jest mi latwo dawac jej
> takie rady,ale ja juz na wszystko
> lage polozyłam - jak to sie mowi
> faktem jest ze czasem trzeba oczy otworzyc
> na fakty...bo potem moze byc za pozno, chociazby
> w kwestii wiekszego pogubienia i zaangazowania
> No a jesli o stanie umysły
> mialo by świadczyć brak przywiazania
> do uchwytnej tozsamosci
> usenetowej...to mi pomoc poczebna..raz dwa
> ale ale dorosli nie oceniają sytuacji po pozorach
> zawz na to aisza, no ciebie musze uświadamiać? ;)
> byc moze przyjdzie ci mnie kiedys
> poznac, to zapewniam,zmienisz zdanie o
> mnie ;)
> ____
> ekati
> ps. jakos...polubilam cie stara torbo :/
Aicha, Ty wiesz, o co tu chodzi?
Ewa
|