Magnolia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2002-04-19 18:04:08

Temat: Magnolia
Od: "Conditor Caeli" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Z czystej ciekawości spytać muszę o rzecz która mi kiedyś spokoju nie
dawała. Usiłowałem czas jakiś temu wychodować magnolię z nasiona i się nie
udało... Czy jest to wogole możliwe, a jak nie to może ktoś wie jak to się
robi, znaczy rozmnaża magnolię.
Pozdrawiam
Conditor Caeli

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-04-19 23:08:02

Temat: Re: Magnolia
Od: "Jacek Kaliszan" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Po prostu..
1. Jeśli masz duzo cierpliwosci i czasu to
2. Zbierz nasiona jesienia z wczesniej upatrzonego drzewa.
3. Usuń osnówke nasiona zazwyczaj jest czerwona tłusta i dobrze dokładnie
wymyj nasiona.w gorącej wodzie
4. Zasadź w doniczce po 2, 3 szt oznacz tabliczka dla pamięci.
5. Zakop doniczke do jej krawędzi w ogrodzie w cienistym miejscu i czekaj
jak sie uda to tylko rok na skiełkowanie a jak sie nie uda to 2 lata. Dużo
zalezy od jakości zebranych nasion. Praktycznie należy w 4 rogi doniczki
włozyc patyki by przez przypadek nie zniszczyc kiełkującej rośliny . Jest
wrazliwa na braki wody !!!!!!!!!!
6. Jak rosłinka będzie miała już z 30 cm to posadź ja w planowane miejsce.
7. Czekaj ..........10 do 15 lat
na pierwszy kwiat. Zazwyczaj pojawia się ich kilka.

Właśnie w tym roku w ogrodzie zakwitła magnolia uzyskana własnie tą metodą
.Ma wspaniały regularny kształt wysokość około 3 m i tyko 7 kwiatków ale co
ciekawe o bariwie początkowo lekko zółtej póżniej herbacianej by w końcu
kwiat ukazał sie w kolorze białym z liliowa pręgą. Czekałem lat 10 ...do 24
maraca 2002 gdy zakwitła..
Dla zachety przesyłam na priv zdjecie własnie tego pierwszego kwiatu magnoli
posredniej soulangeana .
Uszanowanie
Jacek
Wysiałem teraz;
magnolie liliflora oraz siebolidi

http://ogrod.mm.com.pl

Z czystej ciekawości spytać muszę o rzecz która mi kiedyś spokoju nie
> dawała. Usiłowałem czas jakiś temu wychodować magnolię z nasiona i się nie
> udało... Czy jest to wogole możliwe, a jak nie to może ktoś wie jak to się
> robi, znaczy rozmnaża magnolię.
> Pozdrawiam
> Conditor Caeli
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-04-22 14:12:59

Temat: Re: Magnolia
Od: "AO" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dobrze wschodza nasiona magnolii japonskiej i (slabiej) gwiazdzistej.
Wysiewanie pozostalych gatunkow jest problematyczne.
Nasiona (m. japonskiej) najlepiej zbierac pod koniec wrzesnia, oczyscic z
osnowek i przetrzymac w wilgotnym piasku zabezpieczone przed mrozem do maja,
potem wysiac (czesto juz maja kielki, jesli trzymane np. w piwnicy)
pojedynczo do malych doniczek i rok potem przesadzic do wiekszych.
Pierwsze moje magnolie wysialem w 1984 roku i teraz kwitna obficie od kilku
lat.

Pozdrawiam
Andrzej Opejda
http://www.arboretum.pl
http://www.sieciogrod.pl

Użytkownik "Conditor Caeli" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a9pm07$rs7$1@news.tpi.pl...
> Z czystej ciekawości spytać muszę o rzecz która mi kiedyś spokoju nie
> dawała. Usiłowałem czas jakiś temu wychodować magnolię z nasiona i się nie
> udało... Czy jest to wogole możliwe, a jak nie to może ktoś wie jak to się
> robi, znaczy rozmnaża magnolię.
> Pozdrawiam
> Conditor Caeli
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-04-27 17:58:27

Temat: Re: Magnolia
Od: "Conditor Caeli" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czy gałązkę magnolii do się ukorzenić? Może listek jak w przypadku
fiołków?
Pozdrawiam
Conditor Caeli

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-05-02 22:47:18

Temat: Re: Magnolia
Od: "AO" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Conditor Caeli" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aaeolt$om$1@news.tpi.pl...
> A czy gałązkę magnolii do się ukorzenić? Może listek jak w przypadku
> fiołków?
> Pozdrawiam
> Conditor Caeli
>
Da sie, ale mnie sie nie udaje. Najgorzej z przezywalnoscia zima (nie mam
szklarni). Sadzonki dwuwezlowe robie w lipcu z jednym lisciem skroconym do
polowy + hormonizacja.

Gałązki potrzebuja dwoch lat na ukorzenienie (odklad zwykly lub plaski).

Pozdrawiam
Andrzej Opejda
http://www.arboretum.pl