W sumie to wydaje mi się, że wiele osób skłonna jest zakwalifikować
skutki tragedii smoleńskiej za _mimo wszystko_ korzystne i dobrze
rokujące na przyszłość dla Polski i Polaków.
Najprawdopodobniej złudnie, bo w polityce nie chodzi w gruncie rzeczy
o konkretnych polityków, lecz ich wyborców.
Tak więc nie politycy czynią politykę, lecz ich wyborcy, przynajmniej
tak powinno być w demokracji.


Nie ma mowy oczywiście o satysfakcji czy cieszeniu się... itp...
ale czy oszołomowi pisiorskiemu da się wytłumaczyć/uświadomić
taki "niuansik"?
Wątpię.


W każdym razie ja jestem skłonny oceniać skutki tego tragicznego
zdarzenia m.in. pozytywnie, choć bez satysfakcji.

--
CB


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4bcd79ea$0$19162$65785112@news.neostrada.pl...

[...]
> to jednak WIE ze X jest najwiekszym zlodziejem, ze cieszy sie z jego
> smierci (!!!!) i

A widzisz jaka manipulacja! Córka przypuszcza, że koleżanka cieszy się
ze śmierci brata JK, a Ty uznajesz już to za pewnik! Szok!!!!