Data: 2010-04-21 22:28:21
Temat: Re: Mail sprzed chwili.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W czasach studenckich regularnie chadzałem na tego typu imprezy.
M.in. kabaret "Potem" "wypłynął" na moich oczach, bo studiując
w Krakowie nie opuszczałem PPS niemalże do końca.
Stare dzieje. ;)
Wykorzystywanie dowcipu do nawiązywania "znajomości" w necie
zarzuciłem niemal na początku, gdy udało mi się nawiązać pewną
~znajomość z kimś kto - jak się okazało - wiązał z nią znacznie
większe nadzieje niż ja sam.
Kwestia odpowiedzialności, ju-noł. ;)
Niemniej i tak mnie "pogrążyłeś" swoją teorią... hmm. :]
--
CB
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqnte0$bjq$1@inews.gazeta.pl...
Moja przygoda z dowcipem zaczęła się w czasach poprzedniego ustroju.
Pisałem teksty kabaretowe, polityczne - głównie piosenki. Gram na
gitarze, studia to był cykl gitarowych imprez ;-)(czasem kilka na
tydzień)na których bawiliśmy brać studencką dowcipem politycznym (z
podobnym skutkiem do wyżej opisanego, przemycając przy tym "wrogie
ustrojowi treści"). Później jednak w zasadzie zarzuciłem to. Tylko
"komuna" budziła we mnie na tyle silne emocje, że miałem ochotę to robić.
|