Dnia 2010-04-22 19:43, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Qrczak pisze:
>
>> Nie chcę tłumaczyć Ewy, ale... spotkanie w realu czasami skutkuje
>> całkowitą zmianą postrzegania wirtualnych bytów.
>
> Postrzeganie postrzeganiem, jednak obawiam się, że może nastąpić potem
> coś takiego, jak nadmierna ostrożność w wyrażaniu opinii. ;)

Jakie ja miałam obawy przed pierwszym kontaktem z osławionymi harpiami.
Zakrzyczą. Zadziobią. Z piór oskubią.

>> Oraz inne konsekwencje,
>> o których już tu było głośno.
>>
>> Qra, po kilku takich "trudnych" doświadczeniach
>
> A co, też Cię ktoś gania teraz po necie z różnymi wersjami na Twój temat
> w zależności od aktualnego stanu emocjonalnego? ;)

To temat na inną już bajkę.

Qra
--
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.