W dniu 2010-04-23 22:46, Paulinka pisze:
> Piotr pisze:
>> W dniu 2010-04-23 22:38, Paulinka pisze:
>>> Piotr pisze:
>>>> W dniu 2010-04-23 22:27, Paulinka pisze:
>>>>> Piotr pisze:
>>>>>> W dniu 2010-04-23 22:06, Paulinka pisze:
>>>>>>> cbnet pisze:
>>>>>>>> Chodziło o to co napisałaś do vB, a on ci wytknął, że nie jesteś
>>>>>>>> uprawniona do formułowania takich uwag (bo nie jesteś
>>>>>>>> -> strzeliłaś sobie wtedy idealnego samobója).
>>>>>>>>
>>>>>>>> Nie odpowiedziałaś mu na to, poza uwagami personalnymi.
>>>>>>>> Szkoda.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Intelektualnie wtedy poległaś zupełnie.
>>>>>>>> Zwłaszcza, że ten twój zarzut sformułowany wobec vB (który
>>>>>>>> się jednak tylko bronił) jest jeszcze bardziej ostry w odniesieniu
>>>>>>>> do ciebie.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ender wypunktował cię wtedy po prostu ~pięknie. :)
>>>>>>>> Niezły jest. ;)
>>>>>>> Dzięki.
>>>>>>
>>>>>> I niestety Paulinka, to u ciebie dopiero początek.
>>>>>> Będziesz bardzo nieszczęśliwa, wierz mi proszę
>>>>>> i będzie z czasem coraz gorzej.
>>>>>> Piotrek
>>>>>
>>>>> Co innego gdybym spotkała takiego rycerza jak TY. Doceniałby mnie,
>>>>> kochał, szanował, motywował. Przeszlibyśmy życie w zgodzie,
>>>>> trzymając się za rękę.
>>>>> Wiesz, że mojego tż-ta nie ma dwa dni, a ja tęsknię jakby go
>>>>> miesiąc nie było?
>>>>
>>>> Paulinka, czy Ty mi się chwalisz swoim uzależnieniem emocjonalnym?
>>>> I uważasz, że mi tym zaimponujesz, czy jak?
>>>
>>> Ja się dobrze czuje w swoim związku. Tutaj się nie ma co licytować,
>>> to jest życie. Moje jest miłe i przyjemne, bo mam nadmiar seksu,
>>> czułości i humoru.
>>
>> A chwilę wcześniej piszesz o tęsknocie jak przez miesiąc?
>
>
> Eduś piłeś - nie
> jedź!
>
>> Jeśli to przyjemne, to musisz mieć skłonności do melancholii odwrotnie
>> proporcjonalne do skłonności do myślenia,
>> co w zasadzie chyba właśnie widać.
>
>
> Napisałam, że tż-ta dwa dni nie będzie, a ja już tęsknię.

No to masz melancholię kliniczną z początkami depresji.
Możesz już powoli żegnać się z móniem.
Moje gratulacje, będziesz zaraz tylko chodzącym zbiorem odczuć.
Piotrek