« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-03-22 21:00:30
Temat: Re: Majonez a ptasia grypaUżytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dvsdkp$a7r$1@proxy.provider.pl...
> Qrczak napisał(a):
>
>>>EOT
>>
>>
>> I ot EOT
>
> Przestraszył się widocznie, że Ty też ptasią roznosisz, kura ;-).
Fakt... pal licho taki durny majonez, najgorszy przeca kontakt z kuractwem
jest.
Ale ja chwilowo nie kaszlę ;-)
Q
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-03-22 22:34:13
Temat: Re: Majonez a ptasia grypaOn Wed, 22 Mar 2006 14:32:49 +0100 I had a dream that Aicha
<b...@m...pl> wrote:
>Nie, chodziło mi o to, żeby nie porównywać dwóch całkiem innych
>kategorii - choroby zakaźnej, która może się przenosić przez choćby
>kichnięcie (jak tu już nawet kilka razy było pisane epidemia grypy
>hiszpanki prawdopodobnie miała pochodzenie odzwierzęce, a pochłonęła
>kilkadziesiąt mln ofiar) z wypadkami, które z definicji są zdarzeniami
>pojedynczymi i rzadkimi.
Wypadki nie są rzadkie - jest ich kilka/kilkanaście każdego dnia w naszym
kraju. W niektórych miejscach są co kilka dni dosłownie.
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-03-22 22:35:47
Temat: Re: Majonez a ptasia grypaOn Wed, 22 Mar 2006 20:22:49 +0100 I had a dream that Kri$ <u...@l...com>
wrote:
>Człowieku są bakterie i wirusy które potrafią żyć zarówno w środowisku
>obojętnym (tych jest najwięcej) jak i w środowisku zasadowym i kwaśnym.
>Także wbrew pozorom myślę Człowieku.....
Nie, wirus nie żyje, bo wirus nie jest żywy. Wirus jest kawałkiem białka,
wirus NIE JEST żywy, wirus nie żyje.
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-03-22 22:49:06
Temat: Re: Majonez a ptasia grypaDnia Wed, 22 Mar 2006 19:22:14 +0100, Akulka napisał(a):
> Na razie nie dmuchasz na zimne tylko ulegasz jakiejś narodowej histerii, tej
> samej dzięki której przemysł farmaceutyczny wysprzedał wszelkie zapasy
> szczepionek na grypę i drogich tabletek dzięki czemu w tym roku będą mieli
> cudowne urlopy w ciepłych krajach i nowe mercedesy...:P
Oo.. spiskowa teoria dziejow :)
Z dwoch postaw, ktore reprezentowane sa w tej dyskusji, zdecydowanie
bezpieczniejsze jest dmuchanie na zimne i przesadna ostroznosc (zwlaszcza
jesli sie czlowiek nie zna i nie wie dokladnie z czym ma do czynienia).
Cwaniakowanie na dluzsza mete sie nie sprawdza.
--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-03-22 23:05:31
Temat: Re: Majonez a ptasia grypaIn news:cndo06uos52o$.15bnobxq5ez7g.dlg@40tude.net,
Maciek wrote:
> Z dwoch postaw, ktore reprezentowane sa w tej dyskusji, zdecydowanie
> bezpieczniejsze jest dmuchanie na zimne i przesadna ostroznosc
> (zwlaszcza jesli sie czlowiek nie zna i nie wie dokladnie z czym ma
> do czynienia). Cwaniakowanie na dluzsza mete sie nie sprawdza.
Polemizowałabym. Można oczywiście przestać jeść majonez i jajka w
jakiejkolwiek innej postaci oraz unikać jakiegokolwiek kontaktu z ptakami,
czyli na przykład nie zabierać dzieci do parku (a już pod żadnym pozorem
nie dotykają liści; czai się na nich ptasia grypa, żółtaczka ze szczurzego
moczu i psie odchody). Można też nie jeść wołowiny (wściekłe krowy),
wieprzowiny (pryszczyca), pomidorów (modyfikowane genetycznie), w ogóle
wszystkich warzyw (mogą przecież być modyfikowane genetycznie, nie wiadomo
dokładnie, z czym ma się do czynienia), mrożonek (zdarzają się w nich
szczury), zupek w proszku (nadal nie wiadomo dlaczego, ale lepiej dmuchać
na zimne). Można w ogóle nie gotować, bo to wiąże się z wieloma
zagrożeniami: noże, gaz, wysoka temperatura. A już szczególnie przy
dziecku. Można nie wychodzić z domu, co jest bezpieczniejsze niż chodzenie
po ulicy, po której jeżdżą samochody. Dzieci mają szczególnie dużo
wypadków.
Chcesz tak żyć? Ja nie. Za histerię dziękuję, poproszę jajko z majonezem.
Hania
--
***
Google might not be right, but it certainly is quick.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-03-22 23:06:37
Temat: Re: Majonez a ptasia grypaIn news:slrne23ka3.cfs.Grzegorz.Janoszka@galaxy.agh.edu
.pl,
Grzegorz Janoszka wrote:
> Wirus jest kawałkiem białka,
A człowiek, za przeproszeniem, to nie? :-)
Hania
--
***
Google might not be right, but it certainly is quick.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-03-22 23:08:23
Temat: Re: Majonez a ptasia grypaUżytkownik "Hanna Burdon" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:dvskvd$jj$1@inews.gazeta.pl...
> In news:cndo06uos52o$.15bnobxq5ez7g.dlg@40tude.net,
<ciach>
>Można nie wychodzić z domu, co jest bezpieczniejsze niż chodzenie
> po ulicy, po której jeżdżą samochody.
No, no ostatnio słyszałm, ze facetowi ciężarówka w jechała do domu i o mało
co go na łóżku nie uprała, a jakieś 15-20 lat w moim mieście obraz spadł ze
ściany i zabił śpiącego w swoim łóżku gościa, więc dom też nie jest
bezpieczny. ;-)
> Chcesz tak żyć? Ja nie. Za histerię dziękuję, poproszę jajko z majonezem.
Ja tam miałam dziś hardcore - jajka sadzone z płynnym żółtkiem do frytek
(frytki obowiązkowo pieprzone, solone i odrobine paprykowane) - mniam.
Zabaczymy co mnie pierwsze zabije - cholesterol czy ptasia grypa. LOL
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-03-22 23:22:24
Temat: Re: Majonez a ptasia grypa** Qrczak wrote:
> No to - wreszcie - jest dowód jakiś na to, że małe dziecko odmóżdża.
Te kurczak. H5N1 - trafiłem Ci lotniskowiec... :>
BP MSPANC
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-03-22 23:24:27
Temat: Re: Majonez a ptasia grypa** Wladyslaw Los wrote:
>> Mam 10-cio miesięcznego synka i wolę dmuchać na zimne
> po pierwsze majonez przemysłowy robiony jest zwykle bez surowych jaj.
> Po drugie ma on odczyn kwaśny. Myśl człowieku.
Po trzecie to chyba sprawdzają czy te jajka nie są zakażone... Czy nie?
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-03-23 00:17:48
Temat: Re: Majonez a ptasia grypaDnia Wed, 22 Mar 2006 23:05:31 -0000, Hanna Burdon napisał(a):
> Chcesz tak żyć? Ja nie. Za histerię dziękuję, poproszę jajko z majonezem.
Ale ja nie mialem na mysli niejedzenia jajek i majonezu, tylko wypowiedz
Akulki o "narodowej histerii, tej samej dzięki której przemysł
farmaceutyczny wysprzedał wszelkie zapasy
szczepionek na grypę i drogich tabletek dzięki czemu w tym roku będą mieli
cudowne urlopy w ciepłych krajach i nowe mercedesy".
Zeznaje, ze jajka i drob sprzedaja sie zupelnie normalnie, wiec histeria
to, jak rozumiem, zbieranie zdechlych ptakow, liczenie kur w zagrodach itp.
A cwaniakowanie, wynikajace chyba z niewiedzy, to mowienie "Człowieku,
będziesz się martwił ptasia grypą gdy zdoła zmutować do przenoszenia się z
człowieka na człowieka". Wtedy bedzie juz za pozno i naprawde lepiej
niewielkim kosztem wlasnym podmuchac troche na zimne.
Wez tez Haniu poprawke na fakt, ze ty nie mieszkasz w kraju, ktory na
wypadek ewentualnej pandemii zgromadzil strategiczny zapas lekow
przeciwgrypowych w dumnej ilosci tysiaca sztuk na 40 milionow obywateli :)
--
pozdrawiam,
Maciek (jajka na smiadanie, kura na obiad, dziecko do parku chodzi)
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |