| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-21 20:42:46
Temat: makaron z sosem "bolońskim"Uwielbiam makarony ale przy okazji nie przepadam za sosami zawierającymi
znaczne ilości pomidorów. Więc takie sosy jak "boloński" omijam dużym
łukiem. Taki sos to zadanie teściowej. Ale ona robi ten z torebki. Jako, że
moja pociecha chora od 4 tygodni, więc uległam jej namowom i postanowiłam
spełnić jej zachciankę co do takiego sosu. Tylko wyszedł mi coś nie bardzo
tzn. smak nie był zły tylko mam wrażenie, że mu czegoś brakowało (mam
nadzieje, że nie wypaczyłam sobie smaku tym kupnym u teściowej). No i mam
pytanie czym doprawić taki sos aby był smaczny. Ja dodałam czosnek, bazylie,
oregano, paprykę:słodką i ostrą, sól.
Anet co lubi pomidory ale z krzaka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-21 21:02:15
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"In news:dvpojg$i9v$1@nemesis.news.tpi.pl,
Anet wrote:
> No i mam pytanie czym
> doprawić taki sos aby był smaczny. Ja dodałam czosnek, bazylie,
> oregano, paprykę:słodką i ostrą, sól.
Cukier. Do soków i zup na bazie pomidorów (prawie) zawsze dodaję cukier, w
ilości "do smaku" - niektóre pomidory są bardziej kwaśne, inne mniej.
Hania
--
***
Google might not be right, but it certainly is quick.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-21 21:02:50
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"
>
> Cukier. Do soków i zup na bazie pomidorów (prawie) zawsze dodaję cukier, w
> ilości "do smaku" - niektóre pomidory są bardziej kwaśne, inne mniej.
>
> Hania
> --
> ***
Cukier też dodałam, tylko dla mnie to tak oczywiste, że zapomniałam dodać.
Mam nadzieję, że to tych E cos tam tam nie brakowało.
Anet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-21 21:30:26
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"Anet napisał(a):
> tzn. smak nie był zły tylko mam wrażenie, że mu czegoś brakowało (mam
> nadzieje, że nie wypaczyłam sobie smaku tym kupnym u teściowej). No i mam
> pytanie czym doprawić taki sos aby był smaczny. Ja dodałam czosnek, bazylie,
> oregano, paprykę:słodką i ostrą, sól.
Ja bym nie dodawała oregano, jakos mi nie pasuje do sosu bolońskiego.
Nie piszesz, w jakiej postaci pomidorów użyłaś - z puszki, koncentratu?
Jeżeli z puszki, to sporo IMo trzeba posolić, podobnie jak świeże, IMO
pomidory lubią sól ;-). No i mięcho! Boloński musi być z mięchem :-). A
już w ostateczności jakiś tłuszcz, najlepiej oliwa i na niej podsmażona
na szkilsto cebulka... Tak, cebuli nie dodałaś!
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-21 21:32:23
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"
Le mardi 21 mars 2006 ŕ 21:42:46, dans <dvpojg$i9v$1@nemesis.news.tpi.pl> vous
écriviez :
> Uwielbiam makarony ale przy okazji nie przepadam za sosami zawierającymi
> znaczne ilości pomidorów. Więc takie sosy jak "boloński" omijam dużym
> łukiem.
Prawdziwy sos bolonski pomidorow zawiera malo.
> No i mam
> pytanie czym doprawić taki sos aby był smaczny. Ja dodałam czosnek, bazylie,
> oregano, paprykę:słodką i ostrą, sól.
Dodaj moze wolowiny, wtedy sos zblizy sie do 'bolonszczyzny', ot co.
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-21 21:44:39
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"
Użytkownik "Anet" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:dvpojg$i9v$1@nemesis.news.tpi.pl...
Ja robilam niedawno wedle przepisu Turecky'ego i wyszło wyśmienite, rodzinka
mnie już męczy o powtórke
A oto ten przepis :
składniki:
1 duża cebula
1 marchewka
3-4 ząbki czosnku
1 gałązka selera naciowego (na Zachodzie napisaliby po prostu selera)
800 ml pomodori pelati (dwie małe puszki)
300 ml wina czerwonego
300 ml bulionu wołowego
500 g mielonej wołowiny
300 g mielonej wieprzowiny
200 g posiekanej wątróbki drobiowej
oliwa z oliwek extra vergine
pieprz
sól
świeże zioła
Parmigiano reggiano
Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę, grzejemy chwile i wrzucamy posiekane:
czosnek, cebulę, marchew, seler. Smazymy ok 5 minut mieszając. Potem
dodajemy
mięso i smażymy jeszcze ok 5 minut, aż rozgnieciemy wszystkie grudki. Teraz
wkładamy pomidory, przykrywamy i na malutkim ogniu dusimy, dusimy, dusimy,
podlewając winem i bulionem i mieszjąc. Pomidory przy długim gotowaniu robią
się słodziutkie, więc wina nie żałujemy. Bulionu całego nie trzeba dać. Sos
ma być gęsty. Dusimy długo 3-3,5 godziny, uważając żeby podczas próbowania
wszystkiego nie zjeść.
Mieszamy gorący sos z makaronem i posiekanymi ziołami i wydajemy zgłodniałym
biesiadnikom. Każdy we własnym zakresie posypuje sobie danie świeżo utartym
parmigiano reggiano.
PS. Podając makaron - mieszajmy zawsze w garnku (na patelni) makaron z
sosem.
Wątróbka zupełnie się rozgotowuje przez co sos robi się gładki, jedwabisty.
Ja robiłam bez wątróbki, troche mnie odstrasza
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-21 22:14:16
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"In news:dvpr96$8c4$1@proxy.provider.pl,
medea wrote:
> No i mięcho! Boloński musi
> być z mięchem :-).
Muszę przyznać, że założyłam, że mięcho jest tam bez wspominania, bez
wołowiny to nie bolognese tylko zwyczajny sos pomidorowy. :-)
Hania
--
***
Google might not be right, but it certainly is quick.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-21 22:16:49
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"In news:dvprtt$7no$1@serwer.zanet.pl,
Ania wrote:
> 200 g posiekanej wątróbki drobiowej
>
> Wątróbka zupełnie się rozgotowuje przez co sos robi się gładki,
> jedwabisty.
Interesujące. Może warto spróbować. Tylko musiałabym w tajemnicy przed
mężem wrzucać tę wątróbkę, on ma irracjonalne uprzedzenia.
Hania
--
***
Google might not be right, but it certainly is quick.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-21 23:55:05
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"
Użytkownik "Hanna Burdon" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:dvpto4$59s$1@inews.gazeta.pl...
> In news:dvprtt$7no$1@serwer.zanet.pl,
> Ania wrote:
>> 200 g posiekanej wątróbki drobiowej
>>
>> Wątróbka zupełnie się rozgotowuje przez co sos robi się gładki,
>> jedwabisty.
>
> Interesujące. Może warto spróbować. Tylko musiałabym w tajemnicy przed
> mężem wrzucać tę wątróbkę, on ma irracjonalne uprzedzenia.
Wcale nie takie irracjonalne.
Wszelkie wątróbki można było jeść
50 lat temu. Teraz magazynują
wszelkie możliwe zanieczyszczenia.
Pozdrowienia. Krzysztof.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-03-22 05:46:10
Temat: Re: makaron z sosem "bolońskim"In article <2015742922$20060321223223@ewcia.kloups>,
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:
> Le mardi 21 mars 2006 ŕ 21:42:46, dans <dvpojg$i9v$1@nemesis.news.tpi.pl>
> vous écriviez :
>
> > Uwielbiam makarony ale przy okazji nie przepadam za sosami zawierającymi
> > znaczne ilości pomidorów. Więc takie sosy jak "boloński" omijam dużym
> > łukiem.
>
> Prawdziwy sos bolonski pomidorow zawiera malo.
>
> > No i mam
> > pytanie czym doprawić taki sos aby był smaczny. Ja dodałam czosnek,
> > bazylie,
> > oregano, paprykę:słodką i ostrą, sól.
>
> Dodaj moze wolowiny, wtedy sos zblizy sie do 'bolonszczyzny', ot co.
Bez mięsa to pzecież nie sposób mówić o sosie bolońskim?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |