Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.ipartners.pl!ipartners.pl!nnrpd
From: "Ania" <b...@i...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: makaron z sosem "bolońskim"
Date: Tue, 21 Mar 2006 22:44:39 +0100
Organization: Zanet News Server
Lines: 54
Message-ID: <dvprtt$7no$1@serwer.zanet.pl>
References: <dvpojg$i9v$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.153.211.70
X-Trace: news2.ipartners.pl 1142977813 52861 217.153.211.70 (21 Mar 2006 21:50:13
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 21 Mar 2006 21:50:13 GMT
X-Orig-Path: serwer.zanet.pl!not-for-mail
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1506
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1506
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:263613
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Anet" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:dvpojg$i9v$1@nemesis.news.tpi.pl...
Ja robilam niedawno wedle przepisu Turecky'ego i wyszło wyśmienite, rodzinka
mnie już męczy o powtórke
A oto ten przepis :
składniki:
1 duża cebula
1 marchewka
3-4 ząbki czosnku
1 gałązka selera naciowego (na Zachodzie napisaliby po prostu selera)
800 ml pomodori pelati (dwie małe puszki)
300 ml wina czerwonego
300 ml bulionu wołowego
500 g mielonej wołowiny
300 g mielonej wieprzowiny
200 g posiekanej wątróbki drobiowej
oliwa z oliwek extra vergine
pieprz
sól
świeże zioła
Parmigiano reggiano
Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę, grzejemy chwile i wrzucamy posiekane:
czosnek, cebulę, marchew, seler. Smazymy ok 5 minut mieszając. Potem
dodajemy
mięso i smażymy jeszcze ok 5 minut, aż rozgnieciemy wszystkie grudki. Teraz
wkładamy pomidory, przykrywamy i na malutkim ogniu dusimy, dusimy, dusimy,
podlewając winem i bulionem i mieszjąc. Pomidory przy długim gotowaniu robią
się słodziutkie, więc wina nie żałujemy. Bulionu całego nie trzeba dać. Sos
ma być gęsty. Dusimy długo 3-3,5 godziny, uważając żeby podczas próbowania
wszystkiego nie zjeść.
Mieszamy gorący sos z makaronem i posiekanymi ziołami i wydajemy zgłodniałym
biesiadnikom. Każdy we własnym zakresie posypuje sobie danie świeżo utartym
parmigiano reggiano.
PS. Podając makaron - mieszajmy zawsze w garnku (na patelni) makaron z
sosem.
Wątróbka zupełnie się rozgotowuje przez co sos robi się gładki, jedwabisty.
Ja robiłam bez wątróbki, troche mnie odstrasza
Pozdrawiam
Ania
|