| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-05 18:41:29
Temat: MakłowiczMam wielką prośbę: otóż nie oglądałam jego programu w ostatnią niedzielę czy
ktoś mógłby mi przybliżyć przepisy jakie były, byłabym bardzo wdzięczna i z
góry bardzo dziękuję.
Aguś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-06 07:58:08
Temat: Re: Makłowiczjesli komus to wczyms pomoze to pragne poinformowac ze program
Maklowicza z niedzieli jest powtarzany w poniedzialek o 10.25
w TVP2.
a w tym odcinku widzialam ze robil founde serowe i czekoladowe
ale przepisu nie podam bo tylko zerkalam
pozdrawiam
ivvi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-06 11:05:58
Temat: Re: Makłowicz
Użytkownik "ivvi" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3E421590.9060308@poczta.onet.pl...
> jesli komus to wczyms pomoze to pragne poinformowac ze program
> Maklowicza z niedzieli jest powtarzany w poniedzialek o 10.25
> w TVP2.
> a w tym odcinku widzialam ze robil founde serowe i czekoladowe
> ale przepisu nie podam bo tylko zerkalam
> pozdrawiam
> ivvi
>
w dodatku ten program to chyba powtorka sprzed roku, kojarzy mi sie ta
sceneria przy wodospadzie i founde
pzdr
--
Mariusz a.k.a MaZi at m...@h...pl
GG 1199353
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-06 14:28:44
Temat: Re: Makłowicz> w dodatku ten program to chyba powtorka sprzed roku, kojarzy mi sie ta
> sceneria przy wodospadzie i founde
Powiem wiecej - sprzed kilku lat, bo w niedziele widzialem ten odcinek co
najmniej po raz trzeci ;-/
Pozdrawiam,
Marek Pyznarski
--------------------------
Nie buduj domu na piasku i szczęścia na sercu kobiecym
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-06 14:40:32
Temat: Re: MakłowiczHej!
Ale wróćmy do tego ratunkowego makaronu, co stawia na nogi. Fondue - pal
licho, gdzieś się znajdhzie, ale tu chodzi o ludzkie życie?!
Namaste!
EuGeniusz Dębski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-06 16:04:02
Temat: Re: MakłowiczEuGeniusz Dębski wrote:
> Hej!
> Ale wróćmy do tego ratunkowego makaronu, co stawia na nogi. Fondue - pal
> licho, gdzieś się znajdhzie, ale tu chodzi o ludzkie życie?!
czy chodzi o makaron ktory pomaga przebrnac przez syndrom dnia
nastepnego? ;)
ivvi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-07 14:21:16
Temat: Re: MakłowiczUżytkownik "ivvi" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości > czy chodzi o
makaron ktory pomaga przebrnac przez syndrom dnia
> nastepnego? ;)
>
> ivvi
Tak, tak, tak!
ED
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-07 15:16:55
Temat: Re: MakłowiczEuGeniusz Dębski wrote:
> Użytkownik "ivvi" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości > czy chodzi o
> makaron ktory pomaga przebrnac przez syndrom dnia
>
>>nastepnego? ;)
>>
>>ivvi
>
>
> Tak, tak, tak!
>
> ED
>
>
Z tego co pamietam to Maklowicz gotowal muszelki. I na patelni smazyl
troche boczku, cebulke, dodal biala fasolke i pol szklanki papciaji
pomidorowej. Sypal to jakims zielskiem, bodajze tymiankiem ale glowy
nnie dam.
--
===============================================
/ walkie-talkie! GG:411958 \
/ w...@w...net.pl j...@w...net.pl \
/ http://walkie.cegla.art.pl http://lubie.to.pl \
/ Nawet ząb bywa wstawiony! \
=================================================
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-07 15:21:58
Temat: Re: Makłowiczwalkie! wrote:
> Z tego co pamietam to Maklowicz gotowal muszelki. I na patelni smazyl
> troche boczku, cebulke, dodal biala fasolke i pol szklanki papciaji
> pomidorowej. Sypal to jakims zielskiem, bodajze tymiankiem ale glowy
> nnie dam.
:) mniej wiecej sie zgadza, chociaz tez dokladnych proporcji nie znam
to wydaje mi sie ze ta fasolka byla z puszki, tzn. taka "niesurowa", a
sypal to natka pietruszki, aha i wszystko robil na patelni tylko makaron
gotowal tak na "pol twardo", potem wwalil to na patelnie z reszta
skladnikow i gotowal/dusil jeszcze kilka minut, no i na koniec
wspomniana pietruszka
pozdrawiam
ivvi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-07 20:14:30
Temat: Re: Makłowicz (P)Skojarzylam i zajrzalam do notatek:
Makaron z fasola (tytul moj:))
0,5 kg makaronu (muszelka)
1 puszka bialej fasoli
30 g wedzonego boczku
1 lyzka oliwy
1 seler naciowy
3 lyzki pasty pomidorowej
3 zabki czosnku
1 lisc laurowy
1 peczek natki pietruszki
sol, pieprz
bulion wolowo - kurzy
cebula
Makaron ugotuj mocno al dente (potem poddusisz go jeszcze w sosie)
Oliwe wlej na patelnie, posiekaj boczek, wrzuc na oliwe.
Pokroj seler naciowy, glownie liscie.
Na boczek wrzuc posiekana cebule, przesmaz kilka minut, wrzuc seler, zalej
bulionem, dodaj lisc laurowy.
Posiekaj czosnek (moze byc dosc grubo), wrzuc do patelni, dodaj paste
pomidorowa (jesli przecier, to troche mniej), dorzuc odcedzona fasolke. Wsyp
makaron, poddus kilka minut.
Dosyp na koncu pietruszke.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |