> Czasami nie jest to kwestia kosztow tylko >>blokowania<< samej linii
> telefonicznej!
O, to gorszy problem. Też się z tym borykam bo ciągle mam uwagi ze
dodzwonić się do mnie nie można :)

> A wladza domowa tez czasami potrzebuje i dostepu do telefonu i do
sieci....

Dostęp do telefonu - jak wyżej, są problemy. Kupić wszystkim komórki, niech
nie marudzą;)
Gorzej z komputerem, nie da się raczej kupić dla wszystkich :) Ja ostatnio
jestem z dobrego serca "dopuszczana" i wtedy : nie widzę, nie słyszę, nie
mówię.
Dlatego wymyślam rodzince jakieś sprawy z dala od domu, niech nie
przeszkadzają, albo siadam w nocy, co bardzo odbija się później na
efektywności mojej pracy :)
Wracając do tematu - prośby na priv - to już było wielokrotnie poruszane,
bez skutku. Chociaż, ostatnio jakby się poprawiło, na forum jest tego mniej.
Chyba jednak jest skutek. A nowym bywalczyniom trzeba co jakiś czas
przypominać.

Pozdrawiam
Ela