« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2000-11-15 00:09:00
Temat: Re: Małe kontra duże - cd...
Użytkownik "dorotka" wykrzyknęła:
> Ale do kochania to WSZYSCY :))))
-------------- szczerze móiąc, to kilka osób
chętnie bym sobie odpuściła z tego kochania....
Ale jeśli tak twierdzisz.... spróbuję...
> Pozdrowionka
> Dorota i Ewa
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2000-11-16 17:05:53
Temat: Re: Małe kontra duże - cd...dobra koniec klutni - dajcie mi szmatke ide pucowac okna ;)
1.87 m ... tylko do okien co ???
wrrr
sos3n szklarz ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2000-11-16 21:26:20
Temat: Re: Małe kontra duże - cd...
Użytkownik "sos3n" napisał
| dobra koniec klutni - dajcie mi szmatke ide pucowac okna ;)
--------- a do podłogi byś nie chciał ? tak poza kolejnościa.....
| 1.87 m ... tylko do okien co ???
| sos3n szklarz ;)
------------- e... do kochania też.... rozejrzyj się....
już widzisz ? ta piękna istota przy Tobie bardzo Cię kocha.
Czego Ci serdecznie życzę Ewka. |
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2000-11-21 13:24:18
Temat: Re: Małe kontra duże - cd...
"Ewa po prostu" <p...@g...pl> wrote in message
news:8v3u2k$3kb$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "sos3n" napisał
> | dobra koniec klutni - dajcie mi szmatke ide pucowac okna ;)
>
> --------- a do podłogi byś nie chciał ? tak poza kolejnościa.....
ROTFL :) do podlogi chcialem sie zabrac raz... jak z wakacji przywiezlismy
z qmplami zwierzaki (czyt. pchly z dworca na ktorym spalismy cala ekipa
czekajac na pociag), ale zanim sie do niej zabralem to pchly sie spakowaly i
wyniosly... pozostala tylk po nich karteczka na przegnanie "...ze maja
dosyc... nie moga sie dopatrzec zadnego smakowitego kaska - nasze lydki sa
zbyt zarosniete, a dziewczyny ja przychodza to szybko uciekaja z tej
InFoRmAtYcZnEj meliny..." widac przedzieranie sie pomiedzy podelkami od
pizzy, kablami, komputerami nie sluzylo im... posedzialy u nas kilka dni
ze 2-3 i sie wyniosly)... a szkoda bo chceilismy miec jakies
zwierzaki....co prawda troche promeniowanie by je zmutowalo.. ale to juz
inna broszka :) ... ale nie mysl ze jestem takim bezdusznym czlowiekiem
ktory porzuca zaadoptowane zwierzatka... odwiedzalem je wielokrotnie... i
ich dzieci... i dzieci ich dzieci.... w akademiku watu gdzie dokonaly
inwazji za posrednictwem srodka transportu jakim okazal sie qmpel ;)
no i takim oto sposobe stracilem jedyne i niepowtarzalnaokazje umycie
podlogi :):))))))))))
>
> | 1.87 m ... tylko do okien co ???
> | sos3n szklarz ;)
> ------------- e... do kochania też.... rozejrzyj się....
> już widzisz ? ta piękna istota przy Tobie bardzo Cię kocha.
wlasnie do niej dzwonilem :)))))) chociaz jest zajeta - do 17 -18 pracuje i
dzisiaj jeszcze musi zaczac pisac prace magisterska zeby sie wyrobic, to
chociaz na 15 - 20 min w przelocie sie zobaczymy ;))
> Czego Ci serdecznie życzę Ewka. |
>
dziekuje :)
sos3n
p.s. pchel uz nie mam :) nastepne zwierzaki planujemy przywiesc dopiero na
nastepne wakacje....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |