« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-13 12:18:11
Temat: MałżePo raz pierwszy ;-) witam i od razu pytam.
Zastanawiam się nad małżami w sosie własnym wrzuconymi w rozgrzane na
patelni masło. Wiem, że trzeba jeszcze czosnek dodać tylko nie wiem
jak, żeby się coś nie popsuło. Potem to już pewnie tylko bułeczka z
masłem, troszkę cytryny i można wcinać? :)
Może ktoś ma podobny przepis i zechce się nim podzielić?
Aha! No i jakieś winko by się przydało tylko nie wiem jakie podaje się
do takich wynalazków :)
--
M.M.
..oby bóg biomechaników przyjął cię do swego nieba...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-14 11:25:56
Temat: Re: MałżeMałże dobrze jest potrzymac troche w wyciśniętym czosnku, jakąś godzinkę, a
potem króciutko na patelni obsmażyć, bo będą "gumowe" jak przesadzisz :)
Winko białe, półwytrawne polecam :)
Na zdrowie :)
Użytkownik "Maciej Muran" <t...@m...pl> napisał w wiadomości
news:7UUX8.234419$IR.4575502@news.chello.at...
> Po raz pierwszy ;-) witam i od razu pytam.
> Zastanawiam się nad małżami w sosie własnym wrzuconymi w rozgrzane na
> patelni masło. Wiem, że trzeba jeszcze czosnek dodać tylko nie wiem
> jak, żeby się coś nie popsuło. Potem to już pewnie tylko bułeczka z
> masłem, troszkę cytryny i można wcinać? :)
> Może ktoś ma podobny przepis i zechce się nim podzielić?
> Aha! No i jakieś winko by się przydało tylko nie wiem jakie podaje się
> do takich wynalazków :)
> --
> M.M.
> ..oby bóg biomechaników przyjął cię do swego nieba...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-14 20:07:48
Temat: Re: Małże (P)Przepis 1.
MALZE SAUTE
1 kg malzy umytych i moczonych przez 2 godziny, 1 zabek czosnku, 1 lyzka
drobno posiekanej natki pietruszki, 5 lyzek oliwy z oliwek, swiezo zmielony
czarny pieprz.
Wymoczone malze wlozyc do rondla, zalac osolona woda tak aby je ledwie
nakryla, po czym gotowac pod przykrywka do czasu kiedy skorupki sie nie
otworza. Nastepnie malze wyjac a wode przecedzic przez geste sito. Na
patelni przez minute przyrumienic na oliwie czosnek. Malze ponownie
przelozyc do rondla, zalac przecedzona woda, przez 2 minuty podgrzewac, po
czym zalac oliwa z czosnkiem, posypac natka pietruszki i podawac na stol.
Przepis 2.
MALZE W SOSIE VINAIGRETTE
W przepisie jest duza puszka malzy (wiec mozna samemu jakos je termicznie
obrobic ;-) ) ; na sos vinaigrette : 2 lyzki octu winnegi, 6-8 lyzek oliwy,
slodka cebulka (szalotka), natka pietruszki, szczypiorek,sol, pieprz.
Przygotowanie sosu: rozcieramy sol i pieprz z octem winnym lub sokiem
cytrynowym. Dodajemy oliwe i przez chwilke jeszcze ucieramy , aby skladniki
sie polaczyly.
Do salaterki z sosem wkladamy odcedzone malze, po wymieszaniu posypujemy
siekana szalotka, natka i szczypiorkiem.
Pozdrawiam.
Dominik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 06:57:03
Temat: Re: Małże
Użytkownik "Maciej Muran" <t...@m...pl> napisał w wiadomości
news:7UUX8.234419$IR.4575502@news.chello.at...
> Po raz pierwszy ;-) witam i od razu pytam.
> Zastanawiam się nad małżami w sosie własnym wrzuconymi w rozgrzane na
> patelni masło. Wiem, że trzeba jeszcze czosnek dodać tylko nie wiem
> jak, żeby się coś nie popsuło. Potem to już pewnie tylko bułeczka z
> masłem, troszkę cytryny i można wcinać? :)
> Może ktoś ma podobny przepis i zechce się nim podzielić?
> Aha! No i jakieś winko by się przydało tylko nie wiem jakie podaje się
> do takich wynalazków :)
> --
> M.M.
> ..oby bóg biomechaników przyjął cię do swego nieba...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 08:35:28
Temat: Re: Małże (P)"Domin" <s...@p...onet.pl> wrote:
>Przepis 1.
>
>MALZE SAUTE
>1 kg malzy umytych i moczonych przez 2 godziny, 1 zabek czosnku, 1 lyzka
>drobno posiekanej natki pietruszki, 5 lyzek oliwy z oliwek, swiezo zmielony
>czarny pieprz.
> Wymoczone malze wlozyc do rondla, zalac osolona woda tak aby je ledwie
>nakryla, po czym gotowac pod przykrywka do czasu kiedy skorupki sie nie
>otworza....(...)
ciach
..sie wtrace........:)
Z mojego skromne doswiadczenia z mulami (malzami) wynioslam
spostrzezenie.......nie nalewac im wody (ewentualnie dodac
odpowiednia ilosc wina - taka na smak a nie na podtopienie). Malze
wrzucone do garnka w ktorym jest zaledwie struzka oliwy na dnie,
zareaguja odpowiednio - wypuszcza z siebie galon soku i
dodatkowe ich zatapianie moze stanac na przeszkodzie ich
esencjonalnosci......Malz wyda z siebie to co ma najlepsze....a my doprawimy
to odrobina bialego (lub nie) wina....
Belg doda troche piwa, Francuz smietany, Chorwat
pomidorow............a sos zawsze i tylko wyssie bulka :)
(aha - W-i-e-c-e-j N-a-t-k-i ! W-i-e-c-e-j N-a-t-k-i !
W-i-e-c-e-j N-a-t-k-i !!!)
AgataW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |