Data: 2007-10-11 17:13:25
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tapta pisze:
> Ja bym tak szybko nie odstępowała nauczona przykrym doświadczeniem życiowym.
> Kiedyś moją siostrę bolały plecy i płakała, że to nerka chora, więc ja w dobroci
> serca zaoferowałam jej swoją. Ona ja oczywiście ochoczo przyjęła. Małpie nic nie
> było, a ja do dziś chodzę z cudza nerką.
Jakoś nie bardzo rozumiem tę historię. Mogłabyś jaśniej? Oddałaś
siostrze nerkę, która była jej niepotrzebna, a Ty musiałaś w zamian za
to dostać nerkę od kogoś? I sama tak tę nerkę wyjęłaś sobie, a nie
lekarze? Bo chyba lekarze wcześniej by się zorientowali, że nerka
siostry jednak zdrowa. Tak gdybam, bo nie wiem zupełnie o co chodzi.
Zakrawa mi to na lekki trolling.
Pozdrawiam
Ewa
|