Data: 2003-11-26 20:22:21
Temat: Re: Mam bardzo powazny problem z bratem - hazardzista
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> wrote in message >
Szkopuł w tym, że w Anglii za niepłacenie długów
> idzie się do więzienia.
Przykra historia, ale samo zjawisko uzaleznienia od hazardu, podejrzewam
bedzie w Polsce roslo ( tak jak rosnie poza nia).
Wiem,ze chcesz bratu pomoc, ale sytuacja jest nastepujaca:
- szkopul nie w tym,ze w Anglii idzie sie za dlugi do wiezienia ale w tym,ze
on ma ten problem uzaleznienia, tzw. gambling addiction. Ew. nalezy zwrocic
na to uwage adwokatowi, on bedzie wiedzial jak to wykorzystac ( wplynie to
na wysokosc wyroku, ale bardzo watpie czy na uniewinnienie. Raczej nie.)
- on ma 21 lat i jest pelnoletni, co w tym przypadku oznacza takze w pelni
odpowiedzialny za swoje czyny. Akurat w tym przypadku odpowiedzialnosc
prawododobnie skonczy sie dla niego odsiadka. Mozliwe, a i wielce
prawdopodobne,ze adwokat wniesie/sad zleci terapie odwykowa podczas
wykonywania wyroku. I - oby!
Trudno, to bardzo, bardzo przykre, ale zdarza sie w najlepszej rodzinie,
naprawde. (np.Dostojewski tez siedzial za dlugi!) Odsiedzi i wyjdzie. Nie
powinien byc to jakis strasznie dlugi wyrok, zas odpowiednio postepujac,
twoj brat moglby go wrecz wykorzystac - do rehabilitacji.
Mysle,ze jedna z gorszych przyslug jaie moglbys mu wyrzadzic bylaby pomoc w
uniknieciu czekajacych go konsekwencji jego wlasnych, dokonanych jako
dorosly ( prawnie) czlowiek, wyborow. Jeszcze gorzej byloby gdybys tego
dokonal, samemu przekraczajac gdzies prawo, badz akceptujac tego typu
rozwiazania, ktore ew. moze wymyslic on, czy ktos z tzw. dobrzezyczacych. .
Trzymaj sie,
Kaska
|