| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-10 12:40:22
Temat: Mam obsesjęW pewnym sensie bardzo zazroszczę ludziom zajmującym się naukami
ścisłymi, a także programistom (a może nawet" przede wszystkim
programistom). Nie chodzi o to, że to jest trudne - o tym, że jest
trudne, wiem - próbowałem już różnych rzeczy. Wielokrotnie znajdowałem
się na skraju załamania. Teraz trzeba za wszelką cenę wydostać się z
bagna humanistyki, w którym grzęzną nogi, a błoto wlewa się do uszu.
Trzeba dokonać prawie niemożliwego. Coraz trudniej wyciągnąć się stamtąd
o własnych siłach. Nie chcę skończyć na śmietniku. Czuję, że jestem nic
nie wartym śmieciem, szmatą, nikim. Ludzie, którzy umieją np.
programować i zarabiają na tym, to LUDZIE prawdziwi, ludzie przez duże
L. To wszystko wydaje się tak bardzo niedostępne, tak bardzo odległe i
może dlatego się w tym tak bardzo zakochałem. Ale brakuje mi siły. Co robić?
Nie czuję szacunku dla humanistów (nie napisałem, iż uważam, że nie
zasługują na szacunek). Specjalistom od nauk ścisłych kłaniam się w pas.
To oni są przyszłością świata. Mam nadzieję, że już za kilka lat nie
będę musiał mówić "oni", tylko "my".
Wypadłem poza nawias społeczeństwa. Leżę na śmietniku, jak zdychający
pies. Każdy może mnie kopnąć, każdy może mi splunąć w twarz. Tak być nie
nie ma prawa. Nie poddam się.
--
http://neuroscience.blog.onet.pl
PGP key:
https://keyserver1.pgp.com/vkd/DownloadKey.event?key
id=0x4EB8D9738AEC993D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-10 13:02:55
Temat: Re: Mam obsesjęMarcin Ciesielski napisał(a):
> W pewnym sensie bardzo zazroszczę ludziom zajmującym się naukami
Na przykład tutaj http://mmazur.jogger.pl/ znalazłem blog człowieka,
który nie jest starszy ode mnie, a jest ode mnie znacznie mądrzejszy.
Wpisałem się tak:
http://mmazur.jogger.pl/id/193990
Marcin Ciesielski, 10 marca 2006, 13:54:11
W pewnym sensie bardzo zazdroszczę informatykom, zwłaszcza programistom,
ponieważ sam w przyszłości chciałbym to robić. Na razie niestety tkwię
na zupełnie innych studiach, które w dodatku okazały się o wiele
bardziej humanistyczne, niż to było zakładane, i które przez to szczerze
je znienawidziłem. To, że tam trafiłem, wynikło z bardzo nieprzyjemnego
zbiegu okoliczności. Tak czy inaczej, będę jeszcze studiować
informatykę, jeśli nie od następnego roku, to po zakończeniu obecnych
studiów. Innego wyjścia nie ma. Oczywiście nie oznacza to, że nie uczę
się rzeczy przydatnych już teraz. Ale tak czy inaczej, tkwię obecnie w
znienawidzonym bagnie, a czas ucieka.
Składam hołd wszystkim programistom. W porównaniu z Wami jestem
zwyczajnym ścierwem, śmieciem, nikim. Nie chcę taki być, chcę z tego wyjść.
--
http://neuroscience.blog.onet.pl
PGP key:
https://keyserver1.pgp.com/vkd/DownloadKey.event?key
id=0x4EB8D9738AEC993D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-10 13:03:23
Temat: Re: Mam obsesjęUżytkownik "Marcin Ciesielski" napisał:
> Wypadłem poza nawias społeczeństwa. Leżę na śmietniku, jak
> zdychający pies. Każdy może mnie kopnąć, każdy może mi splunąć w
> twarz.
Naprawdę masz obsesję. I powienieś się leczyć.
Pozdrawiam - Aicha
--
Gdyby kobieta przestała być zagadką,
świat stałby sie nudny,
a miłość przestałaby istnieć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-10 13:10:31
Temat: Re: Mam obsesję- a tak z ciekawości co studiujesz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-10 13:22:42
Temat: Re: Mam obsesjI tak jesteś w niezłej sytuacji. Ja dopiero jakiś czas po studiach
zrozumiałam co naprawdę chciałabym studiować. W międzyczasie "zdobyłam"
mieszkanie, męża, pracę a studia, które by mnie interesowały nie są tak
powszechne jak informatyka i nie ma ich w pobliżu mojego miasta, w dodatku
forma zaoczna jest chyba tylko na pierwszych latach. Nie mogę rzucić
wszystkiego i wyjechać na studia (gdzie na dodatek wszyscy będę znacznie
młodsi). Ty w każdej chwili możesz iść na informatykę, co ja zresztą też
rozważam.
Pozdrawiam. Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-10 13:24:57
Temat: Re: Mam obsesjęMarcin Ciesielski <m...@o...nospam.pl> napisał(a):
> W pewnym sensie bardzo zazroszczę ludziom zajmującym się naukami
> ścisłymi, a także programistom (a może nawet" przede wszystkim
> programistom). Nie chodzi o to, że to jest trudne - o tym, że jest
> trudne, wiem - próbowałem już różnych rzeczy. Wielokrotnie znajdowałem
> się na skraju załamania. Teraz trzeba za wszelką cenę wydostać się z
> bagna humanistyki, w którym grzęzną nogi, a błoto wlewa się do uszu.
> Trzeba dokonać prawie niemożliwego. Coraz trudniej wyciągnąć się stamtąd
> o własnych siłach. Nie chcę skończyć na śmietniku.
Nudzisz koleś. Pojęcia nie masz o tym wszystkim. Programiści to nierzadko
kompletne pacany, którzy nawet nie umieją sobie skonfigurować kompa. Sztuka
programowania w dzisiejszych czasach podupadła, zajmuje się tym byle kto, bo
pewne rzeczy to i dzieci już potrafią zrobić. Nie mówię, że wszystko ;) Ale
radziłbym nie fetyszyzować tych wszystkich pseudogeniuszy i ich rzekomej
wiedzy; mam nadzieję że pokpiwasz sobie, trollujesz, ale powaznie tak nie
myślisz, jak piszesz. Gdybyś pisał prawdę, dawno byłbyś programistą, bo nie
święci Windows piszą ;) Daj se spokój z takimi dowcipami.
Paco
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-10 13:28:50
Temat: Re: Mam obsesjęPowerBox napisał(a):
> - a tak z ciekawości co studiujesz?
Psychologię. Trochę na ten temat było w tym wątku: http://42.pl/u/gsp
Bardzo cenię psychologię eksperymentalną i szeroko pojętą
psychofizjologię (obecnie na to inaczej się mówi). Niestety, w Polsce
jak zwykle wszystko jest postawione na głowie i nie zauważa się tutaj,
że psychologia to nie tylko psychologia humanistyczna. Szkoda. Mnie
takie opinie sprawiają przykrość. Owszem - zagadnienia neurobiologiczne,
percepcyjne etc. (tzw. niskopoziomowe) bardzo mnie interesują. Okazało
się jednek, że w Polsce na wydziałach psychologii prawie nikt się tym
nie zajmuje.
--
http://neuroscience.blog.onet.pl
PGP key:
https://keyserver1.pgp.com/vkd/DownloadKey.event?key
id=0x4EB8D9738AEC993D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-10 13:34:09
Temat: Re: Mam obsesjFerne Oleane napisał(a):
> młodsi). Ty w każdej chwili możesz iść na informatykę, co ja zresztą też
> rozważam.
Niestety, to "w każdej chwili" to nie do końca prawda. Trzeba się tam
dostać, kiedy jest 15-20 kandydatów na miejsce.
--
http://neuroscience.blog.onet.pl
PGP key:
https://keyserver1.pgp.com/vkd/DownloadKey.event?key
id=0x4EB8D9738AEC993D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-10 13:39:24
Temat: Re: Mam obsesjęPakosław napisał(a):
> radziłbym nie fetyszyzować tych wszystkich pseudogeniuszy i ich rzekomej
> wiedzy; mam nadzieję że pokpiwasz sobie, trollujesz, ale powaznie tak nie
Celowo przesadzam, ale sfrustrowany jestem w rzeczywistości - i stąd te
agresywne teksty.
> myślisz, jak piszesz. Gdybyś pisał prawdę, dawno byłbyś programistą,
Z tym dawno też nieprawda. Mam komputer dopiero od 2 lat - więc
wcześniej (czyli np. w liceum) jeszcze nie mogłem się sam przekonać, jak
to wygląda w praktyce.
--
http://neuroscience.blog.onet.pl
PGP key:
https://keyserver1.pgp.com/vkd/DownloadKey.event?key
id=0x4EB8D9738AEC993D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-03-10 15:07:21
Temat: Re: Mam obsesjęData: 10.03.2006 - autor: Marcin Ciesielski - treść:
> PowerBox napisał(a):
>> - a tak z ciekawości co studiujesz?
> Psychologię. Trochę na ten temat było w tym wątku: http://42.pl/u/gsp
> Bardzo cenię psychologię eksperymentalną i szeroko pojętą
> psychofizjologię (obecnie na to inaczej się mówi).
Bardzo Ci zazdroszcze.Bo jako informatyk (programista i administartor)
mam uczucia ktore przytoczyles.Mam wrazenie ze inni maja wiedze a ja babram
sie z jakimis wirtualnymi cyferkami.Ze inni maja zawod ktory cos znaczy w
zyciu a moj jest tak naprawde nikomu niepotrzebny.I badz tu madry.
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |