Data: 2002-10-27 20:41:43
Temat: Re: Mam problem...
Od: "Prometeusz" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mam problem, z którym chciałbym się uporać i proszę Was o radę. W tym roku
> zacząłem studia. Na wydziale w mojej grupie jest dziewczyna. Zadurzyłem
się
> w niej, nie mogę się skupić na nauce, cały czas myślę o niej. Jest mi to
> bardzo nie na rękę.
> Jak zdusić w sobie to uczucie żeby znów normalnie funkcjonować??
miałem taki sam problem w roku ubiegłym.
celem mojego libido stała się urocza blondyneczka joasia.
zadłużenie było tak silne, że nie stawiałem mu oporu,
co doprowadziło do samozagłady mojej osoby.
aby przezwyciężyć zauroczenie, musisz wypowiedzieć
wojnę swej jaźni. jednym z etapów takiego poskramiania
popędu płciowego, jest 'przeniesienie' popędu na inny obiekt,
którym musi się stać coś, co zaspokoi libido (najlepsza jest
wiedza; poczytaj sobie np. junga).
możesz też postarać się ujmować cech pozytywnych owej
kobiety. inaczej mówiąc, musisz sobie zakodować w głowie,
że ona ma krzywe nogi, orli nos i płaskie piersi.
zapamiętaj radę: kobieta jest bezbronna, dopóki nie omami
mężczyzny. gdy jednak to zrobi, ma władzę absolutną.
nie daj się więc złapać na te zwierzęce sztuczki, szukających
głupich samców samic.
|