Data: 2004-06-18 09:49:19
Temat: Re: Mam problem ....
Od: "Tytus" <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Logan" <f...@e...pl> napisał w wiadomości
news:1d1mc61wc2bqe$.7c6h834rd6pu.dlg@40tude.net...
> Fri, 18 Jun 2004 11:30:40 +0200, na pl.sci.psychologia, Przemysław Dębski
> napisal(a):
>
> > Za każdym razem, gdy biorę nowy długopis gubię go. Napiszę coś, położę
gdzie
> > bądź i on znika. Czy to jest normalne ? czy powinienem udać się z tym do
> > psychologa ? Czy wy też tak macie ?
>
> Jeśli Cię to pocieszy, to ja gubię (po domu) całą mnóstwo innych rzeczy,
> poza tym nałogowo psuję swoje zapalniczki i kradnę cudze.
>
> Jak widzisz - jesteśmy jak bracia!
>
> --
> Logan http://www.logan.31337.pl/ [GG: 3507735]
> "krotko mowiac, jestes pojebany" Oloix - psp 18.06.2004
> http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=445
976
coś w tym jest, ja oprócz gubienia długopisów i innych drobiazgów
zauważyłem, że kiedy wkładam do pralki skarpetki, to potem zawsze brakuje mi
paru sztuk.
gubie skarpetki w pracle?
kolega twierdzi ze za wszystkie zgubione przedmioty odpowiadaja istoty z
innego wymiaru
(bęcen pralki tworzy przejście? - trzeba by zapytac fachowców)
widziałęm kiedyś odcinek South Parku, w których była mowa o Gnomach
Gaciowych
które kradną gacie i takie rózne drobiazgi
gnomy mają plan: kradną gacie a potem wielka forsa
policzyłem że rocznie ginie mi coś około 10-15 sztuk skarpetek
(zdekompletowanych)
pomnożywszy tą ilość przez no powiedzmy 500 tysiecy ludzi, ktorym też giną
skarpetki (albo duzo więcej)
to daje 5 milionów (albo więcej) sztuk skarpetek rocznie
ile zapalniczek? na pewno więcej.
w innym wymiarze musi być zwariowana moda chodzenia w skarpetkach nie od
pary
no i sporo używanych zapalniczek i długopisów
tyt.
|