Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: Karol Y <k...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Mam zal do Was kobiet
Date: Wed, 14 Dec 2005 23:01:08 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 49
Message-ID: <dnq4e4$2c57$1@node1.news.atman.pl>
References: <dnq22b$2af9$1@node3.news.atman.pl> <dnq45s$ne$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline3217.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1134597380 77991 217.113.238.101 (14 Dec 2005 21:56:20
GMT)
X-Complaints-To: a...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 14 Dec 2005 21:56:20 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (Windows/20050923)
X-Accept-Language: en-us, en
In-Reply-To: <dnq45s$ne$1@nemesis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:335801
Ukryj nagłówki
>>Witam, wiem ze to sie zdarza po jednej jak i po drugiej stronie i nie
>>chce na ten temat dyskutowac, ale po prostu zdarzylo sie to mnie i chce
>>o tym gdzies powiedziec - musze sobie pogadac komus jeszcze, moze wtedy
>>szybciej przejdzie :(
>>
>>Jedna z Was kobiet, zwiodla mnie na manowce. Najpierw wmowila nieprawde,
>>przez co poswicilem dla niej czas, srodki i przede wszystkim siebie, a
>>potem od tak jakby nic powiedziala spadaj.
>
>
> Ma do tego prawo.
Ale na pewno nie wg kodeksu moralnego. Ja tez moge wyjsc z kalachem na
ulice i sobie postrzelac prawo jako takie mi zabrania, ale inne mowi
"robta co chceta" :)
Jak sie za cos biore to przyjmuje na siebie obowiazki, chodzby takie, ze
obowiazuja mnie odpowiednie procedury wyjscia z danej sytuacji.
>>Nie jest glupia, sprawia
>>wrazenenie inteligentnej to w takim razie, dlaczego zachowuje sie tak
>>chamsko. Nie potrafie zrozumiec ;( Zastanawiam sie tylko, czy ona
>>swiadomie wie co robi i wykorzystuje ludzi.
>
>
> "W ostatecznym rozrachunku postąpila na jego korzysc, niewazne czy
> swiadomie czy nie. Wazne by on to wykorzystal." - autor JIMMYtm
>
> To podsumowanie podobnych rozważań z grupy alt.pl.psychologia.miłość.
W tym przypadku, wierze ze jak najbardziej tak jest :)
>>Moja pierwsza prawdziwa
>>milosc i pewnie dlatego zaufalem jej tak szybko, co bylo moim bledem.
>>Coz przejechalem sie i z goscia o wielkim zaufaniu i braku egoizmu jest
>>teraz o jednego wiecej z tych, ktorzy teraz Wam moga wyrzadzic podobna
>>krzywde (ewentualnych hamulcow juz brak).
>
>
> Jak czasami mawiam na takie sytuacje - na złość tacie nasram se w gacie
> - zaufanie i brak egoizmu są cechami pozytywnymi i nie warto ich w sobie
> negować. Wystarczy zdać sobie sprawę z tego, że ryzyko i porażki to
> chleb powszedni życia - chcesz w nim uczestniczyć, musisz od czasu do
> czasu ryzykować.
Fakt, zawsze bylem za haslem "kto nie ryzykuje ten nic nie zyskuje",
dzieki ze mi je przypomniales ;)
Pozdrawiam Mateusz
|