luke <k...@p...pl> writes:

> W artykule <amsli3$408$1@news.tpi.pl> Vesemir napisał(a):
>
> >> > teraz juz dyskutujemy jak wiele za kase mozna zdzialac...
> >> >
> >> > A ty mi lepiej powiedz czy bys sie puscila za te 41 mld zl. i przyznaj
> > ze
> >> > tak, nawet ejsli by to mailo oznaczac zdrade meza, i bedzie po krzyku :)
>
> naprawde sie tobie wydaje, ze kasa dla _kazdego_ ma duza wartosc?
> dla niektorych ludzi ma srednia a dla jeszcze innych niska(chociaz
> pewnie masz trudnosci z wyobrazenie sobie tego heh) .
> a zwiekszanie sumy nic nie zmienia

czy ci sie to podoba czy nie, zmienia, i to jeszcze jak.

nie twierdze, ze nie ma ludzi, dla ktorych ofiarowanie np. 10 mliardow
dolarow nic by nie zrobilo.
pewnie sa tacy, ewenementy i wyjatki sa zawsze.

niemniej nie zmienia to faktu, ze kazdy jest przekupny, to tylko
kwestia ceny i tego, jakie komus zaoferujesz mozliwosci oraz
usprawiedliwienia.

kazdy ma jakis slaby punkt, jakis swoj konik.
kasa ma to do siebie, ze wiekszosc z tych slabosci moze zaspokoic, bo
nawet jesli nie jest to cos bezposredniego, to w konsekwencji na kase
da sie przeliczyc.

pewny np. jestes, ze twoja zona a i ty sam nie poszlibyscie na taki
uklad, ze ty przespisz sie z jakas panienka albo ona z facetem, a w
zamian za to jestescie urzadzeni do konca zycia, razem z waszymi
dziecmi i mozecie sobie mieszkac w dowolnym punkcie globu?


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/