Data: 2004-10-07 09:22:52
Temat: Re: Marzenia senne - 1
Od: "Cyprian K.Peterka" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski"
> Bo bez traktowania tematu w możliwie najszerszym zakresie
Alez ja potraktowalem temat w BARDZO SZEROKIM, w moim mniemaniu, zakresie.
Przy tak szerokim i ogolnym potraktowaniu tematu, musialem, co jest
oczywiste, pominac mniej wazne z mojego punktu widzenia kwestie.
A przeciez nikt chyba przy zdrwych zmyslach nie jest az tak doskonaly, aby
wczuc sie w potrzeby 6 miliardow ludzi, w tym Przemyslawa Debskiego, aby
wiedzic z gory, ze wlasnie taki, a nie inny aspekt sprawy jest dla niego
wazny.
Proponuje wiec kompromis - ty zajmij sie tymi swoimi aspektami - a mi
pozostaw mozliwosc prowadzenia opisu za pomoca narzedzi, ktere ja uwazam za
wazne.
> wychodzi Ci coś w
> stylu zająca, sprowadzonego do wymiarów punktowych aby łatwiej było
policzyć
> trajektorie lotu zająca po wystrzeleniu go z armaty.
To jest twoj punkt widzenia, wynikajacy z checi sprowadzenia dyskusji na
maowce lub w kierunki twoich zainteresowan.
Ale ja chcialem sie w moim watku zajac czyms zgola innym, anizeli ty
miales nadzieje, stad twoj dyskomfort psychiczny.
> Problem w tym, ze nie
> uwzględniając kształtu zająca nie można zastosować aerodynamiki
A co ma zajac i jego aerodynamika do snu? Chcesz koniecznie sprowadzic
dyskusje na manowce czepiajac sie zupelnie nieistotnych, mom zdaniem,
szczegolow?
- co może
> ostro wypaczyć przewidywania, zwłaszcza gdy rzeczywisty zając podniesie
> jedno ucho i nosem zmieni kąt natarcia - mówiąc w skrócie, może zawrócić
i
> zrobić desant na kanoniera, zamiast trafić w kojota
No tak. "Zajebiste" masz porownania.
CKP
|