Data: 2012-05-03 21:49:08
Temat: Re: Masturbacja to uzależnienie mogące prowadzić do dewiacji.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka pisze:
> Przemysław Dębski pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> Aicha pisze:
>>>> W dniu 2012-05-03 01:59, Paulinka pisze:
>>>>
>>>>>>>>> Może lepiej zamiast banana w woreczku foliowym uprawiać regularnie
>>>>>>>>> seks,
>>>>>>>>> a z banana zrobić sobie sałatkę owocową przed albo i po, jak
>>>>>>>>> kto lubi.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Sugerujesz próby wydolności mięśni od razu na członku partnera? We
>>>>>>>> wzwodzie jego re(l)a(k)cje mogą być nieobiektywne :)
>>>>>>>
>>>>>>> Kegla i tak kobiety ćwiczą odruchowo ;)
>>>>>>
>>>>>> No ale to o wynik ćwiczeń chodzi ;)
>>>>>
>>>>> IMO nastawienia do seksu, albo się lubi albo niekoniecznie i nawet
>>>>> ćwiczenia nie pomogą.
>>>>
>>>> O to właśnie chodzi w tych ćwiczeniach/edukacji/warsztatach, żeby
>>>> siebie i swoje reakcje poznać, a potem może nawet polubić... seks...
>>>> (no jak można, no jak?! :D)
>>>
>>> Niemniej trudno mi sobie wyobrazić. żeby osoba z 'trudnym'
>>> nastawieniem do seksu, wzięła udział w takich warsztatach, no ale
>>> może mam małą wyobraźnię ;)
>>
>> Daj spokój, próbują Cię przekonać frustraci z zimnymi patrnerami/kami
>> dla których wysłanie partnera/rki na taki seans jest ostatnią deską
>> ratunku w sprawach seksu - a na Ciebie projektują mniej lub bardziej
>> bezczelnie chęć tego wysłania ;)
>
> A ponoć gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą ;)
Mam dużo wiórów bez rąbania też, z zapasów. Podzielić się mogę jakby
gdzieś nie leciały ;)
>> Jebła se Dębska przy długim łikendzie.
>
> Ja się obraziłam na długi łikend. Zero seksu tż aktualnie mieszka w pracy.
E tam - mówi Ci - w karty gra ;))
Buziak dobranoc Dębska
|