Data: 2012-05-04 15:16:45
Temat: Re: Masturbacja to uzależnienie mogące prowadzić do dewiacji.
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 4 May 2012 06:14:10 -0700 (PDT), Nemezis napisał(a):
> Fragile napisał(a):
>> Dnia Thu, 3 May 2012 19:59:53 -0700 (PDT), Nemezis napisaďż˝(a):
>>
>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>> Dnia Thu, 3 May 2012 15:16:41 -0700 (PDT), Nemezis napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> Tabu
>>>>> prowadzi do zachamowa� w ��zku i tabu powoduje �e nie wiesz czy nie
>>>>> jeste� zalu�na dla partnera
>>>>
>>>> A dlaczego nie "partner za cienki"?
>>>> :->
>>>>
>>>>> bo o tym si� nie m�wi.
>>>>
>>>> To siďż˝ WIE i CZUJE, a nie o tym gada.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> W DOBRYM zwi�zku nie ma takich durnych problem�w - "za lu�na, za
cienki"...
>>>> W dobrym zwi�zku takie (i inne) problemy si� na bie��co wyr�wnuje
technikďż˝,
>>>> pozycj� itp. Na bie��co, znaczy BEZ GADANIA, po prostu dzia�aj�c.
>>>> A jesli si� nie da, to DOBRY zwi�zek potrafi trwac pomimo dysproporcji czy
>>>> niedogodno�ci. W DOBRYM zwi�zku seks jest bogatszy, bo nie istnieje tylko
>>>> wtedy, kiedy wszystko wspaniale pasuje i uk�ada si� tip top, ale tak�e
>>>> potrafi by� pi�kny i satysfakcjonuj�cy, kiedy partnerzy s� u�omni,
chorzy
>>>> lub po prostu nie potrafiďż˝. Byle CHCIELI.
>>>> W ostateczno�ci DOBRY zwi�zek potrafi obej�� si� i bez seksu i mimo to
>>>> uszcz�liwia�.
>>>>
>>>> Widac po tym, co tu wypisujesz, �e niestety masz zerowe poj�cie o tym, jak
>>>> �wietnie dwoje ludzi mo�e si� wzajemnie CZU� i ODBIERA� bez s��w,
jak
>>>> sprawy, kt�re u innych by�yby problemami uniemo�liwiaj�cymi wsp�lne
�ycie i
>>>> wsp�ycie, mo�na rozwi�zywa� na bie��co, ad hoc, dzi�ki JEDNO�CI
i
>>>> ��CZNO�CI psychicznej i fizycznej. No szkoda, glob, �e dot�d tego nie
>>>> zazna�e�. Wiele mit�w i g�upot by ci si� zweryfikowa�o - �e tak
powiem
>>>> cytuj�c ciebie.
>>>
>>> Tak widz� zwi�zek wed�ug Ikselki to my�lenie �yczeniowe.
>>>
>> Ju� tak nie zadro�� :) Skoro wed�ug Ciebie co� pozostaje w sferze
"my�lenia
>> �yczeniowego" lub wydaje si� wr�cz nierealne, nie oznacza wcale, �e inni
>> tego szcz�cia nie do�wiadczaj� :)
>>
>> Pozdrawiam,
>> M.
>
> Ty to musisz mieć dopiero zrąbany związek.
>
No ba, podobnie 'zrąbany' jak Ikselki,
'specjalisto' od siedmiu... masturbacji.
:)
PS I nie przejmuj się tak cudzymi związkami :) Pracuj nad swoim ;)
Pozdrawiam,
M.
|