Data: 2012-05-04 21:43:53
Temat: Re: Masturbacja to uzależnienie mogące prowadzić do dewiacji.
Od: "Jarek.E" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-04 23:22, Jarek.E pisze:
> W dniu 2012-05-03 01:28, Paulinka pisze:
>> Nemezis pisze:
>>>
>>> Paulinka napisał(a):
>>>> Nemezis pisze:
>>>>
>>>>> http://poradnikdomowy.pl/poradnikdomowy/1,116275,114
71911,Dobra_masturbacja.html
>>>>>
>>>>>
>>>> Mo�e lepiej zamiast banana w woreczku foliowym uprawia�
>>>> regularnie seks,
>>>> a z banana zrobi� sobie sa�atk� owocow� przed albo i po, jak
>>>> kto lubi.
>>>> --
>>>>
>>>> Paulinka
>>>
>>> To jest test na siłę mięśni kegla, jeśli zmiażdzy się obranego banana
>>> to jest dobrze. A jeśli chodzi o mężczyzn, pierdole, przeżyłem
>>> koszmarne bóle podbrzusza z braku masturbacji w ZK, aż do momentu gdy
>>> nie mogłem z bólu na dupie usiedzieć. Myślałem że coś we mnie
>>> strzeliło, bo dopiero po kilku razach ból całkowicie ustąpił. Brak
>>> masturbacji może nawet uszkodzić genitalia, więc miałem trochę
>>> szczęścia.
>>
>> Glob kurna ja nie mam NIC przeciwko masturbacji, to normalna rzecz
>
> No właśnie wg wątkowego psychologa chyba nie bardzo normalna.
> "Kiedy dajemy się oszukać uzależnionemu umysłowi, to wtedy zaczynamy
> czuć napięcie i zaczyna nam czegoś brakować".
> A gdybyś odczuła napięcie seksualne, ale go nie rozładowała masturbacją,
> to co by się stało?
> Pogłębiłaby się Twoja frustracja czy może przeszłabyś nad tym do
> porządku dziennego i tak nie masturbowanie się stałoby się zdrowym
> nawykiem, zamiast masturbowanie nałogiem?
> Chemia chemią, ale czyż to nie umysł steruje wszystkim?
Przypadek Twojego zdegenerowanego i zidiociałego przedmówcy, w którym
opisuje dyskomfort nałogowca odstawionego od używki w zasadzie dokładnie
potwierdza wszystkie wnioski w poście otwierającym wątek.
|