Data: 2006-03-29 22:00:26
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "Justyna N" <c...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Casper" <r...@k...k.pl> napisał w wiadomości
news:1w9q1023xr16v.1o6nja84j3a46$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 29 Mar 2006 22:42:57 +0200, Justyna N napisał(a):
>
>> Użytkownik "LeoTar" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:e0enc6$a6a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Część druga. Bez cytowania.
>> Tak jak podejrzewałam. Żona (być może słusznie-nie oceniam) podejrzewała
>> Cie
>> o wykorzystywanie seksualne waszej córki.
>
> Tutaj "być może".
>
>> Teraz jak każdy zboczeniec zwalasz winę na nią.
>
> A tu już "na pewno".
>
> Akurat oskarżenie o pedofilię jest bardzo częstym wybiegiem kobiet
> chcących
> wyłączności na dzieci tudzież lepszą pozycję przy porozwodowym podziale
> majątku. Oczywiście nie wiemy jak było naprawdę, ale w takich sprawach
> ważna jest ostrożność. Niestety, feministkom jej najwyraźniej brakuje..
>
Co wyście się wszyscy na te feministki uparli?? Całość tego co napisałam
jest pod "być może", ale sumując całość wypowiedzi (wszystkie posty, wberew
temu co twierdzi LeoTar przeczytałam wszystkie) to "być może" składa się w
dość prawdopodobną całość.
"Być może" dziecku się udało oszukać psychologa, być może było to
bezpodstawne oskarżenie, ale być może żona LeoTara miała racje.
Być może jeśli ktoś mi to udowodni to przeproszę Leo za bezpodstawne ataki.
Ale po tym co napisał będzie ciężko zmienić moje zdanie.
--
c...@p...pl
"Never look back cause is hurt- my heart
is so cold. I feel the frost-never look back.
I feel the darkness on my shoulder.
The frost is in my heart"
|