Matka wysługuje się synem.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 111

31. Data: 2006-03-31 12:54:50

Temat: Re: Matka wys?uguje si? synem.
Od: "Systemy Dostepowe" <w...@s...dostepowe.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Uzytkownik "Bluzgacz" <b...@g...com>
>>Zrezygnuj z tego HTML'a bo zaśmiecasz straszliwie rozmowę.
>>CHyba, że koniecznie chcesz być zauważony/a
>Przestan kurwa kozaczyc na mojej grupie i pisz z sensem albo wypierdalaj jak
>ci sie nie podoba.
>Nikt cie tu nie zapraszal, wiec sie dostostuj a jak nie to won.
Alez pozwól mi tu zostac. No blagam. Bardzo mi przykro, ale ... nie
umiem znizyc sie do twojego poziomu ROTFL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2006-03-31 13:08:10

Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora

Po(d)pieram.

All
[nieco zamroczony, bo zwyczajem samotników, co jakiś czas - hehe -
zażywający uroków zamraczających, bez których by się chyba nie dalo.
Pozdry dla ett, który, kiedyś, kiedyś, był łaskaw prywatne wyznanie,
upublicznić; co jakby sens kontaktu wywłóczyło na odwyrtkę całkiem.
Nie mam żalu, ale tez nie dało się dalej sprawy w continuum zaciągać,
co mam nadzieję zrozumiałym dla onegoż będzie.
Przy okazji posdrafiam fszystkich przyjaciół niewątpliwych. Pijam
Dębowe Mocne z dodatkiem hi 40% vol krupniku miodowego ;))].

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2006-03-31 13:52:51

Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "LeoTar" <l...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz <b...@g...com> napisał(a):

>
>> To jest grupa publiczna, więc przestań wierzgać ogierze.
>> Jeżeli CI odegrałem publike to znaczy że to co mam do powiedzenia jest
>> ciekawsze od tego co Ty rzucałes lwom na pożarcie. A może chcesz
>> pogadać,co? :)

> Wladku, zamknij laskawie morde i zrozum, ze chuj z tym ze grupa jest
> publiczna.
> I tak nie zmieni to faktu ze nalezy do nas, czyli do Kominka i do mnie -
> musisz sie z tym pogodzic albo.........

A czy ja was z tej grupy wygryzam. Chcecie to sobie piszcie co wam się żywnie
podoba. Alne mnie nie jesteście w stanie stąd wyrzucić. Mnie nie przestraszysz.

> Wypierdalaj.

Bo co? Mam ochotę i zostanę. A jezeli tobie się coś nie podoba to wynocha,
poszukaj sobie innego miejsca na ziemi gdzie będziesz mógł dominowac.

LeoTar

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2006-03-31 13:57:24

Temat: Re: Matka wys?uguje si? synem.
Od: "Władysław Tarnawski" <l...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Systemy Dostepowe <w...@s...dostepowe.pl> napisał(a):

>>Uzytkownik "Bluzgacz" <b...@g...com>

>>> Zrezygnuj z tego HTML'a bo zaśmiecasz straszliwie rozmowę.
>>> CHyba, że koniecznie chcesz być zauważony/a

>>Przestan kurwa kozaczyc na mojej grupie i pisz z sensem albo wypierdalaj jak
>>ci sie nie podoba.
>>Nikt cie tu nie zapraszal, wiec sie dostostuj a jak nie to won.

> Alez pozwól mi tu zostac. No blagam. Bardzo mi przykro, ale ... nie
> umiem znizyc sie do twojego poziomu ROTFL

Do jakiego poziomu, tego niższego czy tego z wyższej półki ? :)

Pozdrawiam
LeoTar

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2006-03-31 14:07:37

Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "LeoTar" <l...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):

> Leo
> kurwa.
> Miałeś być pojętniak. Sam stwierdziłeś.

Że niby co? Wiele rzeczy twierdziłem. O co Ci chodzi literalnie?

> Czemu dupczenie wewnątrz społeczne ma
> do kurwy nędzy, eskalować autyzm?

Im bliższe pokrewieństwo tym większe uzależnienie, i tym większa trudność z
dostrzeżeniem tego. Matka manipuluje synem a syn ani ojciec tego nie
dostrzegą. Podobnie ojciec manipuluje córką a matka i córka tego nie
dostrzegą. To jest jak śmiertelny uścisk nieświadomych ludzi. Prowadzi do
straszliwych uzależnień ewmocjonalnych, które wywołują następnie mutacje
informacji zwanej genetyczną.

Pozdrawiam
LeoTar

> ett
> Nie proszę.
>
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2006-03-31 14:11:50

Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "LeoTar" napisał:

> do straszliwych uzależnień ewmocjonalnych, które wywołują następnie
> mutacje informacji zwanej genetyczną.

A to ciekawe. Lamarkizm niestety poległ w boju już dawno temu :)

Pozdrawiam - Aicha

--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
"zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie"
(C) koniczyna4listki at psst

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2006-03-31 14:27:53

Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "LeoTar" <l...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):

>> Autyzm to właśnie pokłosie dupczenia, że tak powiem w Twoim języku,
>> emocjonalne. Emocjonalne uzależnienie dziecka od rodzica. A mechznizm
>> bardzoprosty, i cały czas próbuję go objaśnić.

> Władziu, to tylko stwierdzenie.

Niestety, dowodu fizycznego jeszcze na to nie mam, gdyż jego przedstawienie
jest ściśle uzależnione od zmian świadomości kobiety. Chodzi o mojego syna
Wojciecha, z zespołem Down'a. Twierdzę, że tzw niepełnosprawność ustąpi jak
tylko zostanie uwolniony przez matkę z kazirodczych (emocjonalnie) więzi.

> Mam czytać wszystkie Twoje wypociny?

Jak chcesz. Ja Ci nie każę, to sprawa Twojego zainteresowania się problemem.

> Piszę emocjonalnie, skieruj więc mnie na wątek, gdzie to opisujesz
> bardziej szczegółowo.

Jest to trochę porozrzucane w różónych tytułach, ale postaram się na ten temat
napisać coś specjalnego. :)

> Wspomniałeś że to Twoje 'wieloletnie'.
> Ja mam teraz studiować Twoje studiowanie?
> Albo potyczki z baranami?
> Albo Twoje potknięcia na pozorowanych baranach?

Jak wyżejm - Twoja dobna wola i chęć poznania czegoś nowego.

> Nie zmienisz stanu istniejącego poprzez dociekanie powodu.

Zeby skutecznie rozprawić się z jakimś zjawiskiem musisz dociec jego
przyczyny. Takie jest moje zdanie i chyba nie tylko moje. Tak funkcjonuje cała
Nauka.

> Możesz zmienić stan jutrzejszy. Ok.
> Stan dzisiejszy wymaga wiedzy "na już". Teraz.

Na dzień dzisiejszy mam wiedzę, którą stosując zmienie świadomość na dzień
jutrzejszy. Zresztą Czas nie istnieje - to tylko funkcja porządkująca naszej
nieświadomosci.

> Jeśli piszesz "A mechznizm bardzo prosty", to wiesz jak zareaguję.
> :-))
> Nie?

Nie, nie wiem. Dla mnie jest już prosty i całkowicie logiczny. Ty pewnie
będziesz musiał jeszcze przejść przez kilka stanów świadomości by zaakceptować.

(...)
> Tak sobie gadam. Studiując Cię.

Co za satysfakcja dla mnie - niektórzy juz mnie studiują.:)

> Z Twoich wypocin, wiadomo co wynika.
> Poczucie winy.

Manipulacja poczuciem winy. Straszliwa broń... obosieczna.

> Zlikwidowanie jednego wpływa na drugie?

I tak i nie.

> Może. Ale jak piszę o krzywych to ...
> coś nie gra.

Zagra, tylko poczekaj trochę.

> Brak metody.

Metoda jest... psychologiczna.

> Czyli? Co? Kurwa.
> Wiosna idzie.
> Emocje.
> Prościzna.
> Po huja tyle myślałeś?

Muszę spłacić dług, który zaciągnąlem u moich/naszych dzieci.

Pozdrawiam
LeoTar

> ett
>
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2006-03-31 14:34:45

Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "LeoTar" <l...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha <b...@m...pl> napisał(a):

>> do straszliwych uzależnień ewmocjonalnych, które wywołują następnie
>> mutacje informacji zwanej genetyczną.

> A to ciekawe. Lamarkizm niestety poległ w boju już dawno temu :)

Nie wiem na czym polega/ł lamarkizm więc prosze mnie objaśnic. Bardzo chętnie
posłucham.

LeoTar

> Pozdrawiam - Aicha
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2006-03-31 14:46:37

Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "LeoTar" napisał:

>>> do straszliwych uzależnień ewmocjonalnych, które wywołują
>>> następnie mutacje informacji zwanej genetyczną.
>> A to ciekawe. Lamarkizm niestety poległ w boju już dawno temu :)
> Nie wiem na czym polega/ł lamarkizm więc prosze mnie objaśnic.
> Bardzo chętnie posłucham.

W skrócie na tym, że cechy nabyte dziedziczą się, co właśnie usiłujesz
tu forsować. Nie wiem, czy wiesz, na czym polega zespół Downa. Jest to
genetyczna anomalia polegająca na duplikacji jednego z chromosomów, a
rozpoznawana jest za pomocą cech morfologicznych widocznych na
pierwszy rzut oka po porodzie. Jeśli uważasz, że jest to wina Twojej
żony, to w takim samym stopniu winien jesteś Ty, bo to dziecko
spłodziłeś. Upośledzenie umyslowe jest wtórne.

Pozdrawiam - Aicha

--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
"zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie"
(C) koniczyna4listki at psst

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2006-03-31 15:37:10

Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "LeoTar" <l...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e0jd39$3cd$1@inews.gazeta.pl...
> eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > Leo
> > kurwa.
> > Miałeś być pojętniak. Sam stwierdziłeś.
>
> Że niby co? Wiele rzeczy twierdziłem. O co Ci chodzi literalnie?

Jak każdy :-))
Przenoszę pytanie na koniec.

> > Czemu dupczenie wewnątrz społeczne ma
> > do kurwy nędzy, eskalować autyzm?
>
> Im bliższe pokrewieństwo tym większe uzależnienie, i tym większa trudność
z
> dostrzeżeniem tego. Matka manipuluje synem a syn ani ojciec tego nie
> dostrzegą. Podobnie ojciec manipuluje córką a matka i córka tego nie
> dostrzegą. To jest jak śmiertelny uścisk nieświadomych ludzi. Prowadzi do
> straszliwych uzależnień ewmocjonalnych, które wywołują następnie mutacje
> informacji zwanej genetyczną.

> O co Ci chodzi literalnie?
Literkami chodzi o to... co z tym można zrobić. Nie to...
co z tego wynika.
(z tego?)

Nie mów mi.
Że "zamyka" się ktoś, kto ma parę miesięcy, bo czuje "cobądź".
Klaustrofobia genetyczna?

A może wicewersa?

Co to jest 'zamyka'?
Jeśli chłonie niezależnie? Nie potrzebując masy zdechłych neuronów.

Elementem genetycznym jest pojęcie strukturalizmu.
Potwierdzenie zbieżności.
Ponosimy konsekwencje kształcąc.
vel. myśląc. vel. kreując. vel etc.

Cel.

Literkami.
Niezależny układ, kształtuje się, w przestrzeni swoich możliwości.
Zajmuje przestrzeń mu powierzoną_daną. Nieograniczoną.
Jeśli ograniczysz go strukturą... vel genetyką, lub innym własnym
wymysłem, uzyskasz....? Ty jesteś odpowiedzialny. Osobiście.
Stąd wypływa cała, krzywa mać, reszta. Nie z dupczenia
się niewiast. Mających gówniane pojęcie o otaczającym je świecie.
Vel. przestrzeni je otaczającej.

W tym co piszesz, masz rację. Jest tylko "jedno ale".
Nie przystaje do rzeczywistości. Rzeczywistej. Oczywiście :-))

Jeśli "krzywuję" to znaczy że sprawdzam.
Minąłeś wątki, więc - jasne.
Tak jak i ja pominę - będąc omegą.

Jeszcze raz. Może szczegółowiej.

Dlaczego pieprzenie się z bratem jest do dupy :-)))
Przepraszam.

Dlaczego siory nie mogę ... ten teges?

Nie przepisuj z "góry". Słyszałem.
Zacznij od początku.
I nie pisz o wtórnej eskalacji. Przerabiałem.
Na pierwotnej się skup.
Co może się stać? Jeśli w pochwie ugrzęźnie,
"najbliższy miecz".
I jak to się ma do zapalenia płuc u noworodka?

Zresztą. Nie pisz.
Skończyło mi się piwo. Jakie? Tatra mocne?
Okocim ciemny?

Trzeba było zapisać :-)
=======================================

Jeszcze raz.
Wiesz, że jesteś idiotą?
Pytanie do mnie, czy do Ciebie?

:-))) Nieważne.

"To jest śmiertelny uścisk nieświadomych ludzi"
Leoś

Już raz Cię zamknięto na lata. Wróciłeś. Ok.
Twoje wypociny są poprawne. Ok.
Ale nie wnoszą nic.Pur mła. For mi. Zwał jak zwał.
Nad czym żeś tam, krzywa medytował?
Nad skutkami? Czy przyczynami?
Co, krzywa, wypływa z przyczyn dla skutków?

Justynka dała parę haseł. A Ty?
:-
========================

Sorry, mam zaćmienie słońca od dwóch dni.

ett