Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Nela Młynarska <n...@W...security.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Mąż i alkohol
Date: Tue, 31 Aug 2004 11:56:16 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <ch1i0t$26u$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <ch02re$2oa$1@nemesis.news.tpi.pl>
<7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: imac.teleinformatica.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1093946205 2270 213.25.163.3 (31 Aug 2004 09:56:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 31 Aug 2004 09:56:45 +0000 (UTC)
User-Agent: Unison/1.0.2a
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:61827
Ukryj nagłówki
On 2004-08-31 08:55:41 +0200, "Aga" <f...@p...onet.pl> said:
>> A ja to upiłabym się ze trzy razy tak jak on. Tylko wcześniej, kiedy on
>> jeszcze będzie przytomny.
>
> Oczywiście że tak zrobiłam. I oczywiście teraz przy każdej dyskusji mam
> to wypominane. I mało istotne jest to że on w przeciągu tego okresu do
> dzisiaj zrobił to 5 razy więcej.
Wiesz ... on jest po prostu pępkiem świata uprawnionym do wszystkiego,
któremu żonka ma życie umilać, ułatwiać i uprzyjemniać a nie oczekiwać
czegokolwiek. Masz problem. Bardzo wątpię (ale jeśli się za to
weźmiesz, to orka na ugorze) aby udało Ci się uświadomić mu, że żona
też człowiek i swoje oczekiwania i prawa ma.
Idź do porządnego terapeuty, naucz się asertywności, uświadom sobie
czego oczekujesz od życia. Nie od męża, bo widzi mi się, że od niego
oczekiwać wiele nie możesz. Da tyle ile zechce i to na co ma akurat
ochotę. A oczekiwał też będzie tyle ile on zechce i to na co on ma
ochotę.
Nic nie dadzą wymówki. NIC.
Nic nie dają pokazy ... jak widzię ... NIC.
Pewnie rozmowy też nic nie dają.
On ma bardzo klarowny obraz tego jak ma wyglądać małżeństwo i pewnie
oczekuje, że się weń wpasujesz. On nie pójdzie na ustępstwa? Czy ty
jesteś gotowa pójść na ustępstwa?
Ciekawi mnie (choć sądzę, że to pytanie retoryczne, odpowiedź niemal
znam), czy zawsze tak było.
Pozdrawiam,
Nela
|