Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Mąż i alkohol

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mąż i alkohol

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 197


« poprzedni wątek następny wątek »

171. Data: 2004-09-02 10:07:13

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisal w wiadomosci
news:cgui9f$8g6$1@inews.gazeta.pl...
> Gagatka wrote:
>
>
> > dlaczego kurna ma si? wyprowadziae ze swojego domu ?? ?? ??

> > ja tego nie pojmuj? przecie? to nie jest jej wina ?e on zachowuje si?
jak
> > zachowuje a Ty jej proponujesz ?eby zacz??a si? tu?aae po obcych
mieszkaniach
> > bo "m??" jest niedobry :]

> Nie, to nie jest jej wina. Ale ona posiada klucz do wlasnych reakcji na
> jego zachowanie, oraz to ona uczy go, jak on ja ma traktowac. Siedzenie
> na wlasnej kanapie i pilnowanie jej w imie - no wlasnie - w imie czego
> - zamiast wyraznie danie do zrozumienia, ze pewne zachowania
> wspolalzonka sa calkowitym 'deal breaker' tego zwiazku - uwazasz za
> madre i inspirujace? Ilez to kobiet wlasnie tak siedzi na swoich
> smieciach, bo to "moje mieszkanie i sie nie wyprowadze", a pan maz pije,
> bije i ma sie dobrze?

Ja tez nie rozumiem, czemu _ona_ ma sie wyprowadzac, skoro to nie ona sie
zalewa w trupa - to juz sensowniej spakowac jego walizki i wystawic za
drzwi - "idz tam, gdzie Cie chwala jak jestes zalany, tu wracaj trzezwy,
albo wcale".
Cala masa "slomianych wdowców" zyje czasowo w balaganie, zalewajac sie w
trupa co i raz i jakos im nie przeszkadza brak zony.
Wrecz przeciwnie.
Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2004-09-02 10:46:04

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "Ania K." <a...@w...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ch534q$fvf$1@theone.laczpol.net.pl...
> Użytkownik Z. Boczek napisał:
>

> Sorki - nie wierze w bajki.
> Na tym właśnie polega dobór - dobierasz sobie partnera takiego, którego
> akceptujesz w pełni.
> Bo nie da się zmienić dorosłego człowieka. Owszem - może się nagiąć
> jakis czas, ale nie licz, że będzie coś obił do końca zycia wbrew swojej
> naturze.

Nie pisze o piciu,ale bardziej ogólnie.
Człowiek dorosły może się zmienić i uparcie w to wierzę. Oczywiście sam tego
musi chcieć i sam podjąć decyzję o tej zmianie. Mnie się niektóre rzeczy,
które leżą w mojej naturze, udaje powoli zmieniać, czasem to trwa dłużej,
czasem krócej, ale się udaje.
Podobnie może być też z piciem, ale trzeba mieć bardzo dużą siłę woli.
--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
gg 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2004-09-02 10:58:12

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "=sve@na=" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Sowa wrote:

> Ja tez nie rozumiem, czemu _ona_ ma sie wyprowadzac, skoro to nie ona sie
> zalewa w trupa - to juz sensowniej spakowac jego walizki i wystawic za
> drzwi - "idz tam, gdzie Cie chwala jak jestes zalany, tu wracaj trzezwy,
> albo wcale".

Masz racje. To, co jest nadrzedne - to czasowa separacja. Jesli on da
sobie spakowac szmaty i wystawic sie za prog- nie widze przeszkod. Jesli
natomiast mialoby sie to skonczyc rekoczynami - to skorka niewarta wyprawki.

--
sveana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2004-09-02 11:53:41

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "FeLicja" <I...@-...-c-o-m> szukaj wiadomości tego autora

Z. Boczek wrote:

> Nadal jednak nie rozumiem, co mają do tego paróweczki ;]

No to jest nas wiecej. Teraz to i ja za nic nie rozumiem Twoich odpowiedzi.
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2004-09-02 12:04:11

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "FeLicja" <I...@-...-c-o-m> szukaj wiadomości tego autora

Sowa wrote:
> Ja tez nie rozumiem, czemu _ona_ ma sie wyprowadzac, skoro to nie ona
> sie zalewa w trupa - to juz sensowniej spakowac jego walizki i
> wystawic za drzwi - "idz tam, gdzie Cie chwala jak jestes zalany, tu
> wracaj trzezwy, albo wcale".
> Cala masa "slomianych wdowców" zyje czasowo w balaganie, zalewajac
> sie w trupa co i raz i jakos im nie przeszkadza brak zony.

W parze z alkoholem bardzo czesto idzie przemoc w rodzinie. Czasami lepiej
jest kobiecie opuscic dom i zniknac niz tkwic w domu "bo moje" a pozniej
narazac swoje zycie. A statystycznie kobieta ma wielka szanse na smierc z
reki kogos bliskiego. Tym bardziej jezeli policja nie bierze sobie roznych
zgloszen na powaznie.
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


176. Data: 2004-09-02 12:46:17

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: Smok Eustachy <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Mrówka napisał:
> Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:ch4jeu$4rr$2@news.onet.pl...
>
>>4. Skontaktowac sie z kolem Anonimowych Alkocholikow - oni opowiedza
>>jakiej dielektyki sie uzywa zeby uzasadnic upijanie sie i jak to obalac.
>
>
> A tak naprawde to o co Ci chodzi?Bo z 4 punktu nic nie zrozumalam.
>
No oni opowiadaja o wszytskoich tych wykretach, jakie sie uzywa zeby
uzasadnic porzed soba ze sie nic zlego nie robi.
A to robi wrazenie.

> Magda
SmOK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


177. Data: 2004-09-02 12:55:34

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "Mrówka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ch74mi$33k$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Mrówka napisał:

> No oni opowiadaja o wszytskoich tych wykretach, jakie sie uzywa zeby
> uzasadnic porzed soba ze sie nic zlego nie robi.
> A to robi wrazenie.
>
A,to fakt :-)

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


178. Data: 2004-09-02 13:57:42

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ania K." <a...@w...o2.pl> wrote in message
news:ch6trf$7df$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Człowiek dorosły może się zmienić i uparcie w to wierzę. Oczywiście sam
tego
> musi chcieć i sam podjąć decyzję o tej zmianie. Mnie się niektóre rzeczy,
> które leżą w mojej naturze, udaje powoli zmieniać, czasem to trwa dłużej,
> czasem krócej, ale się udaje.
> Podobnie może być też z piciem, ale trzeba mieć bardzo dużą siłę woli.

No nie do konca tak jest; siła woli to pojęcie dość mgliste
a w wypadku uzależnienia raczej nie działa.....



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


179. Data: 2004-09-02 17:49:27

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:

>> [...]W jaki sposób miałoby się to obrócić przeciwko Niej?
> W taki sam, jak każda inna manipulacja (bueeee ;-/).

Powtarzam się, ale: "Ja popieram kłamstwo w imię dobra. I to byłoby to
właśnie."

Należę do osób, które wysłałyby SS-mana w przeciwną stronę, żeby nie
znalazł ofiar - zamiast szlachetnie kastracim tonem wyśpiewać wszystko
w imię przyłbicy i ostróg :P

Dzieciom również często mówi się półprawdy, żeby zaspokoić ich
ciekawość na miarę ich wieku.
Sorry, tylko większość tak robi (mając na myśli indyki w rzeźniach).

--
"Ja jestem taka płodna, że normalnie wiatr zawieje
i ja zaskoczyć mogę ;-)" (c) Joanna Górska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


180. Data: 2004-09-02 17:52:13

Temat: Re: Mąż i alkohol
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

thuringwethil w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:

>> Podobnie może być też z piciem, ale trzeba mieć bardzo dużą siłę woli.
> No nie do konca tak jest; siła woli to pojęcie dość mgliste
> a w wypadku uzależnienia raczej nie działa.....

Jak zatem wytłumaczysz fakt np. rzucenia nałogu (choćby) palenia
natychmiast i bez żadnych ograniczeń stopniowych? :]

Tylko - proszę - nie pisz: 'Widocznie nie był uzależniony', bo
fizyczne uzależnienie organizmu np. od nikotyny jest faktem
niezaprzeczalnym.

--
Z cyklu 'Sławni ludzie powiedzieli':
"Ups!" (c) Albert Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 . 20


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wyjazd dziecka bez opieki!!!
pytanie o wynajem
Popraw swoje relacje z rodzina
No i pisze znowu
Kto jest kim w rodzinie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »