« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-28 14:28:20
Temat: MechikoMniam mniam,
Zasmakowawszy w zeszlym roku w hiszpanskich klimatach, wybieram sie w
tym roku na jakies 3-4 tygodnie do Meksyku. Noclegi bede mial w ****
hotelach, ale poniewaz nie pociaga mnie podawane w nich dostosowane do
malo wymagajacych, delikatnych gardelek zarcie (chociaz i z nich
przyjdzie mi kozystac), musowo organizowac bede wypady do swojsko
wygladajacych miejscowych lokali. Ci co ogladali 'The Mexican' z Brad'em
Pitt'em czuja juz te klimaty ;-) No i pojawia sie odwieczne pytanie
smakoszy-obiezyswiatow! Co zjesc, zeby po powrocie z wyprawy nie
uslyszec: 'A jadles X? NIE?! Byles w Meksyku i nie jadles X?! No to d* z
ciebie!'
Za wszelkie porady dotyczace jedzenia i Meksyka bede bardzo 'dzwieczny'.
Takze ze te, czego powinienem unikac. Bo na pewno bede unikac lokali, w
ktorych talerze juz same chodza.
No i jeszcze jedno. W co ciekawego mozna sie tam zaopatrzyc (czerwonej
fasoli nie bede kupowal), zeby po powrocie, przy obiedzie, ozywic
wspomnienia.
Adiós!
DIBA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-28 16:48:42
Temat: Re: Mechiko
Użytkownik "Decimus Iunius Brutus Albinus" <X...@s...com>
napisał w wiadomości news:b8jdq8$l6g$1@wwwproxy.rz.bauboden.com...
> No i jeszcze jedno. W co ciekawego mozna sie tam zaopatrzyc (czerwonej
> fasoli nie bede kupowal), zeby po powrocie, przy obiedzie, ozywic
> wspomnienia.
W tekilę ;)))
--
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 16:50:34
Temat: Re: MechikoOn Mon, 28 Apr 2003 16:28:20 +0200, Decimus Iunius Brutus Albinus
<X...@s...com> wrote:
>Mniam mniam,
>
>Zasmakowawszy w zeszlym roku w hiszpanskich klimatach, wybieram sie w
>tym roku na jakies 3-4 tygodnie do Meksyku. Noclegi bede mial w ****
>hotelach, ale poniewaz nie pociaga mnie podawane w nich dostosowane do
>malo wymagajacych, delikatnych gardelek zarcie (chociaz i z nich
>przyjdzie mi kozystac), musowo organizowac bede wypady do swojsko
>wygladajacych miejscowych lokali. Ci co ogladali 'The Mexican' z Brad'em
>Pitt'em czuja juz te klimaty ;-) No i pojawia sie odwieczne pytanie
>smakoszy-obiezyswiatow! Co zjesc, zeby po powrocie z wyprawy nie
>uslyszec: 'A jadles X? NIE?! Byles w Meksyku i nie jadles X?! No to d* z
>ciebie!'
>
>Za wszelkie porady dotyczace jedzenia i Meksyka bede bardzo 'dzwieczny'.
>Takze ze te, czego powinienem unikac. Bo na pewno bede unikac lokali, w
>ktorych talerze juz same chodza.
>
>No i jeszcze jedno. W co ciekawego mozna sie tam zaopatrzyc (czerwonej
>fasoli nie bede kupowal), zeby po powrocie, przy obiedzie, ozywic
>wspomnienia.
>
>Adiós!
>DIBA
Gdzie w Meksyku? Kazdy region ma inne potrawy i smaki....
unikaj wody - pij jedynie butelkowana i z nalepka firmowa inaczej
Montezuma revenge Cie nie ominie...;-))))
Caasami takie knajpy ktore wygladaja jak mordownie maja najlepsze
menu - patrz na ilosc tubylcow jedzacych i jedz to co oni...
;-)
Art(Gruby).
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 16:52:17
Temat: Re: Mechiko
Decimus Iunius Brutus Albinus wrote:
> > Za wszelkie porady dotyczace jedzenia i Meksyka bede bardzo 'dzwieczny'.
> Takze ze te, czego powinienem unikac. Bo na pewno bede unikac lokali, w
> ktorych talerze juz same chodza.
>
A do jakiej czesci Meksyku jedziesz? Bo kuchnie tam sa bardzo odrebne
(jedni jedza kurczaka w czekoladzie, inni robia tort z fasoli...)
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 17:16:12
Temat: Re: MechikoDecimus Iunius Brutus Albinus wrote:
> Za wszelkie porady dotyczace jedzenia i Meksyka bede bardzo
> 'dzwieczny'. Takze ze te, czego powinienem unikac. Bo na pewno bede
> unikac lokali, w ktorych talerze juz same chodza.
Właśnie z tamtąd wróciłem, ale przyznam się, że w takiej typowej knajpie dla
tambylców byłem tylko raz :(
Tym bardziej, że byłam na Yukatanie, a to właściwie już karaiby więc i
kuchnia w durzej części tamtejsza.
Unikać to może za dużo powiedziane, ale uważać na sosy do Nachos, znajoma
mimo ostrzeżeń i zanurzenia jedynie rożka w owej cieczy wymagała prawie
interwencji lekarskiej :)
Do picia na upał najlepsze Mojito, no i do przywiezienia Mescal.
pozdrawiam
Quef
--
Q...@i...bezkupy.pl
www.quefear.neostrada.pl
Gege: srisriłan fortunajn
Najpierw byli filareci i filomaci a potem patafile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 06:15:43
Temat: Re: MechikoDnia 28.04.03 18:48, Użytkownik Grzegorz J napisał:
> Użytkownik "Decimus Iunius Brutus Albinus" <X...@s...com>
> napisał w wiadomości news:b8jdq8$l6g$1@wwwproxy.rz.bauboden.com...
>
>
>>No i jeszcze jedno. W co ciekawego mozna sie tam zaopatrzyc (czerwonej
>>fasoli nie bede kupowal), zeby po powrocie, przy obiedzie, ozywic
>>wspomnienia.
>
>
> W tekilę ;)))
Odpada. Jestem niepijacy :-(((
DIBA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 07:08:41
Temat: Re: MechikoDecimus Iunius Brutus Albinus wrote:
>> W tekilę ;)))
> Odpada. Jestem niepijacy :-(((
Zawsze można przywieść w prezencie.
Ja bym się nie obraził ;-))))
--
Pzdr
Pe Ka
Jeżeli odpowiadasz bezpośrednio usuń co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 07:32:38
Temat: Re: MechikoDnia 28.04.03 18:50, Użytkownik Art(Gruby) napisał:
> Gdzie w Meksyku? Kazdy region ma inne potrawy i smaki....
> unikaj wody - pij jedynie butelkowana i z nalepka firmowa inaczej
> Montezuma revenge Cie nie ominie...;-))))
> Caasami takie knajpy ktore wygladaja jak mordownie maja najlepsze
> menu - patrz na ilosc tubylcow jedzacych i jedz to co oni...
Mniam, mniam
Ano trasa przejazdu nie jest jeszcze do konca ustalona. Pewnie do
ostatniej chwili beda trwaly ustalenia i pertraktacje z .. zona!
Po ostatnich naszych wojazach po Lazurowym Wybrzezu i Hiszpanii, moja
kochana zonka chcialaby, aby tegoroczny wyjazd byl troche bardziej
spokojniejszy... No ale jak ma byc spokojniejszy, jak Meksyk jest 5 razy
wiekszy od Polski i ma tyle ciekawych rzeczy do zobaczenia?
Jak na razie zanosi sie na wschod i ew. centrum Meksyku. Chociaz,
przedwczoraj bylem u kumpla, ktory zjezdzil caly Meksyk i mnie namawial
na Baja California.....
Gruz
DIBA (chili Jarek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 10:43:18
Temat: Re: Mechiko
Decimus Iunius Brutus Albinus wrote:
> Za wszelkie porady dotyczace jedzenia i Meksyka bede bardzo 'dzwieczny'.
> Takze ze te, czego powinienem unikac. Bo na pewno bede unikac lokali, w
> ktorych talerze juz same chodza.
Nigdy nie bylam w Meksyku, ale z opowiadan troche wiem. Na pewno
powinienes skosztowac tamtejszych owocow (nawet nazw nie pamietam, tyle
ich bylo, i na pewno nie sa one do kupienia tutaj). Porozgladaj sie w
napojach - ponoc ich mnogosc i smak przyprawia o bol glowy (nie chodzi
tu oczywiscie o "procenty", ale o zwykle soki owocowe i napoje
bezalkoholowe). Poza tym kuchnia meksykanska zupelnie inaczej smakuje
tutaj niz w Meksyku ;-) "Moja" Meksykanka tesknila strasznie za zwyklymi
tortillami.
> No i jeszcze jedno. W co ciekawego mozna sie tam zaopatrzyc (czerwonej
> fasoli nie bede kupowal), zeby po powrocie, przy obiedzie, ozywic
> wspomnienia.
Ja mialam okazje smakowac "zdobyczy z Meksyku" ;-) Byly to: wszelkie
slodycze z tamarindo (samo tamarindo tez mozesz przywiezc, ale polecam
slodycze z tegoz: zwlaszcza lizaki z chili to hit ;-))); mole w
kartoniku (bez aluzji prosze, bo mole - z akcentem na e - to pyszny
sosik); marmolady z tamtejszych owocow (mialy byc jakies cuda, owoce o
egzotycznych nazwach, a smakowalo zupelnie jak nasza komunistyczna
marmolada na wage ;-)). Poza tym dobre sa jeszcze przetwory z koziego
mleka: lizaki, krem do pieczywa. Mialam okazje probowac tez napoj ryzowy
(przywieziony w postaci proszku) - dziwnie smakowal.
Jak sobie cos przypomne, to jeszcze napisze.
Zazdroszcze wyjazdu i czekajacego Cie obzarstwa :-)
Pozdrawiam
Aneta
P.S. Z rzeczy nie-kulinarnych polecam srebro - jesli bedziesz w Toluce.
Piekne, lepszej jakosci i tam dosc tanie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 21:12:50
Temat: Re: MechikoOn Wed, 30 Apr 2003 09:32:38 +0200, Decimus Iunius Brutus Albinus
<X...@s...com> wrote:
>Jak na razie zanosi sie na wschod i ew. centrum Meksyku. Chociaz,
>przedwczoraj bylem u kumpla, ktory zjezdzil caly Meksyk i mnie namawial
>na Baja California.....
>
>Gruz
>DIBA (chili Jarek)
To probuj nopales(owoce kaktusa z rodziny Opuncji) , setas (grzyby
endemiczne dla regionu) ,pollo tazatlan (kurczak w sosie z amarantha)
i oczywiscie carnitas urapan (wieprzowina gotowana i pozniej smazona w
mleku i soku pomaranczowym)...
;-)
Art(Gruby).
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |