| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-28 11:49:00
Temat: murzynek-jakby trochę za mokry i zakalcowatyCo robię nie tak? Za krótko piekę a może w zbyt wysokiej temperaturze albo
za niskiej (piekarnik z termoobiegiem 180*C 45 min), już sama nie wiem.
Wychodzi mi taki zbyt wilgotny choć z wierzchu wygląda ok.Przepis mam z
grupy i za pierwszym razem i drugim był w porządku, więc co teraz.
Anet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-28 11:55:25
Temat: Re: murzynek-jakby trochę za mokry i zakalcowatyOn Mon, 28 Apr 2003 13:49:00 +0200 I had a dream that anet <a...@t...net>
wrote:
>Co robię nie tak? Za krótko piekę a może w zbyt wysokiej temperaturze albo
>za niskiej (piekarnik z termoobiegiem 180*C 45 min), już sama nie wiem.
>Wychodzi mi taki zbyt wilgotny choć z wierzchu wygląda ok.Przepis mam z
>grupy i za pierwszym razem i drugim był w porządku, więc co teraz.
Według mnie pieczesz najbardziej idealnego murzynka na świecie.
Zakalcowaty murzynek to poezja, ambrozja itd :)
W domu Mama zawsze piecze dwa - zakalca dla mnie i dla siostry oraz
"normalnego" dla gości :)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 12:43:39
Temat: Re: murzynek-jakby trochę za mokry i zakalcowaty...zgadzam się ja też lubię właśnie takie ciasto :^)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 13:09:41
Temat: Re: murzynek-jakby trochę za mokry i zakalcowaty
Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbaq5ld.stp.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
>
> Według mnie pieczesz najbardziej idealnego murzynka na świecie.
> Zakalcowaty murzynek to poezja, ambrozja itd :)
>
a wiesz, z ust mi wyjąłeś. Takiego murzyna, to mój mąż by zeżarł w pięć
minut. Jak wychodzi pulchny i suchy, to tknąć nie chce :)
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 14:04:50
Temat: Re: murzynek-jakby trochę za mokry i zakalcowaty
> Według mnie pieczesz najbardziej idealnego murzynka na świecie.
> Zakalcowaty murzynek to poezja, ambrozja itd :)
>
> W domu Mama zawsze piecze dwa - zakalca dla mnie i dla siostry oraz
> "normalnego" dla gości :)
>
Nie da sie ukryc, ze u nas w domu najszybciej zjedzonym ciastem byl wlasnie
klapniety murzynek mojej mamy, ktora sie biedna podlamala, bo nigdy jeszcze
jej takie cos nie wyszlo. Z bratem starczylo nam ok. 20 min na cala
tortownice. Pyyyszota.
A tak w odpowiedzi, to mysle, ze taki jest urok murzynka, on musi byc
troche wilgotny. Ja wole takie ciasta.
Pozdrowka cieple
drzewko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 14:26:45
Temat: Re: murzynek-jakby trochę za mokry i zakalcowaty> Według mnie pieczesz najbardziej idealnego murzynka na świecie.
> Zakalcowaty murzynek to poezja, ambrozja itd :)
>
> W domu Mama zawsze piecze dwa - zakalca dla mnie i dla siostry oraz
> "normalnego" dla gości :)
>
> --
> Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
>
Po przeczytaniu waszych wiadomości nie pozostało mi nic innego jak zmienić
tok myślenia. Po prostu dwa pierwsze murzynki (te suche) mi nie wyszły,
natomiast te następne były idealne. Mi również wilgotne bardziej smakują,
ale zastanawiałam się co na widok takiego ciasta powiedzą goście. Teraz już
wiem. Dzięki
Anet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 20:59:05
Temat: Re: murzynek-jakby trochę za mokry i zakalcowaty
Użytkownik "Agnieszka" <d...@b...net>
> A tak w odpowiedzi, to mysle, ze taki jest urok murzynka, on musi byc
> troche wilgotny. Ja wole takie ciasta.
>
Hi hi a ja zawsze myslalam, ze ma byc wilgotny :o) Suchy jest
błeeeeeeeeeeee. Mi zawsze z blaszki wylazi , peka ale tez go na dlugo nie
starcza :o)
pozdrawiam ielbicieli wilgotnego murzynka :o)
Ania
ps: mój szwagier zawsze się śmieje, że jestem potworem, bo ciągle piekę
niewinne murzyniatka :O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |