Droga Dorrit, czyli p. Izabello Ziemnik - żeby mnie zwieść, to potrzeba
więcej sprytu i inteligencji, której, nie ukrywajmy,ci zdecydowanie
brak.:-)))
Naprawdę uzyskanie dostępu do Internetu via KSK s.c. oraz pisania
poprzez newsgate Onetu (biedna Bogini - tylko 10 postów na dobę:-))))
nie wystarczą.:-)

Co do ostatniego akapitu - czyżby to miało być ostrzeżenie?:-)))
W takim razie nie expierdyzuj, tylko podaj, jakie konkretnie przepisy
prawa czy netykiety (traktowanej jako prawo zwyczajowe) naruszyłem.
Na razie twój post mnie tylko rozśmieszył a ponieważ Expierda ostatnio
na grupach, na których bywam przystopowano, to cieszę się, że znalazł
godną następczynię w zbożnym dziele dostarczania mi rozrywki.

Z niecierpliwością czekam, "Izuniu bez maturki" (twój epitet na mnie a
rebours droga Dorrit:-)))), na odpowiedź, która dostarczy mi kolejnej
porcji rozrywki. A jeśli by ci miało braknąć konceptu, to zajrzyj może
na pl.sci.medycyna, żebyś zobaczyła, co twój kolega w mojej kolekcji
arcybłaznów, czyli Expierd, na mnie wypisuje - skorzystaj z gotowych
wzorów Mała Dorrit, bo z pomysłowością to u ciebie kiepsko.:-)))

Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejną porcję rozrywki.:-)))

A motto dla ciebie, droga Izuniu Dorrit, zostawię takie:
G...o jest lekkie i zawsze na wierzch wypływa.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.