| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-10 14:24:19
Temat: Memento Mema!> Użytkownik <l...@o...pl>
> napisał w wiadomości news:4d4f.00000038.3e1bc119@newsgate.onet.pl...
>
Motto: Świat jest teatrem...
>
>>> Postanowiłam na Twoje posty odpowiedziec jeszcze raz, na chłodno,
> hurtem. Jeśli obraziłam cię, nazywając, jak nazwałam (patrz posty), obraziłam
> osobę prywatną jako osoba prywatna, wnioskując z Twoich postów.
Hej, Kiedyś tuż przed wyjściem do szwalni, z niezapowiedzianą wizytą przyszedł
do mnie robotnik, chcący w moim domu naprawiać zepsuty kaloryfer sąsiadki. Więc
żeby nie stracić zarobku / krawcowe pracują tam na akord / powiedziałam mu -
"wynoś się pan, a na następną wizytę umów telefonicznie, w terminie dla mnie
dogodnym”. Na co fachowiec wrzasnął: "ja jestem jak policjant na służbie,
obraziła pani funkcjonariusza na służbie!” I Ty mi przypominasz tego facia.
>>>Zrobiłam
> to na FORUM DYSKUSYJNYM,gdzie "bywam sobie" po godzinach pracy
Właśnie. Gdziekolwiek byś nie obraziła, obrażonego człowieka należy przeprosić,
co ja niniejszym czynię w stosunku do Ciebie, jeżeli poczułaś się obrażona
moimi wątpliwościami dotyczącymi Twoich kompetencji zawodowych.
Przepraszam. /ale wątpliwości mam nadal, szczerze mówiąc, z każdym twoim postem
coraz większe/
NIE ZAŚ
> W MOIM GABINECIE Ty natomiast obraziłaś mnie jako osobe 'zawodową',
Logika Twojego rozumowania jest porażająca. Na forum dyskusyjnym jesteś osobą
prywatną, nie wykonujesz swojego zawodu, ale ja tymże forum obraziłam osobę
zawodową! "funkcjonariusza na służbie". Obraziłam, pytając o rzeczy, które jako
fachowiec powinnaś mieć w małym palcu.
>>> obrzucając mnie wręcz kalumniami,
To znaczy? Konkrety proszę! Zacytuj te ordynarne słowa, którymi poczułaś się
obrażona.
>>>choc najprawdopodobiej nigdy mnie nie
> spotkałas na niwie zawodowej.
Wszystko przed nami Moja Droga. Zdaje się, że mieszkamy nawet w jednym
mieście / Och, nie denerwuj się, to tylko moje przypuszczenia ;) /
>>>Czyli snujac dywagacje teoretyczne,
Odkąd to snucie dywagacji jest traktowane jako obraza, naruszenie czci i
honoru? Oj cos mi się wydaje, że w sądzie karnym miałabyś duże problemy z
udowodnieniem mi przestępstwa. Natomiast na publiczne określenie osoby
słowem "bydło", paragraf jest!
>>> Zareagowałam na twoje zarzuty emocjonalnie,
Tyle, że człowiek kulturalny i dojrzały psychicznie, swoje emocje kontroluje, a
język trzyma za zębami.
>>>bo nie znosze ,kiedy ktoś
Też wielu rzeczy nie znoszę, ale w przeciwieństwie do Ciebie, mam pewne
ambicje, potocznie zwane kulturą wypowiedzi. Ich realizacja przychodzi mi bez
większego wysiłku, czego chyba nie możesz powiedzieć o sobie ;).
>> Zaczęłaś od tego, ze na moje: "Chyba za duzo tu trudnych wyrazów jak dla
> mnie. oraz mądrości wszelakiej, która mnie odstrecza od czytania tego
> postu. Sorki, ale wolę pomagać chorym na tzw 'nerwice' pracujac z nimi
> terapeutycznie wspomagając sie, kiedy potrzeba lekami' Ty
> odpowiedziałąś: "Skoro nie potrafisz nawet powiedziec, jak im pomagasz i
> zastanowic sie, czy pomagasz im w ogóle.." Skąd Ty mozesz wiedziec, czy
> ja nie potrafię odpowiedzec, mnie się po prostu nie chciało Ci
> odpowiadac.
Rozumiem Mema. Byłaś tak rozleniwiona bądź zmęczona ciężka pracą z chorymi
psychicznie, jako lekarz i psychoterapeuta, że tylko ordynarne wyzwiska pod
moim adresem klepać Ci się chciało.
> >>>wielokrotnie podważyłas moje kompetencje zawodowe, argumentujac, jakbyś
> je znała. Tymczasem nie masz pojęcia o mnie i mojej pracy.
Pewnie nie mam, bo skąd by skromna krawcowa miała mieć rozeznanie w specyfice
zawodu lekarza i psychoterapeuty zarazem!
Oszkalowałas
> mnie, pisząc, m.in.:
> "za dwuznacznymi okreslaniami a moze teraminami psychoterapeutycznymi
> ukyrwa pustkę swojej oferty"
Bądź Mema uczciwa. Przed tym było słowo "przypuszczam"
> >
>>> "dziecinne frazesy o widzeniu, słyszeniu i współodczuwaniu poprawy"
> wcale nie są "dziecinnymi frazesami"- gdybys pracowała w zawodzie
> psychoterapeuty wiedziałabyś, ze to nie komisjce certyfikacyjne
> gwarantują skutecznosc danego terapeuty. Myslisz, ze certyfikat
> psychoterapeuty to pewnosc wyleczenia?
Myślę, że certyfikat, dyplom, itp. to tylko prawo wykonywania zawodu, „PRAWO DO
CZYNIENIA DOBRA” – jak ktoś kiedyś pięknie powiedział o lekarzach :). A
poziom
skuteczności określa Twoja wiedza teoretyczna i doświadczenie zawodowe. Wiem
też, że to nie komisje egzaminacyjne gwarantują skuteczność zawodową. To sito
ma duże otwory, a pieniądz otwiera wszystkie drzwi. Komisja może też przeoczyć,
że pewne jednostki nie mają predyspozycji, umiejętności lub jeszcze gorzej –
ochoty, do czynienia dobra.
. Ale jest tak, ze
> to sam kontakt jest leczący- robiono badania dot skutecznosci róznych
> nurtów psychoterapii i wyszło, ze są podobne, z czego wywniosowano, ze
> leczący jest sam kontakt terapeutyczny (dlatego nazywa się on
terapeutycznym) a nie certyfikat.
Badania skuteczności nurtów psychoterapii?? Tak ta praca została zatytuowana?
Więc co tam właściwie badano: różne systemy psychoterapii, kierunki, czy różne
techniki psychoterapii? Z dalszych Twoich słów wynika, że nie potrzeba się
zbytnio mozolić nad wymyślaniem technik przydatnych w leczeniu pacjenta,
zastanawiać, czy bardziej pomocna dla niego będzie psychoterapia głębinowa,
analityczna, dynamiczna, behawioralna itd. Już sam kontakt z psychoterapeutą
leczy! Dobrze Cię Mema zrozumiałam tym razem? Będę nawet skłonna w pewnym
stopniu przyznać Ci rację. Sam kontakt leczy o ile nie ...szkodzi ;).
>
> "a tu trafiają jeszcze na taką Memę, która doi, doi, doi.." Skąd ta
> pewnosć, ze doję? W ZADNYM POSCIE nie napisałam słowem, ile i czy w
Ř ogóle biorę za psychoterapie.
Obce Ci są meandry przenośni literackich?
>
>>> "najgorzej gdy taki zielony z certyfikatem w garsci jak Mema , zadufany
> w swoje kompetencje (...)
> Skąd wiesz, ze jestem 'zielona' , skad wiesz, ze 'zadufana w swoje
> kompetencje'- nie spotkałas mnie na niwie zawodowej.
>
"czy ona jest w ogóle psychoterapeutą..."
Jak wyżej.
>>> Naprawdę, nie musze tutaj, w sieci nikomu tego udowadniac, nie musze
nikomu pokazywac moich dyplomów i certyfikatów.
Oczywiście, że nie musisz.
>>> Być moze masz zle doświadczenia z psycho-terapeutami/chiatrami/logami,
> rozumiem to, ale nie rozumiem, dlaczego przerzucasz to na mnie: jakbys
Ř nie odróżniała ich ode mnie,
> Projektujesz na mnie złosc na wszystkich tych fachowców, których
> spotkałas w zyciu?
I nie odróżniam Mema , bo w internecie jesteś jednym z milionów nicków . Tutaj,
przedstawiając się jako lekarz i psychoterapeuta, możesz nam zaimponować tylko
swoją wiedzą fachową , wysokim poziomem etycznym, kulturą wypowiedzi, a nie
swoją pracą. Nie chcesz imponować? W porządku. To chociaż się nie kompromituj.
I skąd wniosek o projekcji złości, szantażu, zawiści wobec Ciebie z mojej
strony? Czyżbyś poczuła się zagrożona?
Czasami szyję coś dla pewnej lekarki pracującej na onkologii dziecięcej. Nie
wyobrażasz sobie nawet ile ona ma wątpliwości odnośnie swojej skuteczności w
niesieniu tym dzieciakom pomocy, ile niepewności, wahań, niepokoju, może taki
lek, może inny, może konsultacja z tym specjalista, z tamtym, ciągle coś czyta,
uczy się, jeździ na szkolenia...umarło...to moja wina, jestem bezsilna,
bezradna... Ona też kocha swoją pracę, ale nie przecenia własnej wartości. Jest
spokojna, kulturalna, wyciszona. Nie jest to na szczęście typ fachowca, który
traktuje samo swoje wejście na salę, gdzie leżą chore dzieci, sam kontakt, jako
leczniczy.
>
>>>Ja zareagowałam emocjonalnie, bo mnie zezłościł Twój atak i szkalowanie
Widzisz Mema, to, że Twoje wypowiedzi wynikały z emocji, a nie z umiejętności
logicznego myślenia, dystansu, wiedzy i doświadczenia w zawodzie – to dla mnie
przerażające. Jak lekarz i psychoterapeuta może mieć aż tak wielkie problemy z
kontrolowaniem SWOICH emocji, być do tego stopnia drażliwym, bezkrytycznym,
rozchwianym / ciśnie mi się pod palce określenie niezrównoważonym /
emocjonalnie, aby zdobyć się na taki stek wulgaryzmów wobec osoby traktującej
Cię grzecznie, acz po Twoim pierwszym skierowanym do mnie prymitywnym poście –
podejrzliwie.
>>> a Ty? Bo nie odpowiedziałam na Twoje pytanie. Bo nie spełniłam Twojego
Ř oczekiwania?
Tak Mema, bo zawsze uważałam, że zwracając się do kogoś uprzejmie, mam w
zamian za to prawo oczekiwać od mojego rozmówcy szacunku i dobrego słowa, nie
epitetu „bydło’! Jeszcze raz udowodniłaś, że kultura osobista nie idzie w
parze
z wykształceniem.
>>> I na koniec kwestia szantazu. Zrobisz, jak uwazasz za słuszne. Chcesz
> mnie oskarzyc, ze obrzuciłam Cie "stekiem wyzwisk" na forum dyskusyjnym,
> gdzie -jeszcze raz podkreslam- występuje, jak kazdy inny członek
> grupy-jako osoba prywatna?? myslisz, ze moi przełożeni zganią mnie za
> to, jak sie zachowuję ja, człowiek prywatny? hmm.. to zupełnie tak,
jakbys naskarzyła, ze oplułam Cie na ulicy, a wiedziałabys, ze jestem> kim
jestem z zawodu
Jesteś fałszywa Mema. W Twoim mniemaniu rola jaką grasz w swoim gabinecie,
wyklucza plucie na człowieka. Ale po robocie, na ulicy, już można, tak?! Bo po
robocie można wreszcie zrzucić MASKĘ obłudy, która Cię uwiera, rozładować
agresję i kompleksy. Zastanawia mnie coś innego – jak dalece pacjenci wyczuwają
Twój fałsz, skoro niektórym internautom cuchnie nawet na odległość. Ktoś tu
napisał, chyba Ula, że przyznanie się, że jesteś lekarką i psychoterapeutką to
dowód odwagi. Dla mnie to raczej dowód Twoich niezaspokojonych potrzeb
psychicznych: potrzeby autorytetu, potrzeby znaczenia, potrzeby aprobaty...itd.
Krawcowe też czytają Murray’a ;).
. Nie ma komisji etycznych sprawdzających zachowanie
> lekarzy/psychotarapeutów na ulicy, na dyskotece, na forum dyskusyjnym,
jesli występują sobie na nim prywanie a nie z "przydziału zawodowego".
Ale jest prawo Mema, dla sytuacji, gdy etyka zawodowa nie stanowi sumienia
lekarza. Widząc, jak człowiek zasłabł na ulicy bądź na dyskotece, spokojnie
odwrócisz się i odejdziesz, bo „przydział zawodowy” masz wyłącznie na
swój
gabinet, w placówce, która płaci Ci wynagrodzenie za pomoc? Na ulicy „nie chce
Ci się” pomagać??? Prawo karze lekarza za nieudzielenie pomocy w każdej
sytuacji, w której ta pomoc jest potrzebna. Czyżbyś tego nie wiedziała???
Owszem, na forum dyskusyjnym nie możesz wykonywać swojego zawodu, nie musisz
pomagać. Zresztą, czy ktokolwiek chciał TUTAJ od Ciebie fachowej pomocy?
Dlaczego nie chcesz wejrzeć w siebie Mema, zastanowić się, jak Ty
funkcjonujesz zawodowo? Nie żal Ci takiego Trurla?
A Wam, psychologom go nie żal? Może ktoś taki jak Mema z nim pracuje? W
gabinecie nosi maskę...Trurl nie zdoła jej zedrzeć.
Leda
>
> To tyle w skrócie i hurtowo.
>
> mema
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-10 14:49:58
Temat: Re: Memento Mema!<l...@o...pl> napisała:
> [............] powiedziałam mu - "wynoś się pan, a na następną wizytę umów
> telefonicznie [..........]
Tak sobie myślę, że gdybyś powiedziała zamiast "wynoś się pan" coś
w rodzaju "przepraszam pana, teraz nie mogę udostępnić swojego
mieszkania", nie sprowokowałabyś go do wrzasków. Oczywiście
racja była po Twojej stronie, ale przyznaj to uczciwie - masz talent
do rozpętywania awantur.
Zakończcie tę wojnę. Wynik jest od dawna przesądzony - obie
przegrałyście.
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-10 15:31:21
Temat: Re: Memento Mema!> <l...@o...pl> napisała:
>
>
> > [............] powiedziałam mu - "wynoś się pan, a na następną wizytę umów
> > telefonicznie [..........]
>
>
> Tak sobie myślę, że gdybyś powiedziała zamiast "wynoś się pan" coś
> w rodzaju "przepraszam pana, teraz nie mogę udostępnić swojego
> mieszkania", nie sprowokowałabyś go do wrzasków.
Ale ja zrobiłam cos jeszcze. Zasłoniłam kaloryfer w przedpokoju własnym ciałem
i wypchnęłam go za drzwi, ponieważ nie wyrażał ochoty na dobrowolne opuszczenie
mojego domu :). Potem i tak go zwolnili z pracy, czemu się nie dziwię, bo skarg
na niego było wiele. Drugi robotnik od razu zrozumiał grzeczne słowo i wyszedł
sam.
Leda
Ps. To forum dyskusyjne, a nie poligon wojenny ;).
> --
> Sławek
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 10:49:28
Temat: Ministerstwo Przelewania z Pustego w Próżne ;)Użytkownik <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d4f.000009b4.3e1ed792@newsgate.onet.pl...
> Hej, Kiedyś tuż przed wyjściem do szwalni,
> Pewnie nie mam, bo skąd by skromna krawcowa
Czapki z głów, Panie i Panowie! :)
Tym ruchem tak mnie zachwyciłaś, że aż sięgnęłam
do Karola;), upewnić się czy aby się nie mylę! ;)
Podoba mi się to puszczenie oczka - tej, która "najmowała się po domach jako
szwaczka" ;)))))))))))
pozdrówka :)
z całą pewnością nie-Fanny
tylko
joa :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 12:13:50
Temat: Re: Ministerstwo Przelewania z Pustego w Próżne ;)wrrrr... Boże spuść bombę. Już wszyscy zapomnieli o co poszło ;-)
Pozdrawiam, enni
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 14:49:08
Temat: Re: Memento Mema!Przeczytałem jeden post i dowodu nie potrzebuję,
ale być może masz problem, chcesz o tym pogadać? ;)
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 15:15:52
Temat: Re: Ministerstwo Przelewania z Pustego w Próżne ;)> Użytkownik <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d4f.000009b4.3e1ed792@newsgate.onet.pl...
>
> > Hej, Kiedyś tuż przed wyjściem do szwalni,
> > Pewnie nie mam, bo skąd by skromna krawcowa
>
> Czapki z głów, Panie i Panowie! :)
> Tym ruchem tak mnie zachwyciłaś, że aż sięgnęłam
> do Karola;), upewnić się czy aby się nie mylę! ;)
> Podoba mi się to puszczenie oczka - tej, która "najmowała się po domach jako
szwaczka" ;)))))))))))
Noli turbare cirkulos meos;).
Serdeczności
Leda
>
> pozdrówka :)
>
> z całą pewnością nie-Fanny
> tylko
> joa :)
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 17:24:05
Temat: Re: Memento Mema!
Użytkownik "Marek Kruzel" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2003.01.11.14.49.07.351475.4282@go2.pl...
> Przeczytałem jeden post i dowodu nie potrzebuję,
> ale być może masz problem, chcesz o tym pogadać? ;)
>
> Pozdrawiam
> Marek
Kolejna metamorfoza szanownej pani Izabelli Ziemnik. Rozumiem, że teraz
będzie szwaczką, ha, ha, ha:)))) czy krawcową? Bo to zasadnicza różnica!
Elizabeth
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 17:50:45
Temat: Re: Ministerstwo Przelewania z Pustego w Próżne ;)Użytkownik <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1b70.000000ef.3e203527@newsgate.onet.pl...
> Noli turbare cirkulos meos;).
OK, OK...
Zresztą w niczym nie przypominam ani rzymskiego ani żołdaka ;)))
Jednakowoż - cucullus non facit monachum :P
serdecznie :)
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 19:06:55
Temat: Re: Memento Mema!>Kolejna metamorfoza szanownej pani Izabelli Ziemnik. Rozumiem, że teraz
>będzie szwaczką, ha, ha, ha:)))) czy krawcową? Bo to zasadnicza różnica!
A tak z ciekawości - jaka?:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |